reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze zdjęcia testów, USG, brzuszków i Maluszków ;)

Ale zgrabne brzuchy macie. Ja jestem już lewel dalej i mam zwis ;-) cieszcie się nimi i głaskajcie bo chwila moment i ich nie będzie.
A z tą czekoladą się nie powstrzymujcie bo później będzie zakazana jeśli będziecie karmić piersią.
 
reklama
Może głupie pytanie zadam, ale czemu nie wolno ?
Ja właściwie już chyba na 100 % podjęłam decyzję co do karmienia, że będę jeść "wszystko" co do tej pory, czyli i tak bez jakiś ciężkich, tłustych czy wzdymajcych produktów i tyle. Nie mam zamiaru się katować i wszystko liczyć i przebierać :-p Jeśli bobowi coś nie będzie pasować to wtedy wyeliminuję :tak:
 
No właśnie ja ostatnio czytałam w tym temacie, że odchodzi się od specjalnej diety i zaleca się jedzenie wszystkiego poza potrawami wzdymującymi i cieżkostrawnymi. Ja pamiętam, że jak Zuzia miała dwa tygodnie, ja oczywiście trzymałam dietę ale mama przywiozła takie czekoladki marcepanowe z czekoladą i ja wtedy zjadłam ich z pięć :-O i nic a nic Zuzi nie było. To chyba nie jest kwestia diety ale predyspozycji u dziecka do alergii.
 
Chybra czekolada czesto jest uczulajaca.
Co do jedzenia mamy to sa rozne podejscia i przy pierwszej córci pielegniarka srodowiskowa wymieniła cala dluga listę czego nie wolno jesc przy kp. Rok pozniej przy drugiej córci dokładnie ta sama pielęgniarka powiedziala ze teraz sie wytyczne i zaleca sie by jeść wszystko i dopiero jak widzimy ze cos nie służy dziecku to odstawiac. Chyba najlepiej samemu wypracować zloty srodek w jedzeniu.
 
Ja tam mezowi zapowiedziałam ze jeszcze musze się najeść chińszczyzny, kebaba, i McDonald'sa. Bo potem jak będę na diecie to nic mi nie będzie wolno.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
 
hhaha reniam a ja wlasnie jestem po dwoch dniach jedzenia śmieciowego, bo pozniej dluugo nie zjem, wiec byly kurczaczki i kebab :D za mcdonaldem nie przepadam, ale shake tez musiał byc

Julisia zgadzam sie z Toba w 100%, a moja polozna tak samo mowila, kiedys byla polowa zakazana, a teraz jesc wszytsko, choc ja mysle, ze to wcale niezbyt dobrze dla takiego bobosa, ale probowac mozna
 
Trzeba wziac pod uwagę jeszcze to ze przy diecie szybciej polecimy z wagi a inne produkty można wprowadzac stopniowo. Pamiętam jak przy synku zjadłam u teściów rosol do którego dodal troszkę kapusty na smak, maly dostal takich boleści ze nie wiedziałam co robić, G jeździł w nocy za mlekiem mm i herbatka z kopru a ja musiałam mleko odciągać i wylewać. Ale to co się maly nacierpial to ja dziekuje. Wole sobie stopniowo wszystko wprowadzać, a żeby dziecku nic nie bylo. Na czwartek mam juz zamówiony kompot z jabłek
 
reklama
Kurcze z tymi dietami przy kp jest naprawde cieżko zwąłszcza jak ktos lubi taka polska kuchnie, kotleciki, kaspustki,bigosy, ziemniaczki z masełkiem i cebulka mmmm... nie karmilam dlugo bo 10 dni ale no coz... NIE BYLO POMYSLU CO UGOTOWAC ZEBY NIE ZASZKODZILO DZIDZIUSIOWI. i tylko mialam w głowie sos koperkowy z mieskiem z udka gotowanego, i jakis rosołek z ryzem :D moze jak macie pomysly na jakies lekkie dania dla mam karmiacych piersia to wrzucajmy na watek z przepisami, ja chetnie skorzystam :D
 
Do góry