reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

hm a ja nie miałam robionych badanc na cytomegalię- i nawet do dzisiaj nic o tym nie słyszałam:(, zapytam lekarza przy najbliższej okazji.
 
reklama
Olu- nie zamartwiaj sie, na pewno wszystko jest i będzie dobrze!
Szczerze sie również przyznam, ze nie słyszałam i nie robiłam badań na cytomegalię..hmm:/

Jeśli chodzi o pród rodzinny- mam takze zdanie takie samo jak TY -Aniasorsha. Początkowo przed ciaza oboje sceptycznie podchodzilismy do tego, by rodzić razem, ale jak zaszłam w ciążę oboje nie wyobrazamy sobie jak moglibyśmy podczas takiej chwili nie byc razem - szczególnie, ze też mam duze wsparcie i poczucie bezpieczeństwa przy mężu...a jestem taka panikarą - ze czasem"klaps" na racjonalne działanie jest mi potrzebny:)

 
Ja tez jestem zwolenniczka porodu rodzinnego, choć w I fazie porodu mój maż doprowadzał mnie do szaleństwa próbując mnie rozśmieszyć ( nie ten moment, kiedy człowiek zwija sie z bólu ) ale w II fazie bardzo mi pomógł, zwłaszcza że na sali cały czas leżałam sama, położne przychodziły raz na jakiś czas, a tak jak coś się ze mną działo to miałam swojego posłańca. A tak naprawdę to polecam każdemu i macie racje potem wszystko sie zmienia, po uczestniczeniu w cudzie narodzin możecie być już tylko bardziej kochane.
 
oto co mogę powiedzieć o cytomegalii
Obraz kliniczny

Pierwotna infekcja CMV u zdrowych dorosłych, a także u kobiet ciężarnych zwykle jest bezobjawowa, ale u około 10 % stwierdza się następujące objawy: podwyższona temperatura ciała, która może utrzymywać się do 30 dni, zmęczenie, ból głowy, kaszel i ból gardła. Badaniem fizykalnym stwierdza się zapalenie gardła, powiększenie węzłów chłonnych szyji lub uogólnione, czasami powiększenie wątroby i śledziony, a także anemię hemolityczną i trombocytopenię.

Infekcja CMV u kobiet ciężarnych

Ciąża nie zmienia przebiegu choroby u ciężarnej, która rozwija się również bezobjawowo.
Infekcja może mieć charakter pierwotny, nawrotowy, a także może być spowodowana innym szczepem wirusa. Uważa się, że ciąża może zwiększać wrażliwość ciężarnych na zakażenie wirusem oraz na uaktywnienie się postaci dotychczas nieaktywnych.
Zakażenie wirusem cytomegalii jest najczęstszym czynnikiem infekcji wewnątrzmacicznych wszystkich urodzonych dzieci i dotyczy to około 2% noworodków.
Zakażenie płodu następuje na drodze przenikania wirusa przez łożysko lub na drodze wstępującej z szyjki macicy przez zachowane błony płodowe.
Najbardziej niebezpieczna dla płodu jest pierwotna infekcja rozwijająca się u ciężarnej do 20 tygodnia ciąży, bo może prowadzić do małogłowia oraz zwapnień śródczaszkowych. Natomiast infekcje rozwijające się w II połwie ciąży mogą powodować u noworodków zapalenie wątroby, płuc, ciężką małopłytkowość.
Zakażenia nawracające u matki tylko w 1% przypadków kończy się infekcją wrodzoną u płodu, bo płód i noworodek chronione są przez przeciwciała wytworzone przez matkę w trakcie pierwszej infekcji.
40 - 60% noworodków karmionych piersią przez matki chore na cytomegalię zostaje zakażonych w pierwszych miesiącach życia, ale infekcje te przebiegają bezobjawowo i nie pozostawiają żadnych konsekwencji.

Infekcje wrodzone u płodów i noworodków

Infekcje wrodzone występują w 30 - 40% pierwotnych zakażeń przebiegających u ciężarnych, ale ocenia się, że tylko 1% noworodków rodzi się z cytomegalią wrodzoną i u około 10% z nich ujawnia się zespół wrodzonej cytomegalii. Charakteryzuje się on opóźnieniem wzrostu wewnątrzmacicznego, żółtaczką, powiększeniem śledziony i wątroby, małopłytkowością i zapaleniem płuc, a także zwapnieniami śródczaszkowymi, zapaleniem siatkówki i naczyniówki, głuchotą. Rokowanie jest bardzo poważne, bo 20 - 30% noworodków umiera, a u tych które przeżyją mogą rozwinąć się zaburzenia rozwoju umysłowego, upośledzenia słuchu i wzroku. U wielu tych dzieci po urodzeniu nie żadnych objawów, ale mogą one rozwinąć się dopiero w okresie szkolnym.

Rozpoznanie

Rozpoznanie cytomegalii u ciężarnej opieramy na badaniu poziomu miana przeciwciał w klasie IgM i IgG. Obecność przeciwciał klasy IgM (które jednak mogą przetrwać do 18 miesięcy od pierwotnej infekcji) oraz znaczny wzrost przeciwciał IgG świadczą o istnieniu pierwotnej infekcji, a czułość metody określana jest na 99%.
Obecność przeciwciał u kobiety na kilka miesięcy przed ciążą świadczy o przechorowaniu przez nią tej choroby, a obecne przeciwciała chronią ją przed świeżą infekcją i czynią zakażenie płodu mało prawdopodobnym.

Leczenie

Leczenie cytomegalii u ciężarnych jak dotychczas nie zostało opracowane. Odbywają się dyskusje nad stosowaniem Gancycloviru (lek przeciwwirusowy), ale efekty są wątpliwe.
Trwają też prace nad skuteczną szczepionką, ale nie ma dowodów potwierdzających fakt, że zastosowanie obecnie istniejącej szczepionki zapobiega infekcji wewnątrzmacicznej
 
I jeszcze to...u mnie rozpoznano tę chorobę na podstawie powiększonych węzłów chłonnych usznych...i na podstawie określenia przeciwciał IGG I IGM. Przed ciążą przeszłam tę chorobę i niby najniebezpieczniejsza dla dzidzi jest infekcja pierwotna nabyta już w ciąży..ja przeszłam tę chorobę przed ciążą i teraz powinnam byc na nią uodporniona. Najważniejsze jest kontrolowanie IGG( norma od 20-40 jednostek chorobowych).
Cytomegalia jest chorobą wywoływaną przez wirus.

Przenosi się drogą kropelkową i powoduje objawy podobne do przeziębienia - katar, kaszel, czasem powiększenie węzłów chłonnych. Skutkiem cytomegalii może być również wirusowe zapalenie płuc. Nawet kiedy infekcja mija, wirus pozostaje w organizmie. Można go wykryć, robiąc testy na obecność przeciwciał na cytomegalię. Takie testy nie należą do standardowego pakietu badań, jakie wykonuje się u kobiety w ciąży. Jednak ja zawsze zalecam moim pacjentkom, by zrobiły je najpierw na początku ciąży, a potem powtarzały co trzy miesiące. Cytomegalia może bowiem doprowadzić do ciężkich, nawet śmiertelnych uszkodzeń wątroby, serca i mózgu dziecka.

Jeśli kobieta zachorowała na cytomegalię jeszcze przed zajściem w ciążę, to niebezpieczeństwo, że wirus zaszkodzi dziecku, jest poniżej 20 proc. Matka zdążyła już bowiem wytworzyć przeciwciała, które chronią dziecko przed zarażeniem się wirusem, a jeśli do zarażenia już doszło - przed niszczącym działaniem choroby.

Cytomegalia bywa niebezpieczna wtedy, gdy do zarażenia dojdzie już w czasie ciąży, zwłaszcza w jej wczesnym okresie - ryzyko uszkodzeń płodu i poronienia jest wówczas najwyższe. Lekarz może wówczas namawiać kobietę do przerwania ciąży. Szanse na urodzenie zdrowego dziecka są większe w tych przypadkach, gdy do zakażenia doszło po trzecim miesiącu ciąży.

Noworodkom, które urodziły się z cytomegalią, podaje się leki antywirusowe, które niemal w 100 proc. niszczą wirusa. Na Zachodzie były też udane próby chronienia dziecka przed uszkodzeniami poprzez podawanie kobiecie leków antywirusowych jeszcze w czasie ciąży.
 
Właśnie zadzwoniłam do mojego lekarza, który wykonał mi badania w kierunku cytomegalii i okazało się,żę IGG mam na poziomie 33 jednostek a więc nie mam się czym martwić wszystko jest w porządku i w normie ( 20-40) i na pewno to nie zaszkodzi mojemu Maleństwu..nie wiecie jak się cieszę !!!!Jestem taka szczęśliwa!!!Za 3 miesiące kontrola i teraz to mi się chce żyć!!!Chociaż dopiro jutro to będę spokojna na 100 % po wizycie u ginekologa, jak powie że z Kruszynką jest wszystko dobrze.
 
Bardzo się cieszę Olu!!

I nie zamartwiaj się - gino powiedział, że to stąd sie biorą Twoje kłopoty ze snem - a co do ruchów, to nie mas sie o co martwić, bo na tym etapie ciąży nie muszą być jeszcze wyczuwalne regularnie... I tak się zdziwił, że od tak dawna je czujesz...

I powodzenia z jutrzejszą wizytą!! Mam nadzieję, że będziesz miała więcej szczęścia niż ja i poznasz płeć swojego Szkraba...:)
 
Dziękuję Aniu za to że podpytałaś się lekarza o mój problem ze spaniem..ale nie do końca ze stresu bo nawet jak się nie mialam czym martwić nie mogłam zasnąc...A teraz żyję dniem jutrzejszym ciekawe co przyniesie???
 
reklama
Do góry