reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

debiutantko ale wam raniutko te zajecia robia:szok: :szok:
powariowali ,nie wiedza ze o tej godzinie to sie jeszcze spi:-D :-D


ja ostatnio nie narzekam , spie ladnie z przerwa na siku (3-4) i na kanapa tak kolo 5_6 . i potem do 10 . wiec nie jest zle .
wysypiam sie :tak:
 
reklama
jak idzie lazakowanie emerytce:-D :-D

co do pracy to ja napewno nie wracam tam gdzie pracowalam :no:

beda za mna plakac:-( :-( :-D

ale ja za nimi nie:tak: :-)

a tak powaznie to mysle o czyms innym , o czyms co moge robic i wychowywac , albo chociaz przez pare godzin miec przy sobie synka.
nie bede wam tutaj nic zdradzala ale pierwsze palny poczynione.

to nie sa plany na najblizesze pol roku ale wlasnei po polowce jak juz brzdac jakies pol roczku bedzie mial.
a ja juz obmyslam , kombinuje , klakuluje , pisze , dowiaduje sie i mam nadzieje ze w ostatniej chwili nie spaniekuje i odwagi mi nie zabraknie.
:-) :tak: ;-)

no w koncu ksiegowa to sobie licze i przeliczam ii siedze nak karteluszkami :-D :-)
 
emerytka czuje sie naprawde jak emerytka :baffled:

poszlam do sklepu i wiecie co, normalnie myslalam, ze pade ze zmeczenia..ledwo szlam juz - dobrze, ze akurat maz w drodze do pracy ze mna podszedl do tego sklepu i zalatwil sprawy, a ja sobie usiadlam na laweczce...

za ciezki mi ten brzuch jest juz - nie mam sily go dzwigac :no:
maz zamiast isc do pracy to wrocil ze mna jeszcze, zeby mi te zakupy doniesc do domu

teraz jak sobie siedze to juz jest ok - coraz ciezej mi sie chodzi....krzyze bola, brzuch ciagnie w dol....ble ble ble :baffled:


;-) :-)
 
dzieki tez na to licze , a jak sie uda i nie spanikuje to napewno sie podziele:tak: :tak:

zakupy to tez moja zmora , ale jak nie mam samochodu to w domu pustki , bo ja sie juz nie wybieram na dzwiganie siat.
zreszta maz mi nie pozwala :tak: :-) :-)

ale powiem ci ze ja to juz tez czuje te dodatkowe kilosy i brzucho ciagnace.

a jeszcze tak daleko do konca:szok: :szok: :eek:
 
no wlasnie, zeby chociaz autko bylo :dry:
ja nie robie duzych zakupow - te robi od dawna maz, ale dzisiaj poszlam po drobiazgi takie, bo kolezanki do mnie przychodza, wiec nie nadzwigalabym sie...
ale juz samo chodzenie strasznie mnie meczy :sick:

jeszcze troche....
 
dzień dobry :-)
ja też się już męczę :-p
spanie a nawet leżenie na plecach mnie przytłacza :baffled:
ciężko mi się oddycha :baffled:
i w ogóle już chce urodzić :tak:
już chce wracać do siebie i cieszyć się córeczką i syneczkiem :tak:

i już chce wiosne !!!! :-)
 
reklama
już chce wracać do siebie i cieszyć się córeczką i już chce wiosne !!!! :-)

ja tez :tak:

dziewczyny wytrzymamy, to juz naprawde koncowka, choc ponoc wlasnie najbardziej meczaca i przytlaczajaca :-p

ale jak pomysle, ze za 5 tygodni moge juz rodzic to normalnie az mnie strach oblatuje hehe....
musze dokonczyc kompletowanie wyprawki przeciez, a z kasa teraz krucho - czekam na wyplate, a to jeszcze prawie 2 tygodnie..buuu :baffled:
 
Do góry