P
pinio25
Gość
Hejoooooo
jestem;-)
doktorek powiedział, że gdyby nie długi weekend majowy już bym była w szpitalu bo miałam ciśnienie 150/100 i lewa noga mi spuchła i żylak wyszedł (boję się żylaków), bo Ada za mała i bla bla bla;-)na domiar złego ta rąbana rwa mnie u niego sieknęła i nie mogłam wstać z krzesła
w każdym razie kontrolne usg i kontrola ciśnienia już 2 maja
powiedział, że mam łykać ten dopegyt i wytrzymać z ciśnieniem 4-5 tyg. i będziemy rozwiązywać ciążę bo on sie o mnie boi.......
ledwo doszłam do domu
jestem;-)
doktorek powiedział, że gdyby nie długi weekend majowy już bym była w szpitalu bo miałam ciśnienie 150/100 i lewa noga mi spuchła i żylak wyszedł (boję się żylaków), bo Ada za mała i bla bla bla;-)na domiar złego ta rąbana rwa mnie u niego sieknęła i nie mogłam wstać z krzesła


powiedział, że mam łykać ten dopegyt i wytrzymać z ciśnieniem 4-5 tyg. i będziemy rozwiązywać ciążę bo on sie o mnie boi.......
ledwo doszłam do domu
