ja wam powiem jak dbam o moja diete. poszlam dzis do kfc i zamówiłam duze wiaderko jedzenia. zjedlismy do polowy a tam włos fujjjj polecialam z rekalamcja wiec dostalismy nastepny kubelek nowy pełny i wcale mniej nie zjadlam. popilam cola i potem jeszcze poprawialm dwoma lodami. hym mialam chyba dzień do jedzenia niezdrowych rzeczy
reklama
stokrotka.af
Fanka BB :)
czasem tak też mam, tylko ja nie muszę za dwoje ;-)
kaska31
Fanka BB :)
ja w ciazy przytylam 17 kg przed wazylam 55 kg po 9 miesiacach waze 58 bez zadnej diety samo z siebie spadlo, a przyznam sie bywaja mieisace ze codziennie zjadam czekolade w nocy czasem kupuje sloik nutelli i w ciagu dwoch dni zjadam.a wy stosujecie diety jakies?
stokrotka.af
Fanka BB :)
ja w ciazy przytylam 17 kg przed wazylam 55 kg po 9 miesiacach waze 58 bez zadnej diety samo z siebie spadlo, a przyznam sie bywaja mieisace ze codziennie zjadam czekolade w nocy czasem kupuje sloik nutelli i w ciagu dwoch dni zjadam.a wy stosujecie diety jakies?
taaaaa taką czekoladową ;-)
kaska31
Fanka BB :)
ja z aczekolade teraz bym zycie oddala tak uwielbiem nieiwem co mi sie stalo tylko najlepsza jest taka z orzechami lub bakaliami.
ja na razie odpuszczam słodycze mdli mnie po nich w dużych ilościach a w małych nie umiem jeść.
ale dorwalam sie do polskiego jedzenia. chleb szynki sery jogurty owoce wszystko co widzę muszę zjeść jakby mi sie ssanie włączyło tutaj
ale dorwalam sie do polskiego jedzenia. chleb szynki sery jogurty owoce wszystko co widzę muszę zjeść jakby mi sie ssanie włączyło tutaj
Verita najedz się na zapas ;-)
Kaśka ja też za czekoladę bym życie oddała.. raz byłam na diecie bezsłodyczowej przez tydzień i to był najgorszy tydzień w moim życiu!
Ja przed ciążą ważyłam 55kg teraz ważę 51,5kg i ratuje mnie tylko KP ;-) Pewnie po zaprzestaniu karmienia moja waga poszybuje w górę i to szybciutko...
Kaśka ja też za czekoladę bym życie oddała.. raz byłam na diecie bezsłodyczowej przez tydzień i to był najgorszy tydzień w moim życiu!
Ja przed ciążą ważyłam 55kg teraz ważę 51,5kg i ratuje mnie tylko KP ;-) Pewnie po zaprzestaniu karmienia moja waga poszybuje w górę i to szybciutko...
ja na razie odpuszczam słodycze mdli mnie po nich w dużych ilościach a w małych nie umiem jeść.
A ja jestem z siebie dumna, od dłuższego czasu idąc na spacer omijam szerokim łukiem piekarnio-ciastkarnię, a jak już tam trafię to rogal dla dziewczyn, a ja udaję, że słodkiego tam nie ma.
reklama
stokrotka.af
Fanka BB :)
a ja się wczoraj na wieczór zważyłam po wszamaniu połowy pudełka Ptasiego Mleczka wyszło 54,70 kg
reklama
Podziel się: