reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze sliczne brzuszki :)

I wiesz co to by sie moglo zgadzac skoro masz juz wyczuwalna macice:-DJuz chyba wiem ktora z nas urodzi najwczesniej:-)Niedlugo ci malenstwo stuk puk z brzuszka zrobi. Ja pierwsze ruchy strasznie delikatne ale wyczuwalne, czulam w poprzedniej ciazy juz w 16 tyg, tylko musialam sie strasznie wsluchiwac w swoje cialo. Potrafilam ze dwie godz lezec i czekac na ten malenki kopniaczek:-)

deli80 ja tez chodze w dresach i chyba nie kupie spodni ciazowych bo mam nadzieje jeszcze ze dwa msc w tych dresach przechodzic a potem przerzucam sie na sukienki, zawsze rodzilam w zime, albo wczesna wiosna, teraz zamierzam zaszalec i kupic sukienki ciazowe ale to jeszcze troche
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
No aneczka to jak szczesliwie dotrwamy do sierpnia bedziesz miala okazje zobaczyc moj armatni brzuch, biust spory ale w pasie to jakies 140cm:wściekła/y:A dzieciaczek wcale nie duzy bo wazyl 3400. Ale widac taki moj los, rozstepy jak 150.

To kolezanka sie rozpoznala:szok:Bo mnie tym razem poznala sasiadka, gdy ja nawet nie myslalam ze jestem w ciazy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie zartuj:szok:Kurcze dla mnie ta ciaza tez byla niespodzianka ale tak po msc sie zorientowalam, no ale ja mam mdlosci. Ale to w niezlym szoku musialas byc. A z jednej strony czas oczekiwania na dziecko krotszy:wściekła/y:

Ano niestety 140:baffled:Pod koniec to do sklepu doczlapac nie moglam:wściekła/y:Chcialabym teraz tego uniknac, ale ten cholerny glod zyc mi nie daje, niby apetytu brak a ssie i sie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Tez sie doczekac nie moge, Mateusz tak mnie kopal ze az brzuch odskakiwal. To chyba wszystko co najlepsze w calej ciazy:-)
 
Aniu zgadzam się z Tobą w 99%, że jak dziecko ma się urodzić zdrowe to się urodzi. Ja się boję, że mogłam zaszkodzić mojej Kruszynce. Nie wiedząc, że jestem już w ciąży poszłam zrobić ostatniego zęba, niestety chirurgicznie musiałam go osunąć. I teraz boję się, że mogłabym zaszkodzić.
W piątek się przekonam na badaniu czy wszystko OK. Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo jeśli zaszkodziłam mojej Kruszynce to nie wiem co zrobię. Tak bardzo chciałam dziecko i sama myśl, że mogłam mu zaszkodzić :angry::baffled::crazy::wściekła/y:. Zwariuje do piątku.
 
deli80 a czym mials zaszkodzic fasolce? Przeciez gdybys tego zeba nie usunela a podejrzewam ze przyczyna byla to cos gorszego z tego by wyniknac moglo.
 
Zaszkodzić mogłam:
- znieczuleniami (nie było łatwo z zębem i dostałam 3)
- po usunięciu brałam ketonal na ból (nie dużo, bo na ulotce było, że jak planuję zajść to nie powinnam brać)
- i antybiotyk ale nie pamiętam jak się pisał

Byłam zaraz ze wszystkimi ulotkami u lekarza jak się tylko dowiedziałam, że jestem w ciąży.
Lekarz powiedział, że nie powinny zaszkodzić, ale w tak wczesnej ciąży trudno cokolwiek powiedzieć. Był to 6 tc nie było serduszka jeszcze widać i powiedziała, że muszę czekać i albo będzie dobrze albo niestety poronie. Po dwóch tygodniach i strasznych świętach zobaczyłam serduszko. Wiedziałam, że Kruszynka chce być z nami. A teraz by być pewnym, że na pewno jest wszystko OK, lekarka powiedziała, żebym zrobiła badania, bo teraz będzie widać czy jest wszystko dobrze. No i się boję.

najważniejsze żeby się nie stresować:tak: Ruch to jedyny plus ciąży:wściekła/y:

Staram się nie stresować i być pozytywnej myśli, ale nie zawsze się udaję.
Chodzi ci o mój ruch czy ruchy dziecka? Ja staram się chodzić na spacerki regularnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
USG mam w piątek o 20:00, bo chciałam, żeby A był ze mną. Stąd ta późna pora. Znając życie jak będzie wszystko dobrze to od razu się dowiecie jak tylko wrócę. Jakby coś poszło nie tak to odezwę się dopiero w sobotę.

To A namówił mnie na forum i jestem mu wdzięczna. Lepiej się wygadać i napisać, niż siedzieć w domu sam na sam z myślami.

Dziękuje dziewczyny :). Macie rację będzie dobrze.
 
reklama
Deli na pewno będzie dobrze - w końcu to było bardzo wcześnie a z tego co wiem jak dzidzia jest jeszcze na etapie niewyspecjalizowanych komórek - zaraz po zagnieżdżeniu to takie rzeczy nie mają na nią złego wpływu - najbardziej dopiero jak się jej układ nerwowy kształtuje...
 
Do góry