reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze odczucia, samopoczucia, objawy, dolegliwości itp.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Eve, większe :szok::szok: OMG :-D:-D:-D aha, no to pięknie:cool2::cool2::-D:-D
 
reklama
Weźcie mnie nie straszcie. Franek trzy tygodnie przed terminem urodzony ważył 3600 a widziałyście na zdjęciach jaki ze mnie szczypior - waga przed ciążą 49 kilo :szok::szok:. Nie może być większe bo chyba mnie rozerwie :szok:.
 
ania-aneczka - betunka już wszystko napisała :-)
Nie ćwiczyłam kegla w ogóle, nie smarowałam się oliwką, więc nie miałam za bardzo ujędrnionych "tamtych części ciała" :-D Ja miałam założone 4 szwy zewnętrzne - ściągnięte po 5 dniach, wewnętrzne się rozpuściły same. W szpitalu byłam ze skurczami krzyżowymi przed 23 Ninę urodziłam o 3:20. W tym, że na porodówkę wjechałam dopiero po 24. , bo wcześniej KTG, które skurczy krzyżowych nie czyta :-) Przez godzinę leżałam na łóżku i gadałam z M. Położna zrobiła mi rozwarcie. O 1:20 odeszły wody. W sumie to tyle.
Jedynie problem miałam z wysikaniem się po porodzie. Bałam się też zrobienia kupy, szczególnie że podano mi żelazo... ale jakoś poszło ;-)
 
Weźcie mnie nie straszcie. Franek trzy tygodnie przed terminem urodzony ważył 3600 a widziałyście na zdjęciach jaki ze mnie szczypior - waga przed ciążą 49 kilo :szok::szok:. Nie może być większe bo chyba mnie rozerwie :szok:.

betunka nie rozerwie cię
znajoma ważyła przed ciążą 46 kg, a Nikodema urodziła (bez cesarki) miał 4200!!!!!!!!!
 
Mysza - tak z tym załatwianiem też miałam blokadę, aż poprosiłam o czopek glicerynowy :-D. Ja chyba też miałam 3 albo 4 szwy:tak: i też brałam zelazo, wiec zatem co czułaś. Ja na izbę przyjęć trafiłam koło 6 rano, a na porodówkę jakoś przed 8 smą dopiero. Ada urodziła sie o 16.30. A wody to mi do samego końca nie odeszły, trzeba było "spuścić" :-D No i miałam oxy - czego nie polecam i nie życzę najgorszemu wrogowi :-D
 
hahah z "kupa" też miałam problem:baffled::baffled: a raczej opór przed jej zrobieniem:baffled::baffled::baffled:

Eve, a ja miałam oxy i nie mówię, ze bylo najprzyjemniej, ale szybciej poszło... jakoś nie jestem na "nie" do oxy nastawiona;-)
 
wika - owszem poszło, ale mnie bolało po tym bardziej:tak: Ale jak trzeba to też nie jestem przeciw
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry