- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
agucha1986
Fanka BB :)
aaaaaaaaaaa ząb mnie boli 





Mysza1984
lalllalalala ;-)
ania-aneczka - betunka już wszystko napisała :-)
Nie ćwiczyłam kegla w ogóle, nie smarowałam się oliwką, więc nie miałam za bardzo ujędrnionych "tamtych części ciała"
Ja miałam założone 4 szwy zewnętrzne - ściągnięte po 5 dniach, wewnętrzne się rozpuściły same. W szpitalu byłam ze skurczami krzyżowymi przed 23 Ninę urodziłam o 3:20. W tym, że na porodówkę wjechałam dopiero po 24. , bo wcześniej KTG, które skurczy krzyżowych nie czyta :-) Przez godzinę leżałam na łóżku i gadałam z M. Położna zrobiła mi rozwarcie. O 1:20 odeszły wody. W sumie to tyle.
Jedynie problem miałam z wysikaniem się po porodzie. Bałam się też zrobienia kupy, szczególnie że podano mi żelazo... ale jakoś poszło ;-)
Nie ćwiczyłam kegla w ogóle, nie smarowałam się oliwką, więc nie miałam za bardzo ujędrnionych "tamtych części ciała"

Jedynie problem miałam z wysikaniem się po porodzie. Bałam się też zrobienia kupy, szczególnie że podano mi żelazo... ale jakoś poszło ;-)
DariaN
Fanka BB :)
Weźcie mnie nie straszcie. Franek trzy tygodnie przed terminem urodzony ważył 3600 a widziałyście na zdjęciach jaki ze mnie szczypior - waga przed ciążą 49 kilo. Nie może być większe bo chyba mnie rozerwie
.
betunka nie rozerwie cię
znajoma ważyła przed ciążą 46 kg, a Nikodema urodziła (bez cesarki) miał 4200!!!!!!!!!
Mysza - tak z tym załatwianiem też miałam blokadę, aż poprosiłam o czopek glicerynowy
. Ja chyba też miałam 3 albo 4 szwy
i też brałam zelazo, wiec zatem co czułaś. Ja na izbę przyjęć trafiłam koło 6 rano, a na porodówkę jakoś przed 8 smą dopiero. Ada urodziła sie o 16.30. A wody to mi do samego końca nie odeszły, trzeba było "spuścić"
No i miałam oxy - czego nie polecam i nie życzę najgorszemu wrogowi 




reklama
Mysza1984
lalllalalala ;-)
ja drżę na samą nazwę - oxy :-)
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: