reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nowa fura czyli przesiadamy sie do spacerówki

dziewczyny zgazam się w 100% nie ma jak duży wózek :-)
ten spacerwoy - parasolkę będziemy mieli tylko na wypady weekendowe a tan albo jeżdzimy po zamkach albo jakieś górki itp.. z tym dużym było by bardzo ciężko a tak taki lekki to pod pachę i hop.. na codzień zostajemy przy naszym ukochanym driver
 
reklama
Dziewczyny - podzielam Wasze zdanie. Co prawda nasza parasolka przy waszych skromniutka, no ale czego chcieć od używanego wózka za 60 zł - zresztą dwa razy była na zakupach i sprawdziłą sie wyśmienicie - Karol zadowolony. Wklejam zdjęcia choć model nie miał ochoty akurat do wózka bo biegł gdzieś cos zbroić a tu rodzice go w domu przypieli ;-)
Jak bedziemy jechać nad morze to i tak weźmiemy duży bo do bagażnika się mieści a po lesie i piachu pewnie lepiej się spisze. A jak kiedyś dojdziemy do wniosku że lepsza parasolka potrzebna to kupimy, na razie wygląda tak :
bez budki

z budką

z pasażerem :)

 
Mam tak samo. Jednak nie ma jak miękkie zawieszenie, porządne amortyzatory i pompowane koła. A parasolka na zakupy i wypady samochodowe. Ale Oli obydwa wozy pasują więc jest ok.
 
Baśka nie wiem co chcesz od wózka - jest super.. przyznam że wszystkie te wózki sa do siebie podobne...
Ja wczoraj była pierwszy raz na zakupach nowym wózkiem i przyzna szczerze że nie nadaje się on na moje okoliczne chodniki. trzęsło ta moją dziecina jak galaretką a tu jeszcze taki nie miły wiatr... no ale przynajmniej przy kasach nie miałam problemu z przejechaniem:-) bo tym dużym prawie zawsze się niemieściłam
 
Fusik - ja jestem z niego zadowolona, no ale Wasze nowe mają jakieś tam różne bajery - a to kosz na zakupy duży (my mamy tylko taką siatkę z tyłu), a to lepsze szelki, a to uchwyt na ... ;) wiadomo że coca-cole - ten bajerów nie ma, ale w sumie da się bez tego wszystkiego żyć ;) bo tapicerka jest bardzo ładna, czyściutka, miękka i niezniszczona, mechanizm też, więc jest ok
 
A wiecie, mnie jakos wogole nie brakuje duzego wozka i wole chodzic na spacery z parasolka niz ze spacerowka. Moze to przez to ze w sumie przez pierwsze 8 miesiecy prawie nie wozilam Julka a go nosilam bo bylo mi wygodniej. Teraz jak wyjde z wozkiem to sie troche jak 'niepelnosprawna' czuje - w sklepach na pieterko winda, szukam podjazdow i szerokich przejs itd. Dlatego ze spacerowka chodzi maz a ja smigam z parasolka - bo jest lekka, waska i troche mniej mnie ogranicza. A Julkowi chyba sie podoba choc fakt faktem trzesie bardziej niz spacerowka.

Baska fajniutki wozeczek - moze bez gadzetow ale w sumie to te sa drugorzedne w wyborze. Twoj widze ma naprawde luksusowa tapicerke bo na oko duzo grubsza - a wiec wygodniejsza- i chyba bardziej naturalna jesli chodzi o tworzywo.

Fusik bardzo elegancki sprzecik. I widze bardzo osobiste podejscie do zastosowania gadzetow wozkowych;-)
A i bardzo mi sie podoba Twoj tzn. Danielka nowy suwaczek :-)
 
reklama
Do góry