reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

Boże dziewczyny nie piszcie, ze wasze dzieci jak miały 2 m-ce budziły się raz czy dwa na jedzenie!!! Moja budzi się co godzinę!!!!!!!!! A od trzeciej do szóstej stęka i się pręży na kupę (zrobi nad ranem- taką, że wszystkie ubrania ma brudne i po szyje obkupczona). Karmienie (nawet co godzinę) nie było by zle, przynajmniej mam w cyckach rzekę mleka (nie tak jak z Polą, która rzadko jadła), ale to prężenie na kupę kilkugodzinne mnie dobija, bo ona śpi, ale ani ja ani D. nie.
W dzień dziecka nie ma- po prostu luz. Albo leży na leżaczku, albo w łóżeczku i gapi się na karuzelę albo śpi. A i jeszcze jeden pozytyw od mniej więcej trzech tygodni Lena zasypia sama. Nie stosujemy żadnego lulania, bujania, itp. - nie zasypia też przy cycyku, kładziemy ją do łóżeczka rozbudzoną i włączamy karuzelę, a ona pięknie sama zasypia. Pola w tym wieku tylko przy cycku zasypiała.

A co do alergii- to NIE CHCĘ ZAPESZAĆ, ALE ... od momentu jak zaczęłam jej podawaćcodziennie Dicoflor30, a buźkę smarować kremem Oilatum Soft- ma żłóte kupki, gładziutką skórkę na buźce (czasem jakaś jedna lub dwie krostki jej wyjdą), a pozwoliłam sobie nawet na dwa kawałki sernika, winogrona, rzodkiewkę, łyżkę sałatki warzywnej z jajkami i majonezem i normalny rosół na selerze i porze!!! Jejku, jaka byłam szczęśliwa, że mogę zjeść coś innego niż szynkę! ODPUKAĆ oby tak dalej! :-)
Ale wam dupę truję- pewnie nie chce wam się na okrągło czytać o kupkach i krostkach, ale mam tylko was do wyżaleń- także znieście jeszcze trochę.:zawstydzona/y:
 
reklama
Kasiunka, to super że mogłaś sobie urozmaicić jadłospis i Lenka dobrze to przyjęła :-)
Julianka na razie ma stałą porę kwękania i marudzenia około 3.30-4 rano :-/ super sprawa, muszę ją karmić, przewinąć, nosić tulić a ona tak hałasuje - mruczy, oddycha tak głośno, coś tam pojękuje że boję się, że Nikę mi obudzi - no i jeszcze ma mega czkawkę, taką głośną jakby kawka wołała ;-)
jedyny pozytywny aspekt (jak narazie) odnośnie Weroniki i jej reakcji na siostrę - od trzech dni nie życzy sobie na noc pampersa i nie zsikała się jeszcze... prawem kontrastu, czy co? ;-)
 
Kasiunka, mój Olek od początku budził się w nocy 2 razy, jak miał 2 miesiące zacząć przesypiać całe noce, ale później w wieku tak 5-6 miesięcy się przestawił na 1 pobudkę. Zaczął na dobre przesypiać noce jak skończył 8 miesięcy. Teraz czasem po zaśnięciu sie przebudzi ale to albo przez zęby, albo jak jest chory. Normalnie śpi całą noc. No i co jest super zasypia sam od samego początku. Z Wiktorem nie ybło tak pięknie niestety
 
Kasiunka no mi sie tak udało z Michałem, po Marysi byłam mega wdzieczna losowi za dziecko które śpi w nocy, zje i spi dalej. Marusia jadła w nocy do 14 miesiaca!!!!!
Kasiunka czyli jednak zastosowałas sie do mojej rady z urozmaiceniem diety?
Ale bądź czujna !!!
 
Jestem czujna. Wczoraj chyba przesadziłam z serniczkiem, bo mała jest marudna i się pręży. Wysypki nie ma, ale ja wiem, że coś jej nie pasuje.
 
moze stres odreagowuje złosc..... róznie dzieci reaguja moze chce aby wiecej uwagi jej poswiecac nie wazne czy dobrze czy zle robi byle tylko na siebie uwage zwrócic
 
Ola Marysi tez sie jeszcze czasami zdazy zesikac w nocy. Mysle ze to normalne - przeciez nasze dzieci nie maja jeszcze nawet 3 lat. ZNam jeszcze takie co śpiua w pampersach na noc wiec....
 
Poli też się czasem zdarzy.

Qrna wiecie co dzisiaj noc miałam tragiczna. Mała wstawała do cycka 6 razy!!!! Jestem wykończona. A jeszcze pół nocy prężyła się na kupę i do tej pory nie zrobiła. Powiedzcie od kiedy można dziecko odzwyczajać od jedzenia nocą (albo do zmniejszenia karmień), bo to karmienie na żądanie mnie wykończy?!
 
reklama
Kasiunka, ale Lenka ma dzisiaj fajny wiek na suwaczku (2m 2t 2d :-) ), co do karmienia, to nie wiem od kiedy - mi się wydawało, że dziecko samo jakoś tak się przestawia...
u nas też ostatnio ciężko trochę, bo Julcia bardzo ulewa, wręcz wymiotuje czasami mlekiem :-( więc jak ją karmię to muszę bardzo uważać i jak zaczyna się kręcić, nawet z cycem w buzi, to muszę ją podnosić, żeby nie ulała - Nika nie miała takich problemów - no i w nocy budzi się co najmniej 3 razy, ok.23, 3 i 6, no chyba że np. nie śpi wcale do 23, tylko wisi na cycu co godzinę - bo też miewa takie wieczory...
głuszek, ja wiem, że może jeszcze sikać i w sumie jestem bardzo zadowolona z tej sytuacji - bo to Weronika sama powiedziała, że nie chce pieluchy na noc, ja nie chciałam jej teraz od tego odzwyczajać, żeby bardziej nie stresować - ale ona chyba sama uznała, że już może, czy też że jest duża ;-) w każdym razie przez tydzień tylko 1 wpadka, więc jestem z niej dumna :-)
 
Do góry