reklama
Generalnie i w dużym uproszczeniu jest tak:
- im mniej szczepień dla maleńkiego organizmu tym lepiej - więc ja nie szczepię na nic ponad to, co obowiązkowe, żadnych -koków i rotawirusów, a już tym bardziej nie widzę zasadności szczepienia np. na ospę...
- w szczepionkach skojarzonych nie chodzi wcale o "mniej wkłuć", to jedynie działa na wyobraźnię przerważliwonych rodziców - one są lepsze od refundowanych ze względu na to, że są nowsze technologicznie, acelularne, wysokooczyszczone, chodzi tu głównie o komponent krztuścowy, bo refundowana błonica, tężec i krztusiec to szczepionka pełnokomórkowa, która jest przestarzała i wywołuje znacznie więcej efektów ubocznych.
no to zadam pewnie głupie pytanie - co to są szczepionki skojarzone?
Odpowiem Ci opisowo - idziesz z 6 tyg maluszkiem do przychodni na szczepienie i dostaje ono refundowane 3 kłucia - w jednym błonicę, tężec i krztusiec, w drugim wzw b, w trzecim HIB'a. Po kolejnych 6 tygodniach też trzy wkłucia, ale zamiast wzw b jest polio IPV.
Szczepionka skojarzona to 5 lub 6 chorób w jednym zastrzyku, oraz to co napisałam wyżej, komponent krztuścia jest acelularny.
Można, tak się dzieje min później, gdy zdecydujesz się szczepić w przychodni płatną 6w1 (w niej jest wzw b również) zamiast brać refundowane wzw b (a dziecko musi przyjąć 3 dawki).
Wszystko jedno, którą szczepionką dziecko jest uodparniane, ważne, że na daną chorobę, tu teoretycznie matka ma wybór. Teoretycznie, bo szczepią maluszki najczęściej w godzinę po porodzie a w szpitalach mają tylko tą refundowaną koreańską wzw... Nie wiem, jak mam to obejść... pytałam już pediatry synka o to, i powiedziała mi właśnie, że nie może mi wypisać recepty na nienarodzone jeszcze dziecko (żebym ze szczepionką od razu na poród poszła) i żebym zadzwoniła do szpitala i ich zapytała... Pewnie to zrobię, ale nie wczesniej niż w grudniu.
Kluliczek
Babka z laską
A ja nadal odwlekam MMR, narazie do 2 roku zycia, ale chce do 3. No i szczepiłam skojarzonymi, 6 w 1. Nie zmieniam lekarza pediatry, choc bedę mieszkac dobry kawał od niego, bo nie mam ochoty uzerac się o tę szczepionkę. Wysłuchiwac "ja w swojej karierze nie spotkałam się z powaznymi problemami po szczepieniu", na co ja zawsze dodaje, ze najwyraxniej to mój wyuczony zawód sprawia że ja się spotkałam z kilkoma. Ale nasz obecna pediatra tylko raz mnie namawiała, a potem dała spokój, tylko podpisałam, że się nie zgadzam na to szczepienie i już. Ale zaszczepic, zaszczepię, bo odra teraz sie strasznie wyostrzyła (wnerwiła na szczepionki jak mówi Tomek
) i jest ostrzej przechodzona.Leika jak tylko cos się dowiesz daj znac, ja Tomka uczulę na ten temat jak bedzie szczepił Janka teraz.
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
u mnie tutaj pierwsze szczepienia robi sie po 3 miesiacach zycia dziecka
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
i tak powinno być u nas. A nie zaraz bach i kłucie.
Leika a to szczepienie sprowadzone z niemiec ile może kosztować?? a nie mogą wypisać Tobie w twojej książeczce??
my pediatrę też mamy fajną jeśli chodzi o antybiotyki bo daje je w ostateczności. I też polecała szczepienia skojarzone.
Ostatnia edycja:
daga23 - to nie szczepionka sprowadzana z niemiec, po prostu niemiecka - jest normalnie dostępna w polsce i jeszcze kilka lat temu to nią szczepiono noworodki i niemowlęta. Potem własnie zastapiono ją tańszym Euvaxem :-( Nie wiem, ile kosztuje, podejrzewam że nie więcej jak kilkadziesiąt złotych.
reklama
Leika podaj mi dokladna nazwe, to poprosze mame,zeby sprawdzila cene. Lekarz nie moze Ci recepty wypisac na starsze dziecko? Albo idz do jakiejs apteki, powiedz jaka jest sprawa i spytaj,czy mogą Ci zamowic ta szczepionke, a Ty im po porodzie recepte doniesiesz. Moze ktos sie zlituje.