reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocnikowe sprawy

A moja babcia sie na mnie obrazila, bo powiedziaam, ze na razie nie zamierzam Lolka nocnkikowac.Poczeakamy do 2 lat.Powiedziala, ze juz mam go sadzac bo moja mama robila siusiu do nocnika jak miala Uwaga!!! 4 MIESACE!!!!!!!!!
Nie mam pojecia jak tego dokonala nie siedzac:szok:Reszta rodziny milczy na razie, czekam kiedy zaczna gadac:happy2:


 
reklama
A moja babcia sie na mnie obrazila, bo powiedziaam, ze na razie nie zamierzam Lolka nocnkikowac.Poczeakamy do 2 lat.Powiedziala, ze juz mam go sadzac bo moja mama robila siusiu do nocnika jak miala Uwaga!!! 4 MIESACE!!!!!!!!!
Nie mam pojecia jak tego dokonala nie siedzac:szok:

No cóż, może są takie specjalne nocniki dla dzieci które jeszcze nie siedzą:-D
A ja to mam jakąś wyjątkową rodzinę, nawet moja babcia uważa że nie ma co szleć i za szybko dziecka sadzać na nocnik :tak:
 
my jak mamy troche czasu dla siebie to staramy sie sadzac na nocnik maly jest raczej regularny i co dwie godziny siusia w przerwie na tetrowke i jak przychodzi czas to na nocniczek napewno latwiej mu sie robi kupke jak widze to spojzenie pelne napiecia to odrazu portki w dol i klapen pupen na nocnik jakos sie nie buntuje mama siedzi i pokazuje opowiada a maly sie smieje tylko malo mamy tego czasu dla siebie wiec to taka jakby atrakcja niz codziennosc.....:dry::blink:
 
Wiem, że na nocniczek jeszcze jest czas , ale Madzia od urodzenia miewa problemy z kupką. :-( Dzisiaj też się bidna męczyła, aż w końcu posadziłam ją na nocniku. I wiecie co mamy pierwszą kupkę zrobioną na nocnik.:-D A małej to się chyba podobało...
 
A moja babcia sie na mnie obrazila, bo powiedziaam, ze na razie nie zamierzam Lolka nocnkikowac.Poczeakamy do 2 lat.Powiedziala, ze juz mam go sadzac bo moja mama robila siusiu do nocnika jak miala Uwaga!!! 4 MIESACE!!!!!!!!!
Nie mam pojecia jak tego dokonala nie siedzac:szok:Reszta rodziny milczy na razie, czekam kiedy zaczna gadac
No to babcia zaszalala:laugh2::laugh2:
 
My mieliśmy w weekend drugie podejście w dyskusji nocnikowej :-D. Moja szwagierka zapytała kiedy dzieci zaczynają robić na nocniku, no i moja teściowa stwierdziła, że już dawno można Martynę wysadzać. To ja na to (nie umiem się zamknąć w takiej sytuacji), że u takiego dziecka to nie ma sensu, bo pół dnia musiała by siedzieć na nocniku. Rozumiem jak są dzieci, które wypróżniają się w miarę regularnie albo można wyłapać moment, że się zdąży. U mojej córki, to jest niemożliwe, bo ona robi kupę rano po przebudzeniu kiedy my jeszcze śpimy ;-). Oczywiście przedstawiłam argument o niedojrzałych zwieraczach ;-), a moja teściowa na to, że kiedyś też były dzieci i jakoś nic im (a w sumie nam) się nie dzieję. Rozumiem, ale świat poszedł do przodu, niektóre metody się pozmieniały przez 20-30 lat na korzyść i tego będę się trzymać :-p. Ona kiedyś się wygadała w trakcie jakiejś dyskusji, że my się niewiele jej radzimy w różnych kwestiach, a ona pomagała koleżankom, które pytały ją o wszystko, bo ma najstarsze dzieci. A tu własny syn radzi sobie sam i nie dzwoni z każdym pierdołem :szok:. Na szczęście mój powrót do pracy skutkuje tym, że tygodniowe wyjazdy do rodziny staną się niemożliwe więc obiad od czasu do czasu przeżyję, a i tak wtedy my z mężem będziemy na drugim planie :tak:.
 
A ja póki co nie wyobrażam sobie Oliwki na nocniku.Ona sekundy nie potrafi w jednym miejscu wysiedzieć więc mogłoby być ciekawie...No i pewnie zżerałaby ją ciekawość i trzeba by było sprawdzać jak smakuje nocnik, czy jest wytrzymały na wstrząsy i czy może da się do niego wleźć i posiedzieć.Albo czy da się przy nim podnieść do góry.Więc póki co - odpuszczam.Poczekam aż moje dziecko zmądrzeje :happy2:
 
No u mnie jak narazie kupka idzie tylko na nocnik!:-) Oczywiście to ja nauczyłam się wychwytywac pierwsze objawy i od razu ją sadzam na nocniczek. Magdusia nie protestuje wydaje mi się, że jest jej wygodnie zrobic kupkę na nocniku! Zobaczymy co będzie dalej. :sorry2: Adrianek załatwiał się dopiero po 2rż więc nie spodziewam się niczego wcześniej!!!:tak:
 
reklama
A mój smyk tak szybko i niezauwazalnie robi kupke, ze ja sie dopiero orientuje jak poczuje:-D Za to wiecznie poluje na nocnik Oli, co prawda Ola zaczyna juz sikac do ubikacji, ale jak tylko czasami usiadzie na nocniku to Konrad jest obok i czeka az zejdzie zeby szybko zamoczyc łapki:baffled: Zadko mu sie to udaje, ale czasami nie zauwaze i ma super zabawe:baffled::rofl2:
 
Do góry