reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
no brawo dla męża
mysle, ze jakby to były porodowe to by nie zasnął ;-)

Twoja historyjka nadaje sie do wątku poród na wesoło, czytałyście go?
prawie posikałam sie ze śmiechu i nie ja jedyna :-D
 
reklama
ja co 3 tygodnie
czyli tak samo jak w Polsce
tylko tak jak napisałaś debiutantko
u położnej a nie u lekarza

byłam raz a potem zapomniałam o wizycie :zawstydzona/y:
miałam na 30 listopada i zdrzemnęłam się w dzień zapominając o wizycie
wieczorem zadzwoniła do mnie położna i umówiła mnie na koleją wizytę na 14 grudnia
 
Ja mam troche czesciej tzn jakos co 2 tyg. i raz u lekarza a raz u poloznej.
dlatego to tak czesto wychodzi:tak:
nastepna ma chyba 16 .12.

a na 1 luty juz mam 3 wizyty. jedna po drugiej .
endokrynolog, lakarz prowadzacy(pewie znowu asystent jego bedzie)i polozna:-D


Debiutantko jak humorek dzisiaj ?

Tez bym sie dodatkowo wkurzyla o ta lakarke, niech se baba nadgodziny wezmie a nie zdziera na pcjentach , bo i tak wie ze musisz przyjsc :no:
Boksa w nos jej:-D :-D :-D
 
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
ALe numer , prawie meza do zawalu doprowadzilas.
ciezarowa budzi sie i krzyczy skurcz ,juz sobie wyobrarzam jego mine:szok: :baffled:

Nie czytalam , musze tam wstapic,ale to jak meza nie bedzi ebo mowi ze ciagle tylko przy kompie siedze;-) :tak:
 
Agutek ja juz tez nie spie , ale mnie zavzyna glod i kopanie malego budzic tak kolo 4 i potem sie krece a juz po 6 wstaje cos zjesc:baffled:

zjadam zagladam w tym czasie do was wypijam herbartke i znowu do wyrka na jakso godzinke jeszcze;-) . jak juz najedzona i w brzuchu nie burczy to maly tez spac idzie i nie kopie i mama moze zasnac :tak: :-)
 
Miloku chyba mi się udzielił Twój nastrój sprzed paru dni bo dzis jestem jakaś nabuzowana od rana i najlepiej by było jakbym się do nikogo nie odzywała bo mogę powiedziec coś nie tak. A na koniec dnia mnie jeszcze lekarka wkurzyła bo nie dosyć, że coraz częściej mam do niej chodzić (teraz to j uz co 2 tyg.) to wizyty coraz droższe :wściekła/y: . Ale to pewnie dlatego, że jej niedawno samochód ukradli i widocznie zbiera szybko na nowy :dry:.

A w ogóle Dziewczyny jak Wy teraz często macie wizyty u gina (a w GB to pewnie u położnej) ??


ja mam wizyty co 3 lub 4 tygodnie
w zaleznosci jak wypadaja rozne swieta, lub np. jakies jej wyjazdy
najkrotszy odstep jednak mialam 3-tygodniowy, a najdluzszy 4-tygodniowy
 
U mnie to samo - bez zmian.. Padam wieczorem koło 23, wstaję o 5 do pracy.. W ciągu dnia nie mam czasu spać, choć baaardzo mi się chce :-( Dziś słotno, szaro - buro.. Ja już po pracy i zbieram się na kilkugodzinny kurs.. A najchętniej położyłabym się do łóżeczka.. Nie zaścielone jeszcze, bo przed pracą nie zdążyłam ;-)

Ogólnie - pewnie gdyby nie praca przesypiałabym 2/3 doby ;-)
 
reklama
Do góry