reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wrażenia ze szkoły rodzenia

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
U nas położna mówiła, żeby słuchać rad położonych, ale żeby też dać się ponieść instynktowi. Jeżeli czujemy, że lepiej nam idzie podczas kołysania na piłce lub w pozycji kucającej to tak robić. Mówiła też, że mąż jest po to żeby np zamknąć drzwi, zgasić światło lub zapalić podać wodę i jak położna ma coś przeciwko np zamykaniu drzwi to on ma jej "delikatnie" wybić z głowy:-D
 
reklama
Dowiedziałam się wczoraj, że w naszym szpitalu nie wymagają badan w kierunku paciorkowca...
Jeżeli poród SN przebiega bez problemu mama z dzieckiem wychodzi po dwóch a nie jak było kiedyś trzech dobach.
Jak jest u Was?

Mamy wziąć:
wyniki badań
grupę krwi
podkłady na łóżko,
majtki siatkowe
duże podpaski
koszule Po porodzie

dla dziecka
15 pieluszek
ciuchy na wyjście
rękawiczki na rączki i czapeczkę
smoczek
 
u nas jak sie nic nie dzieje to po jednej dobie.
No i swoje tylko pampersy i chusteczki nawilżające. No i wiadomo dla siebie wszystkie kosmetyki i koszule tez.
Ale podkłady i te wszystkie ponoć mają.
 
Dowiedziałam się wczoraj, że w naszym szpitalu nie wymagają badan w kierunku paciorkowca..

a czemu?? trochę dziwne, bo jak matka ma paciorkowca i poród jest SN, to niestety jest prawdopodobieństwo że Maluszek sie zarazi:-:)-( A jak wiadomo, ze matka ma paciorkowca, to podczas porodu ona dostaje antybiotyk, a Dzidziuś zaraz po narodzinach:tak: I są duze szanse wtedy, zę wszystko będzie siiii


u mnie w szpitalu trzeba mieć absolutnie wszystkooooo... ehhhh znowu będę taszczyła dwie torby
:zawstydzona/y:

 
u mnie trzeba pieluchy dla noworodka i ubranka, plus wszystko dla siebie, kubek, sztućce (i tak brzydziłabym się szpitalnych)
 
My dziś mieliśmy zajęcia z naturalnych metod łagodzenia bólu i ćwiczyliśmy oddychanie i pozycje porodowe. B. siedział na worku sako, ja się miałam zamknąć oczy, się rozluźnić i głęboko oddychać przeponą i co słyszę... że mój B. zaczął tak głęboko oddychać jak ja miałam. Takie to fajne było, że aż się popłakałam ze śmiechu :-) :-D
 
Ja się modlę, żeby do końca szkoły rodzenia doczekać ;-)
Wczoraj mieliśmy wstęp do chustonoszenia. Kurka, fajna sprawa, ma któraś jakieś doświadczenia? W lecie trochę ciepło w tym będzie, ale ogólnie to baaardzo nam się spodobało.
 
reklama
u nas do szpitala biorę tylko rzeczy dla siebie plus dla dziecka nawilżane chusteczki i oktanisept, resztę dają. dopiero na wyjście trzeba mieć ubranka.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry