reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasze testowania...

reklama
bociek chowa się bo zimno się zrobiło... ale jak nas usłyszy do napewno weźmie się do roboty...:)

a to aby nam przyniosły szczęście....

bociany.jpg


big_bociany1.jpg


SAME ZOBACZCIE ONE WŁAŚNIE ODPOCZYWAJĄ... ALE ZARAZ WEZMĄ SIĘ DO ROBOTY....

bocki.jpg


I JUŻ ODPOCZEŁY I SIĘ WZIEŁY DO PRACY... OTO DOWÓD NA TO....

455.jpg


 
bociek chowa się bo zimno się zrobiło... ale jak nas usłyszy do napewno weźmie się do roboty...:)

a to aby nam przyniosły szczęście....

bociany.jpg


big_bociany1.jpg


SAME ZOBACZCIE ONE WŁAŚNIE ODPOCZYWAJĄ... ALE ZARAZ WEZMĄ SIĘ DO ROBOTY....

bocki.jpg


I JUŻ ODPOCZEŁY I SIĘ WZIEŁY DO PRACY... OTO DOWÓD NA TO....

455.jpg
 
Dreamsik ja też ale troszke mniejszy ale powoli zaczynam dochodzić do siebie czyli zazwyczaj mam uśmieszek przyklejony do buziaka bo jestem pogodnego usposobienia ,ale mam niestety nieraz małe dołeczki ,choć całe szczęście ,że szybko mijają  :)
 
Dreamsik ja też ale troszke mniejszy ale powoli zaczynam dochodzić do siebie czyli zazwyczaj mam uśmieszek przyklejony do buziaka bo jestem pogodnego usposobienia ,ale mam niestety nieraz małe dołeczki ,choć całe szczęście ,że szybko mijają  :)
 
Siedzę i wpatruję się w te bociany... może przyniosą szczęście?
A dziś byliśmy z moim lubym w Katowicach w IKEI i facet może rok starszy od mojego Michałka niósł w nosidełku maleństwo. Tak się zapatrzyłam, że niechcący wlzałam na jakąś babeczkę. A do mojego tylko mówiłam:" weź no się zapatrz to może wtedy wyjdzie!".
 
reklama
Siedzę i wpatruję się w te bociany... może przyniosą szczęście?
A dziś byliśmy z moim lubym w Katowicach w IKEI i facet może rok starszy od mojego Michałka niósł w nosidełku maleństwo. Tak się zapatrzyłam, że niechcący wlzałam na jakąś babeczkę. A do mojego tylko mówiłam:" weź no się zapatrz to może wtedy wyjdzie!".
 
Do góry