reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Antylopka - no kuruj sie koniecznie. Masz tam prawdziwy miód? Mnie pomógł jak pod koniec ciąży sie rozłożyłam, tzn przynosił ulgę, bo bez antybiotyków sie nie obyło
NataK - często przy infekcjach gardła jest ból brzuszka. My tak ostatnio mieliśmy, jak tylko mówi ze go brzuszek boli, to wiadomo ze nam się gardło szykuje

Z Wiktorią chyba ok :). Dzisiaj byliśmy na usg bioderek, ogólnie dobrze, tylko lewy staw słabiej wykształcony i mamy profilaktykę stosować.
Ale mam z nią taki problem ze potrafi cały dzień nie spać, albo po 5- 15 minut śpi i sie budzi. W sobotę mieliśmy gości, to tylko trochę na rękach pospała i pół godziny w huśtawce, a tak od rana do 23 nic więcej. Plecy mnie już bolą, bo ciągle ją nosić trzeba, bo ryczy inaczej, kolek raczej nie ma bo brzuszek mięciutki. Chyba poprostu kolejny skok rozwojowy, bo taka samą akcje miałam jak miałą miesiąc.
 
reklama
kozica, mrozik - już jestem zdrowiutka, dzięki za życzenia zdrówka:happy2:
Cieszę się, że Wiktoroa już zdrowa:-D. Daje popalić, jak to Wiktorie....:tak:
Moja ostatnio próbuje stawac na głowie:szok:. Naprawde próbuje, a ja się boję, żeby sobie krzywdy nie zrobiła:baffled:
 
hej Babki witam się z Wami wieczorkiem:-)
hmm jakby tu zacząć heh Maciek znów chory... chyba mnie kiedys wywalą z roboty za te L4!! no ale teraz jesteśmy pod opieką pediatry-alergologa (chodzi oczywiście bardziej o alergologa) i mam nadzieję, że to chorowanie sie w końcu skończy!!!!!!
mrozik pytałam lekarki na rejonie o ten bronchovaxon i rybomunyl a pani tylko zapytała "po co pani to potrzbne przecież dziecko jest tylko przeziębione" a ja jej mówię że średnio co drugi tydzień dziecko jest chore to mi odpowiedziała, że to się zdarza jak dziecko chodzi dp przedszkola.
no po prostu brak słów, zmieniam lekarza!!!

Antylopka mój mały lubi ogladać " jaka to melodia" i tam ostatnio zobaczył jak chłopak tańczył brekdensa( wiadomo o co chodzi) łącznie ze staniem na głowie no i co ??? też próbował hehe

zdrówka Babki dla Was i maluszków:-)
 
mrozik pytałam lekarki na rejonie o ten bronchovaxon i rybomunyl a pani tylko zapytała "po co pani to potrzbne przecież dziecko jest tylko przeziębione" a ja jej mówię że średnio co drugi tydzień dziecko jest chore to mi odpowiedziała, że to się zdarza jak dziecko chodzi dp przedszkola.
no po prostu brak słów, zmieniam lekarza!!!

ręce opadają:zawstydzona/y:
to normalne, że dziecko chodzące do przedszkola choruje co da tygodnie wg niej, tak:confused::eek:
 
ostatnio nie mam zbytnio czasu na zaglądanie na bb

Kozica - super, ja bym chciała na urodzinki mu zakupić, ale wtedy to juz końcówka lata i trochę późno z tym rowerkiem, nie wiem sama jak zrobić. Bo na dzień dziecka chcieliśmy z siostra kupić dzieciom trampoline - stała by u babci

AA, no i z Filipkiem pozbyliśmy sie butli. Bo niestety strasznie był do niej przywiązany i jak się budził to musiała być. Przegryzł smoka, pokazałam mu co sie stało, że trzeba wyrzucić smoczka i nowego juz nie mamy. Powiedział, to wyrzuć - i dalej grzebał w piachu. Poprosiłam go żeby to on zrobił. Zgodził sie i w ten sposów jesteśmy uwolnieni od butli, ufff. Myślałam ze będą płacze, ale nie. Wszystkim powtarza jak go pytają, że wyrzucił smoka i pije jak dorosły ze szklaneczki teraz, bo smoczek był dziurawy "a nie mówiuła mama żebym niegryzł?..., no i gryzłem i smoczek sie przedziurawił. Takim tekstem kończy

aniulka - mój chodzi do żłobka i tak często nie chorował. Ale lekarze niektórzy są dziwni. Jak pierwszy raz Filip zachorował jak był w żłobku, to nasza "stara" lekarka z paniką - prosze dziecko zabrać ze złonbka, on będzie cały czas chory. To samo z basenem - nie pozwoliła. Kazała w domu powywalać wszystkie firanki, zasłonki i dywany (których i tak nie mieliśmy) i maskotki. Zostawić jedną, mrozić - bo to siedliska roztoczy. Zmieniliśmy lekarkę na normalną ;)
 
Wiki dostała rowerek na koniec kwietnia, że niby na imieniny (ma teraz w maju), właśnie dlatego, aby w tym roku mogła więcej korzystać:) jest zachwycona i oczywiście bierze go na wakacje nad morze z rodzicami.
 
Właśnie my Kubie ten rowerek tak bez okazji kupiliśmy. Na początku też chciałam na urodziny ale tak jak mówicie koniec lata... mało czasu na naukę. Teraz jesteśmy zadowoleni z zakupu (tym bardziej że jest on używany za 70zł!) W przyszłym roku i tak będzie musiał mieć większy.
 
Witajcie :sorry2:
Musze Wam powiedzieć ze Antylopka mnie troszkę zmotywowała pisząc do mnie na prv :-p
Brak czasu,oderwałam sie troche od BB i przyznam ze ciężko wrócic :sorry2:
Niewiele sie dzieje w sumie.Pracuje,Adas szaleje,dostał sie do przedszkola wiec bardzo sie cieszymy wszyscy :tak:i to do tego samego do którego chodziłam ja z siostrą a nawet mój tata.
Przedszkole po remoncie-jest super :tak:
Znalezlismy psinke w smietniku na początku marca.Malenka-5 tygodni.
Ktos wsadził do kartonowego pudła i zakleił:no: dobrze ze nasze dziecko zawolało siusiu i jak go wysadzalismy to usłyszelismy piszczenie :no:no zgroza :wściekła/y:kto takie rzeczy robi.Przeciez gdyby nie my to niedługo by sie udusiła :-( no ale w rezultacie mamy suczke ;-) nazywa sie Kira :-p przy okazji zdjecie pokaze.Jamnikowata wiec niewielka :-)
Poczytam co tam u Was troszke i obiecuje czesciej zaglądac :zawstydzona/y:
 
Hejo!!
U nas w porządku Oleńka rośnie jak na drożdżach i ogólnie jest grzeczna,wczoraj miała jakiś kryzys bo w ogóle nie chciała spać tylko marudziła.

Alunia chodzi do przedszkola i jest bardzo zadowolona tylko jak ją zostawiam to płacze i wiesza mi się na szyi.Jak wraca do domu to zawsze opowiada co robiła i co było na obiadek.

My jeszcze nie mamy rowerka ale przymierzamy się kupić,chociaż jak patrzę za okno na pogodę to od razu się wszystkiego odechciewa.


Kira-Super że sie w końcu odezwałaś bo po Twoim ostatnim poście myślałam że źle u was.
Biedna psinka dobrze że ją przygarnęliście.
 
reklama
Aneta-no powiem Ci ze było bardzo źle:-( już byłam przekonana ze nic sie nie da zrobic i zaczeliśmy na poważnie mysleć o rozstaniu.Ale jakoś sie polepszyło i zeby nie zapeszyc wybieramy sie do psychologa...chyba za dużo na raz nam sie na głowe zwaliło i taki efekt :-(
Ogólnie to przegapiłam Twój poród ;-)także spóźnione gratulacje :-)
Dobrze ze maleństwo zdrowe i ładnie sie rozwija.A jak Alunia na siostrzyczkę reaguje?Bo jak myśle jakby Adas reagował to chyba byłoby nieciekawie :dry:o Krzysia jest bardzo zazdrosny
My rowerek mamy trzykołowy i jakos brak zapedu mojego dziecka do pedałowania :dry:moze sie polepszy :-p
 
Do góry