nasze poporodowe samopoczucie, ile wagi gubimy? :)

[Monika77]

Ja postanowiłam ograniczyć jedzenie (bo nie mogę ćwiczyć). Staram się nie jeść kolacji, a ostatni posiłek zjeśc ok 18. Ograniczam słodycze a w zamian za to jakiś owoc lub jogurt Zobaczymy czy to coś poskutkuje. Zawsze działało, więc może teraz też ;-)

 

[tika]

Monia ... takie rzeczy zawsze skutkują ... tylko trzeba wytrwać w postanowieniu :-);-).
Ja też zamierzam nie jeść nic po 18.00 najwyżej jakieś jabłko lub chrupki chlebek i wyeliminować słodycze ... bo one mają najbardziej zgubny wpływ

 

[tynka]

proponuję jeszcze rozstać się z białym pieczywem i ziemniakami działa rewelacyjnie tzn........na mnie działało dopóki o mamusi nie przyjechałam boje sie stanąć na wagę po powrocie do domu

 

[tika]

Tynia ... no właśnie :-( ... a ja tak kocham bułki buuuuuuu ... ziemniaki pal licho, ale te pyszne kajzerki ;-)

 

[Monika77]

Ja właśnie czekałam z tym postanowieniem do okresu poświętach, bo chyba bym nie wytrzymała w święta patrząc na te wszystkie pyszności ;-)

 

[xandii]

ja też cekałam na "po świętach" no i teraz... przyszła kryska na matyska....;-) tylko, że nie bardzo wiem co mam zrobić, bo zawsze miałam figurę bez zarzutu, nawet po Oli, i nigdy się nie odchudzałam. Nosiłam sobie rozmiar 38 (mam 175 cm wzrostu, czyli średnio sporo) a teraz zahaczam o 42. Muszę was podczytać, co wy robicie że tak ładnie spadacie z wagi

 

[Monika77]

Xandii Ja też nigdy nie musiałam się odchudzać A teraz to konieczność, bo z rozmiaru 36 (przed ciążą) teraz noszę 40

 

[xandii]

Monia, no to taki skok jak ja

 

[Monika77]

Monia, no to taki skok jak ja

;-)

 

[tika]

Xandii ... mam idento ... wzrost 175 cm, wcześniej rozmiar 38 ... a teraz 42 ... no niektóre rzeczy teraz mogą już być w rozmiarze 40, ale tylko niektóre ;-)