reklama
	
	
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	A może ma jakieś ulubione zabawki? Spróbuj może zrobić teatrzyk i poruszyć ten temat w rozmowie między zabawkami, u Oli to działa. Bierzemy pacynki i bawimy się w jakieś głupie zabawy, i po jakimś czasie pacynka pyta drugą o konkretny temat i sprawa się wyjaśnia.
				
			sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Juz wszystko jasne kolega nie jedzie ale Wojtek zdecydował się jechać, pokazałam mu gdzie jadą itp no i po powaznej rozmowie zmienił zdanie.
 no i po powaznej rozmowie zmienił zdanie.
Czy u Was tez dzieciaki tak bardzo przezywają gdy np jeden z kolegów z przedszkola nie lubi Waszego dziecka?
				
			 no i po powaznej rozmowie zmienił zdanie.
 no i po powaznej rozmowie zmienił zdanie.Czy u Was tez dzieciaki tak bardzo przezywają gdy np jeden z kolegów z przedszkola nie lubi Waszego dziecka?
Tak u mnie jest tak samo. Ola z wielką niechęcią o tym mówi i bardzo przeżywa. Ona należy do tych mniej wygadanych i te bardziej pyskate potrafią jej nieźle dać w kość. jednak jej Pani potrafi zaradzać takim sytuacjom i szybko wszystko dochodzi do ładu. Na początku roku bardzo nie lubiła się z jedną dziewczynką, która jej dokuczała. Powiedziałam Pani, rozsadziła je i inne kumoszki i na dzień dzisiejszy są wielkimi przyjaciółkami.
				
			sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Mamoot u nas jest tak ze Wojtek strasznie to przeżywa i zawsze prędzej czy później powie. Mówi mi o wszystkim nawet o "chłopackich sprawach" o których jak twierdzi się nie znam ale lepiej żebym wiedziała 

 , dlatego przedziwne było ze nie chciał mówić o wycieczce.
, dlatego przedziwne było ze nie chciał mówić o wycieczce.
				
			

 , dlatego przedziwne było ze nie chciał mówić o wycieczce.
, dlatego przedziwne było ze nie chciał mówić o wycieczce.reklama
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
No pewnie, np o glizdach które sie wyciaga z ziemi
				
			
			
				Podziel się:
			
			
		
	
 
 
		
 
 
		 
 
		