kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Luxik, ja mam czasami tak samo. Pamiętasz pisałam o tym, a Ty chyba mi pisalaś że to zęby. Ja powątpiewałam a tu wczoraj ząbek wyszedł:-). No a tak na poważnie to u nas jak mały przegapi swoją porę spania, jak coś go oderwie i tak do 20tej nie zaśnie to potem jest naprawdę ciężko, niby chce mu się spać, piszczy, marudzi, wnet sie przewraca, a spać nie może i jak go położę to wstaje
. W zeszłym tyg. tak miałam wnet codzień i już wysiadałam, wtym tyg. już jest lepiej, staram się pilnować początku marudzenia i wtedy jakoś go uśpić. Potem jest chyba zbyt zmęczony żeby zasnąć.
Mam nadzieję, że nie napisałam zbyt zawile
. W zeszłym tyg. tak miałam wnet codzień i już wysiadałam, wtym tyg. już jest lepiej, staram się pilnować początku marudzenia i wtedy jakoś go uśpić. Potem jest chyba zbyt zmęczony żeby zasnąć.Mam nadzieję, że nie napisałam zbyt zawile

mowie ci Piotrek jak nieraz zawyje to jak stary chlop





,3 lekarzy biegalo kolo niego, jego mama plakala strasznie,ogladala ciuszki za drzwiami a oni cos tam robili z tym malenstwem,widzialam nawet jak lekarka plakala, krzyczala "musimy podac cos przeciwbolowego bo tego nie wytrzyma",a malenstwo plakalo juz pod koniec bez sily w glosie:-