reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

reklama
Remont w toku cały czas. Łazienka odnowiona, wywaliłam wszystkie stare, obleśne, brudne... (poprzednicy to mega syfiarze byli!!!) rzeczy, co by to nie było. Teraz łazienka połączenie bieli i brązu:)
Kuchnię wczoraj już Marcin wymalował nad płytami na biało. Płytki są takie kremowe, ściany białe i blaty ciemno brązowe. Chce jeszcze dokupić półkę (lub dwie) też w takim ciemnym drewnie bo by mi się przydała nad kuchenką i nad zlewem. I nawet się miejsce na zmywarkę znalazło:) Jeszcze tylko nad podłogą muszę pomyśleć, bo stare płytki wyglądają jak ozygane - beznadziejne, nie wiem kto coś tak paskudnego wybrał. Nie chcę jednak w czyjeś mieszkanie ładować dużo siana, więc może jakąś wykładzinę zmywalna bym znalazła w leroy...

witajcie dziewczyny
wiem.........nie było mnie........bardzo długo,chcialam zobaczyc co u was i pochwalic się że oczekujemy na drugiego szkraba :-)termin mam na pierwzą połowe stycznia,wiec Antylopka jestemy blisko :-)

a z czasem jak u wszystkich bardzo mało,a pracy mam duzo zamieszania,w domu ciagle Julka-dom i dni lecą jak szalone.

Kira współczuje kryzysu :-(ja powiem szczerze ze z moim tez nie moge sie dogadac jestesmy 4 lata po ślubie i zamias sie lepiej dogadywac to wychodzi nan to gorzej...ehhhh takie chyba życie,ale nie chce tu zasmucac.

uciekam juz spac ale wpadne do was czasem;-)
super:) dziś idę na usg z pomiarami, skorygujemy termin porodu, zobaczymy, że zostanie wspaniały 31 grudzień, hehe
Kryzysy każdego łapią, choć ja nie narzekam. Mi się wydaje, że my coraz bliżsi sobie jesteśmy, że lepiej się rozumiemy, potrafimy ocenić i przewidzieć swoje reakcje. Wiadomo, teraz jesteśmy tutaj sami, więc też inaczej, gdy się nie ma obok rodziny.

Witam :) wlasnie dolaczylam do waszego forum :) znalazłam tu wiele ciekawych odpowiedzi i tematow :) moj maluszek Kubuś urodzil sie 6 sierpnia 2007 roku :)
witaj i pisz jak najwięcej, bo stare mamuśki się rozleniwiły;-p
 
Kasia - witaj ponownie. No i oczywiście gratulacje.:-) Tak jak dziewczyny piszą - zaglądaj jak tylko będziesz mogła.
sylwialublin - witamy. :tak:
Antylopka - no to nieźle Wam ten remont idzie. Błyskawicznie. My to utknęliśmy, bo z 2 to już ciężej czas znaleźć.
My już po chrzcie. Pogoda dopisała, bo sie ochłodziło na niedziele. No a w poniedziałek u nas lało, więc strzał w dziesiątkę był z terminem :-). Wiktoria prawie cały chrzest przespała (a to u niej sukces, bo na naukach przed chrztem to płakała cały cxas i to na rękach)
 
My już po chrzcie. Pogoda dopisała, bo sie ochłodziło na niedziele. No a w poniedziałek u nas lało, więc strzał w dziesiątkę był z terminem :-). Wiktoria prawie cały chrzest przespała (a to u niej sukces, bo na naukach przed chrztem to płakała cały cxas i to na rękach)

To pogratuluj Wikunii pięknego zachowania! Moja na chrzcie się darła w niebogłosy i musiałam iść do zakrystii dać jej cyca, bo odciągniętego do butelki mleczka nie chciała... A jeszcze ksiądz, który nam ślubu udzielał mnie spotkał w zakrystii i stwierdził, że mała wie co dobre. A ten co mszę prowadził, na koniec podziękował Wiktorii za śpiew:) super, nikt nie mógł przegapić krzyków Wikulki:)

KasiaWie - jak doczytałaś na zamkniętym jednak trochę nas będzie dzielić z porodami, bo mój termin się początkowo-grudniowy zrobił;p
 
Wiki wczoraj wróciła z rodzicami znad morza, opalona i... ze złamanym sercem, bo miała przyjaciela Jasia. "Jasiu się ładnie bawi mamusiu, on mnie słucha a ja rządzę, ale nie lubię buziaków i jemu jest potem smutno, jak ja ich nie lubię" - o cholerka!!
Mąż mówi, że to mój charakter - Jasiu jest fajny, bo pozwala sobą rządzić, biedaczek... A tak naprawdę, to Marcin mi zawsze mówi, że ja to mam zadatki na dyktatora, a dobrze wie, jak mnie podejść.....ach, Ci faceci...
 
słuchajcie, Wiki tak jest za braciszkiem (ale ja jeszcze nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka), że na dziś zaplanowała oglądanie i mycie swoich starych zabawek żeby przygotować grzechotki dla braciszka "bo małe dzidziusie nie lubią innych zabawek".
mrozik, aneta - czy Wasze dzieci tez były nastawione na jedna tylko płeć rodzeństwa?
 
Antylopka - nie pamietam juz kochana czy Ci gratulowałam drugiego szczęścia, jakby co to gratuluje serdecznie.

U nas Zuzia byla na etapie ze nie bardzo rozrózniala jeszcze płec, dopiero jak sie Julek urodzil to mialam przykład naoczny zeby jej dobitnie wytłumaczyc na czym polega róznica:-D
 
Antylopka-Ala nie była nastawiona na żadną płeć.Najpierw mówiliśmy że będzie dzidzia a potem jak już znaliśmy płeć to mówiliśmy że to siostrzyczka Oleńka i tak się przyjęło.
 
reklama
A mój Kuba mówi że nie chce mieć braciszka ani siostrzyczki, ale chyba nie zdaje sobie z tego tak do końca sprawy.
Muszę się pochwalić że odstawiliśmy butelki (Kuba pił do tej pory rano i wieczorem mleko z butelki przez smoczek...) nie było żadnego problemu!!!!! Tym jestem najbardziej zszokowana, że tak gładko poszło!!!! Kuba sam wyrzucił butelki do kosza, wybrał sobie kubek ze słomką w sklepie a wieczorem nawet o butelkach nie wspomniał!!! No i pije z takiej butelki niby ze słomką z Canpola ale pije przez normalną słomkę bo mu tamta nie odpowiada.
 
Do góry