reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

Witam

Agutek, Ty jak zwykle "na stanowisku" :).
Ja za to dzis zasnąc nie mogłam i chyba przed 3cią mi się udało. Słoneczko od rana świeci a ja i tak na zwolnionych obrotach działam :/. Dziś idę znów do szkoły rodzenia a po powrocie chyba sobie zamówię ten wór sako, byc może koleżanka też się zdecyduje.

O obiedzie to jeszcze nawet nie myślę ale zawsze mam zapas makaronu i soków pomidorowych więc w najgorszym wypadku będzie makaronik albo pomidorowa, które nota bene bardzo lubimy a mój mąż mógłby co drugi dzień jeść makaron :).

Miłego dnia Marcóweczkom życzę.
 
reklama
Agutek, Ty jak zwykle "na stanowisku" :).

no jak siedze w domu to nie mam nic ciekawszego do roboty ;-)
sprzatac w kolko nie bede hihi :-D

O obiedzie to jeszcze nawet nie myślę ale zawsze mam zapas makaronu i soków pomidorowych więc w najgorszym wypadku będzie makaronik albo pomidorowa, które nota bene bardzo lubimy a mój mąż mógłby co drugi dzień jeść makaron :).

Miłego dnia Marcóweczkom życzę.

uwielbiam pomidorowke!!!
najbardziej z ryzem i biala fasola - pycha! :-p
 
A to ja z fasolą nigdy nie jadłam, najczęściej z makaronem. Zresztą ja to jestem jakaś kolekcjonerka makaronów, kupuje różne rodzaje a potem mi ich szkoda zużywać i się mąż ze mnie śmieje, że te makarony mnie przeżyją :/.
 
dzien dobry :-)


ale tu cicho :shocked2:

dzisiaj pospalam krocej...mialam w planach ugotowanie dzisiaj kapusniaka, tylko po tym skurczu lydki chodze koslawo i nie wiem czy dojde do sklepu w ogole :crazy:

roksi moze dzisiaj masz tez tyle energii, ze wpadniesz i do mnie posprzatac i ugotowac obiad co? ;-) :-p

dzisiaj to jestem wypluta:crazy: dzidzia tak mnie skopała o 6 rano że nie mogłam zasnąć:wściekła/y: oby tak nie było codziennie:wściekła/y:
 
wracając do włosów to strasznie mi się przesuszyły w ciąży, cera również więc może dlatego nie mam żadnych wyprysków:-D najbardziej suchą skóre mam na łydkach:wściekła/y:
 
A to ja z fasolą nigdy nie jadłam, najczęściej z makaronem. Zresztą ja to jestem jakaś kolekcjonerka makaronów, kupuje różne rodzaje a potem mi ich szkoda zużywać i się mąż ze mnie śmieje, że te makarony mnie przeżyją :/.

bo ta fasola to chyba jakas wschodnio-rodzinna zalecialosc
rodzina mojej mamy tak wlasnie jadala i mama przeniosla to do naszej kuchni, co mi bardzo zasmakowalo

wiekszosc ludzi tak nie jadlo i sie zawsze dziwi jaka to ja pomidorowke gotuje :-D


roksi witaj!!!



dobra, uciekam sie myc i na zakupy
bol w lydce prawie przeszedl :happy2:
 
Lece sie szykowac dziewczyny , bo do szpitala ide na konsultacje z lekarzem endokrynologiem o prolaktynie. mialam robione niedawno badanie i zobaczymy jakie sa rzultaty. jakos mam przeczucie ze oki bedzie:tak: :tak:
pappa odezwe sie puzniej
 
reklama
Do góry