reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

WSZYSTKIM MALUSZKOM ZYCZYMY SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!!!

Ech, cztalam o waszych biednych chorujacych maluszkach i mnie przyszlo dopisac sie do tej listy. nie wiem co jest , bo od poniedzialku nie dawalm mlodemu nic nowego do jedzenia, a wczoraj i dzis tak mniej wiecej o 19 mlody tak mi zwymiotowal, ze normalnie szok! dzis to nawet w trakcie jedzenia, troche sie boje czy nie zlapal jakiejs baktrii jelitowej, bo szwagierki corka ma lamblioze, a to paskudztwo sie latwo przenosi, gdyby nie to ze jutro chyba nieczynna jest przychodnia to rano juz bym stala u lekarza, a teraz niewiem co robic:-( w dzien nic mu nie dolega:blink:
 
reklama
Katrins - nieczynne macie? U nas lekarz przyjmuje.
My właśnie wróciliśmy. Od poniedziałku codziennie jesteśmy u lekarza. Dzisiaj inna pani zasugerowała wirusa. Powiedziała ze jutro nie powinno być temperatury, a jesli bedzie to wypisała zastrzyki i rano mamy jechać. Temperatura spada jak działa czopek. Później znowu rośnie. Zazwyczaj 39 - 39,5 ma. Tylko z tego co lekarka mówiła - że może być jutro wysypka - to rozumiem że to trzydniówka. Czyli trzydniówka to jest wirus?
Zatoki powiedziala że nie bo takie dzieci nie maja wykształconych. Generalnie to inna dziewczyna, lekarka mówiła mi tez że niby około 6 latek dopiero mozna o zapaleniu zatok u dzieci mówić :baffled:. Zrobiliśmy tez badanie moczu. Czekamy na wyniki.
 
Dziękujemy Luxik. Dopiero poprzednią stronę przeczytałam. Wszystkim dziękujemy za rady. jak już coś będę wiedzieć konkretnego to napisze. bo siostra w domu jest to mnie trochę odciąża.
Powiem wam ze wczoraj jak po kąpieli dostał znowu 39,5 to już się pakowałam do szpitala. Ale tak sobie pomyślałam, ze jeśli to jakaś drobna infekcja lub faktycznie te ząbki, on taki osłabiony, a w szpitalu mnóstwo zarazków, to na bank całkiem go rozłoży. Zrezygnowałam, postanowiłam ze pójdę to lekarki rano, jak nic sensownego się nie dowiem, to wtedy pójdę.
 
Mrozik mysle ze moze to jednak ta 3 dniowka skoro kazdy lekarz mowi ze nic groznego nie widzi.Trzymaj sie cieplo, jeszcze raz zycze szybkiego powrotu do zdrowka , czekamy na wiesci od ciebie
 
Mrozik-Trzydniówka jest wirusowa i trwa zazwyczaj 3 dni,ale może być dłużej.Potem jest wysypka i powinien byc koniec.Ala to przeszła to nic groźnego dlatego życzę wam żeby to było właśnie to i zdrówka dla FILIPKA.
 
Filip też już raz miał trzydniówkę. Dosyć niedawno. Co jedna lekarka zdiagnozowała anginę ropną. Wziął wtedy niepotrzebnie 6 zastrzyków
 
a to mozna trzydniowkę kilka razy przechodzic??? :szok: myslalam, ze to tylko raz i potem dziecko juz się na nia uodparnia, wiecie cos o tym blizej???
 
Ehh, znowu ma 39 :-(. Dałam czopek, mam nadzieję że troszkę pośpi. Co 6-7 godzin mam mniej więcej temperaturę.
Wynik moczu odebrany - podobno jest ok. Leukocytów, azotynów, białka,bilubiryny, erytrocytów - brak, urobilinogen i cukier w normie. Ketony 15 (tego nie znam i nie wiem co znaczą - mże wiecie?). To było z ogólnego badania, a z mikroskopowej weryfikacji osadu - nabłonki wielokątne i leukocyty - pojedyncze
NataK - właśnie ja nie wiem jak to z ta trzydniówką jest.
 
reklama
Natalia,u nas było dziś jakiś czas ładnie, spacer majowy się udał, tylko jak wracaliśmy do domu to zaczęło kropić no i udało się nam dotrzeć przed ulewą:-)
Madziara, u nas podobnie - małemu minęło marudzenie sprzed kilku dni i zęba nowego też nie ma (bo w ząbkach szukałam przyczyny)
Katrins, dużo zdrówka dla Krzysia.
Mrozik, ja też myślałam że 3-dniówka tylko raz występuje, ale może sie mylę:baffled:

U BArtka ze spaniem w dzień to różnie, czasem bez problemu zaśnie, a czasami muszę się położyć z nim i wtedy uspokojony zasypia i ja go wtedy przekładam do łóżeczka. Robie tak jednak tylko w weekendy (w tygodniu pracuję a jak wracam to Bartuś już nie śpi w dzień tylko dopiero na noc) i dlatego że nie będę przecież takiego dużego chlopaka bujać na rękach:-D
 
Do góry