reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy dotyczące niemowląt

A ja chciałam napisać że ten olej lniany na pupę odparzoną pomógł NATYCHMIAST! Pupa wygoiła się w parę godzin, a przez parę dni nie mogłam jej doleczyć i się Justynka męczyla. Jakby co - to olej lniany! POLECAM!
My na pupę kiedyś mieliśmy taki fajny specyfik ale on był robiony w aptece, tak więc nie mam konkretnej nazwy. Był żółty bo na bazie rivanolu.
Cieszę się że pupa Justysi nie jest już odparzona! Dzięki, jak kiedyś nam się przytrafią problemy pupowe to będę pamiętać o oleju lnianym.:-)
 
reklama
Dobranocka - super że olej lniany pomógł. Dobrze wiedziec - może mi się też kiedyś przyda.

Natolin - po nocy może być mniejsza wysypka bo skóra się wtedy regeneruje. A po spacerze dlatego że w chłodzie łagodzi się podrażnienie. Chociaż jak jest za zimno to może też podrażnić. Ja to obstawiam że to niekoniecznie coś uczula,tylko skóra atopowa jest po prostu wrażliwa i skłonna do wysuszania, podrażnien itp. Ja np jak wyjdę dosłownie na 5 min na mróz bez rękawiczek to mam skórę całą aż popękaną na dłoniach,no i przecież to nie jest od alergenu. Może powietrze suche macie w mieszkaniu. Stosujecie jakiś nawilżacz? Jak stosujesz to napisz jaki, bo ja zamierzam właśnie zainwestować ze względu na małego. A stosujesz może jakieś maści steroidowe na to uczulenie? Bo po takich maściach mogą być po stosowaniu wypieki na twarzy.
 
A ja chciałam napisać że ten olej lniany na pupę odparzoną pomógł NATYCHMIAST! Pupa wygoiła się w parę godzin, a przez parę dni nie mogłam jej doleczyć i się Justynka męczyla. Jakby co - to olej lniany! POLECAM!
No,to super!:-)
Nat ,a jak to np. na roztocza,to co poradzisz... przeciez nie da sie całkiem wyeliminować...u nas juz było super i znowu wysypka.podejrzewam marchewkę surową albo paracetamol...Oczywiście to ja jadłam;).
 
Inka miała lekko czerwonawą pupcinę ostatnio i za Waszą radą posmarowałam Bepanthenem - zeszło po jednym razie!!! a po sudocudo mogłam dalej czerwony krajobraz podziwiać:/ a ja myślałam że ten Bep. to tylko do cycków;)))))))))))
 
nice nie mamy nawilżacza, bo wyobraź sobie, że mój mąż (też alergik, ale taki umiarkowany bardzo ;-) ) jak mieliśmy to zaczął mieć uczulenie na twarzy, poszedł prywatnie do dermatologa (bo nie wiedzieliśmy co to jest), a ten od razu zapytał czy nie mamy przypadkiem w domu nawilżacza... no i jak go przestaliśmy używać to mu przeszło faktycznie...
a co robisz jak Ci się tak zrobi z dłońmi od mrozu? bo ja mam masakrę na rękach obecnie...

alergolog twierdzi, że skoro on je tylko pepti i jest raz gorzej, raz lepiej i to są widoczne zmiany to musi to być coś z czym on nie styka się cały czas...
 
dobranocka, super, ze tak szybko przeszlo, bedziemy pamietac o oleju lnianym w sytuacji kryzysowej
natolin, u nas jak dlugo chodzi nawilzacz to ja jakbym sie zaczela dusic, wiec wlaczam go gora na dwie godziny, ciekawe o co chodzi

pytanie za 100 punktow, moje dziecko drugi dzien je marchewke i w pieluszcze kupa = marchewka tak jakby wogole jej nie strawil a wszytsko wydalil, normalne czy mam to gdzies skonsultowac poza BB
 
Margerrita według mnie normalne, bo Patryk musi nauczyć się ją trawić i dlatego na początku tak ta kupa wygląda. Synowi jak dałam słonecznik to potem w całości był w kupie i się śmialiśmy, że można wymyć i znowu dać do zjedzenia :blink:

Natolin ja polecam częste smarowanie, np. tłustym kremem.
 
U nas wczoraj kupka była wreszcie złocista zamiast zielona - oczywiscie po dyni :-)

nice nie mamy nawilżacza, bo wyobraź sobie, że mój mąż (też alergik, ale taki umiarkowany bardzo ;-) ) jak mieliśmy to zaczął mieć uczulenie na twarzy, poszedł prywatnie do dermatologa (bo nie wiedzieliśmy co to jest), a ten od razu zapytał czy nie mamy przypadkiem w domu nawilżacza... no i jak go przestaliśmy używać to mu przeszło faktycznie...
a co robisz jak Ci się tak zrobi z dłońmi od mrozu? bo ja mam masakrę na rękach obecnie...

alergolog twierdzi, że skoro on je tylko pepti i jest raz gorzej, raz lepiej i to są widoczne zmiany to musi to być coś z czym on nie styka się cały czas...

O kurcze no a ja własnie zamierzałam nawilzacz kupic - dobrze ze napisalas. Chyba jednak zostaniemy przy mokrych recznikach na grzejniku. Rece duuuzo smaruje kremami - ostatnio podprowadzam małemu AlantanDermoline - suuuper jest. No i tez zwykły bambino jest dobry - najwazniejze zeby byl bardzo tłusty.
 
reklama
Natuś ,a ja aż sie dziwie,ze tak masz z tymi rękoma.Ja odkąd muszę ciągle smarować Amelkę,to rączki mam jak hrabini jakaś:).Wiem,że u Was tez emolienty ciągle "w robocie",to aż dziwne,że ręce ci się od nich nie poprawiły...
 
Do góry