Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

[stokrotki]

i my otulamy ciepłymi myślami co by dzieciaczki zdrowiały i nie chorowały

 

[beata8422]

chwilowo nie działają poczytaj tuhttp://www.forum.tik-tak.pl/viewtopic.php?id=6677

dzięki Fusik w takim razie muszę czekać:-(

 

[patrycja24berlin]

u nas tez smarki do pasa...Powoli i mnie zaczyna lapac...A przeciez ja musze byc sprawna 24/h!!!! Blismy z niunka dzis u lekarza,dostala kropelki do noska,narazie zadnego syropku bo pomimu malego kaszelku na oskrzalach nic sie jeszcze nan szczescie nie dzieje...Mam nadzieje ze tylko na katarku sie skonczy...


NASZEJ KOCHANEJ OLIWCE ORAZ WSZYSTKIM CZERWCOWYM BRZDACOM ZYCZE DUZOOO ZDROWKA...
N0 i Wam kobitki oczywiscie rowniez...

 

[Rusia]

Witamy:0
Długo nas nie było...ale wynikało to z raz- kiepawo działającego kompa:/..jakiś wirus..-ale usunęłamhuura!
dwa- nawał pracy- wszyscy chcą mieć ładne pazurki

Klaudia jest zdrowiutka:0- odpukac - katar jakoś ją omija szerokim łukiem!..pływa na baseniku..uwielbia wodęoj chciałabym Wam w dwóch zdaniach wszystko opisać!..muszę nadrobić zaległosci..uff..obiecuję, ze wróciłam na stalę!..i jak sie z wszystkimi"obrobię" to obiecuję nowiutkei, świeżutkie fotki..
a teraz poki co pędzę czytać co tu u Was i naszych czerwcowych brzdąców

 

[sylwia i wojtuś]

U nas całe szczęście Wojtuś zdrowy jak rybka, ale my go hartujemy od samego poczatku, teraz jeszcze chodzimy na spacerki w lekkiej czapeczce i ciepłej bluzie od dresu, bez żadnych kombinezonów, szalików itd nawet bez rajstopek tylko same skarpetki:-) :-) :-)
Może dziewczyny poprostu przegrzewacie dzieciaczki? takie przeziebienia sa najczęściej wynikiem przegrzania , może też za mała wilgotnośc powietrza w mieszkaniu?!?!?! za wysoka temperatura!?!?

 

[Rusia]

cos w tym co piszesz Sylwia musi być. Klaudia takze hatowana- a w mieszkaniu najlepiej jest jej jak jest ok 20 st- nie więcej- bo jak jest więcej- jak np dzisiejszej nocy- budziła sie- inaczej - gdy jest chłodnawo- przesypia wciaż całą noc.

 

[mamusia]

Witaj Rusałko Po Tak Długiej Nieobecności ;

 

[stokrotki]

Zgadzam sie z Sylwią . My tez hartujemy naszą Zośkę i póki co zdrowa jak ryba. Wiekszość chorupsk wychodzi właśnie poprzez przegrzanie (dziecko się zagrzeje, spoci, potem siup z wózka do domu i tu juz wiaterek zdąży owiać spocone plecki i chorupsko gotowe..)... W każdym badz razie całujemy mocniusio wszystkich chorych i zdrowiusich aniołków :-) ..Pozwole sobie wspomnieć na temat hartowania otórz : mam kuzynkę (obecnie ma 17lat) która od małego była hartowana, odbywało sie to w ten sposób że najzwyczajniej w świecie hasała od małego na golaska - swego czasu mieszkali na wsi wiec to nie stanowiło problemu.......W kazdym bądz razie chodzi mi o to że Katrin NIGDY!!!! nie była chora NIGDY !!!!nie miała katarku , psikawek i tym podobnym Całkiem mozliwe że to zasługa hartowania. No i nie ma co ukrywać że plusem jest w walce z chorubskami jak dzieciaczek jest karmiony naturalnie a nie butlą

 

[sylwia i wojtuś]

No widze że nie tylko ja prowadze zimny wychów:-)

 

[patrycja24berlin]

No ja to raczej nie przegrzewam malej...To nasz "stary" do domu cos przywlekl....