a ja oduczam Mirka od cyca - mam nadzieję, że mi się uda.
Tłumaczę mu , że już jest duży chłopczyk, ze mamusi się mleczko skończyło itp.
Zobaczymy - może się uda. Na razie 2 noce przespał bez cyca, tylko rano robi mi dantejskie sceny = to na chwilkę dostanie do possania i już potem Ok. Może całkiem się uda, jak w poniedziałek pójde do pracy - po prostu rano nie ma czasu.
A cieszę się, że w nocy nie pije - bo z tym najgorzej było.
Oby sie udało - bo już mam dosyć.
Tłumaczę mu , że już jest duży chłopczyk, ze mamusi się mleczko skończyło itp.
Zobaczymy - może się uda. Na razie 2 noce przespał bez cyca, tylko rano robi mi dantejskie sceny = to na chwilkę dostanie do possania i już potem Ok. Może całkiem się uda, jak w poniedziałek pójde do pracy - po prostu rano nie ma czasu.
A cieszę się, że w nocy nie pije - bo z tym najgorzej było.
Oby sie udało - bo już mam dosyć.
ale sie wycwiczy, albo postawie jej nocnik w pokoju 
, budziła się o 6.30 rano!!!(wcześniej wstawała o 7.40). I żadne sposoby nie działały, ani kładzenie jej później (22.30), ani skrócenie drzemki:-(. Gorzej niż jak byśmy do pracy wstawali :"mamulka obudź się, Tatulka obudź się, stań mamulka!!!" i tak mnie co rano dziecko witało
, powiedziałam, jak wrócilismy z majówki, że chyba nasz piesek go zjadł i teraz musi spać jak mama i tata bez smoczka. Trochę postękała przed zaśnieciem, ale całą noc ładnie, spokojnie przespała. Dlatego jestem dobrej myśli

Lubi spać po rodzicach. Gorzej śpi tylko jak jest chora. Dodam, że o smoku całkowicie zapomniała!!!!