reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Normalna miesiaczka czy krwiawienie implantacyjne

Jeśli współżyłaś dzień PO owulacji, to już nie był dzień płodny i nie mogłaś zajść w ciążę... Szansa na ciążę jest, jeśli owulacja jednak się przesunęła i była później.
Wg mnie dzień po to jednak dzień płodny. Żywotność komórki jajowej to ok 24h. Więc teoretycznie jest szansa na ciążę że współżycia dzień po.
 
reklama
Wg mnie dzień po to jednak dzień płodny. Żywotność komórki jajowej to ok 24h. Więc teoretycznie jest szansa na ciążę że współżycia dzień po.
Trzeba uwzględnić jeszcze to, że plemniki, aby były płodne, muszą jeszcze dojrzeć w drogach rodnych kobiety przez około 6 h i dopiero może dojść do zapłodnienia. 🤷🏼‍♀️ A komórka jajowa ponoć może być zapłodniona nawet tylko przez 6 h, mimo że żyje nawet do 24 h. (tak ostatnio gdzieś czytałam) A nawet jeśli by to nie była prawda, to jej żywotność to do 24h, czyli równie dobrze to może być 12 albo 18 h. Plus 6 h, które plemniki czekają nim dojdzie do zapłodnienia, to trzeba by mieć szczęście po prostu, żeby w to trafić. 🤷🏼‍♀️
Oczywiście nie piszę, że to niemożliwe!! Jest po prostu dużo, dużo mniej prawdopodobne niż zajście w ciążę w dniu owulacji czy dzień przed.
 
Trzeba uwzględnić jeszcze to, że plemniki, aby były płodne, muszą jeszcze dojrzeć w drogach rodnych kobiety przez około 6 h i dopiero może dojść do zapłodnienia. 🤷🏼‍♀️ A komórka jajowa ponoć może być zapłodniona nawet tylko przez 6 h, mimo że żyje nawet do 24 h. (tak ostatnio gdzieś czytałam) A nawet jeśli by to nie była prawda, to jej żywotność to do 24h, czyli równie dobrze to może być 12 albo 18 h. Plus 6 h, które plemniki czekają nim dojdzie do zapłodnienia, to trzeba by mieć szczęście po prostu, żeby w to trafić. 🤷🏼‍♀️
Oczywiście nie piszę, że to niemożliwe!! Jest po prostu dużo, dużo mniej prawdopodobne niż zajście w ciążę w dniu owulacji czy dzień przed.
To wszystko prawda. Dlatego ja uważam jednak dzień po jako potencjalnie płodny 🙂
 
Zrob test ,ale dla mnie to jest poprostu inna @ ,tym bardziej że testy negatywne, flo to tylko apka, jedynie monitorin u gina ,powiedz kiedy i czy byla owulacja
 
Trzeba uwzględnić jeszcze to, że plemniki, aby były płodne, muszą jeszcze dojrzeć w drogach rodnych kobiety przez około 6 h i dopiero może dojść do zapłodnienia. 🤷🏼‍♀️ A komórka jajowa ponoć może być zapłodniona nawet tylko przez 6 h, mimo że żyje nawet do 24 h. (tak ostatnio gdzieś czytałam) A nawet jeśli by to nie była prawda, to jej żywotność to do 24h, czyli równie dobrze to może być 12 albo 18 h. Plus 6 h, które plemniki czekają nim dojdzie do zapłodnienia, to trzeba by mieć szczęście po prostu, żeby w to trafić. 🤷🏼‍♀️
Oczywiście nie piszę, że to niemożliwe!! Jest po prostu dużo, dużo mniej prawdopodobne niż zajście w ciążę w dniu owulacji czy dzień przed.
Dojrzeć do czego muszą? :D bo jeszcze o czyms takim nie słyszałam
 
Dojrzeć do czego muszą? :D bo jeszcze o czyms takim nie słyszałam
No właśnie ja też nigdy nie słyszałam, bo nie czytałam. :D W pierwszą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań. :) A że teraz tak łatwo nie idzie.... To po 4tym cyklu zaczęłam czytać... Nie wiem, czy odkopie, gdzie ja to znalazłam, ale zaraz spróbuje. :)
 
Znalazłam. To jeden z pierwszych artykułów, jakie czytałam.
Badania wykazały, że stosunek tuż po owulacji bardzo ogranicza szanse na zajście w ciążę. Plemniki zwykle docierają do jajowodów w ciągu kilkunastu minut, ale nie są zdolne do zapłodnienia. Potrzebują około 6 godzin pobytu w szyjce macicy i przejścia przez proces tzw. kapacytacji, aby osiągnąć ostateczną dojrzałość.
Kapacytacja, to to zjawisko.
Kapacytacja, uzdatnienie – proces zmian zachodzących w plemniku w drogach rodnych samicy umożliwiający zapłodnienie.
(...)
Wśród kręgowców brak pełnej zdolności do zapłodnienia oocytu jest cechą świeżo ejakulowanych plemników ssaków.
Plemnik, opuszczający organizm męski w procesie ejakulacji nie może jeszcze w takiej formie doprowadzić do zapłodnienia.
(...)
Kapacytacja jest swoista gatunkowo. Oznacza to, że aby zaszła, plemnik musi znaleźć się w drogach rodnych samicy tego samego gatunku. U człowieka proces kapacytacji trwa 3[2]-7 godzin,
(...)
Po zakończeniu kapacytacji, co ma miejsce w cieśni jajowodu plemniki pozostają związane z nabłonkiem do momentu owulacji. Większości plemników ssaków przechodzi w tym czasie proces hiperaktywacji, który prowadzi do zwiększenia ich aktywności ruchowej. Dopiero po nim są w stanie uwolnić się z nabłonka cieśni jajowodu.
Negatywnie na kapacytację wpływa obecność komórek zapalnych w śluzie szyjkowym, jak również przeciwciał swoistych dla plemników.
Plemniki niedojrzałe nie są w stanie same dotrzeć do komórki jajowej i zapłodnić jej. Można ich natomiast użyć w procesie zapłodnienia in vitro, gdyż mogą dysponować nieuszkodzonym materiałem genetycznym, co wiąże się z możliwością dochowania się zdrowego potomstwa. Niedostatek ich ruchliwości omija się, wprowadzając je mikropipetą pod osłonkę przejrzystą bądź wprost do cytoplazmy komórki jajowej.
Czyli wynika z tego, że jeśli mamy komórki zapalne w śluzie szyjkowym (często wychodzą przecież na cytologii), to plemniki mogą nie mieć możliwości przeprowadzić kapacytacji, czyli nie mogą zapłodnić komórki jajowej.
Tu jeszcze o kapacytacji:
Kapacytacja plemników inaczej określana bywa jako uzdatnienie – proces ten czyni bowiem plemniki gotowe do tego, aby mogły one zapłodnić komórkę jajową.

Wydawać by się mogło, że męskie komórki rozrodcze, kiedy to znajdą się one w kobiecych drogach rodnych, mają do pokonania jedynie dystans dzielący pochwę od jajowodów i kiedy tylko to uczynią, łączą się one z komórką jajową i ją zapładniają.

Tak jednak zdecydowanie nie jest – tak jak bowiem u niektórych gatunków zwierząt, m.in. u gadów, plemniki mogą być zasadniczo od razu gotowe do zapłodnienia, tak u ludzi i innych kręgowców muszą one przejść liczne przemiany, z których jedną z nich jest właśnie kapacytacja.
I dalej w artykule więcej info.
I też wspominają, że:
Zaburzać jej przebieg mogą różne procesy patologiczne, wśród których wymienia się stany zapalne kobiecych dróg rodnych, a także obecność u pacjentki swoistych przeciwciał przeciwplemnikowych.

I jeszcze z Sonomedico:
Jajeczko zwykle żyje 12-24 godzin, choć podejrzewa się, że do zapłodnienia zdolne jest tylko przez 6.
 
reklama
Do góry