reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy i rozterki mam wracających do pracy

reklama
nie ma się czego bać :) wystarczy, że po pracy , wolny czas będziesz spędzała ze swoim maluszkiem :) musi czuć i widzieć, że mamusia go/ją bardzo kocha :)
 
hejka jestem mama rocznego Bartusia pracuje od jego 5 mc najpierw pracowałam w żłobku po 8 h a teraz pracuje w szkole krócej więc lepiej dla mnie Bartusiem zajmuje sie mama więc chyba lepiej ale też tesknie ale czasem fajnie sie oderwać z domu i wrócić do malucha uśmiechniętego ;)

Napewno ciężko jest zostawić brzdąca i iść do pracy i "tracić czas" jak można go spędzać z maluszkiem swoim i patrzyć jak się rozwija ale każda strona jest pozytywna ;) Pozdrówka
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie pracujące mamy i pozdrawiam je z pracy...w czasie długiego weekendu...Ja wróciłam do pracy, jak synek miał 5 miesięcy...Na początku bardzo ciężko było się rozstać i wysiedzieć 7 godzin bez synka...Potem już było coraz łatwiej, ale nie powiem, że całkiem lekko...Do tego jak dziecko ma gorszy dzień lub jeste trochę chore, a ja muszę być w pracy, to nie mogę tu wysiedzieć, a serce mi się kroi :(
Tak czy inaczej, miłego dnia dla wszystkich pracujących mam :)
 
Ostatnia edycja:
Moja siostra ostatnio po urodzeniu malucha wracała do pracy i było jej ciężko. Na szczęście pracodawca zgodził się na pół etatu, a maluchem zajęła się nasza mama. przy takich możliwościach było jej łatwiej.
 
to i ja sie dolacze. Ja odrazu po macierzynskim wrocilam do pracy,czyli po 9 miesiacach. Pracuje tylko na weekendy,gdyz wtedy z Nadia zostaje P,a ja wiem,ze ma najlepsza opieke na swiecie,wkoncu to ukochany tatus,a mala im starsza tym wieksza corunia tatunia. Nie powiem,bo pierwszy raz bylo ciezko zostawic,ale chyba bardziej ja to przezywalam niz bylo warto...dziecko szczesliwe,radsone,chyba nawet za mna nie tesknila :) a taki weekend w pracy mi tez dobrze robi...chwila oddechu;)
 
dobrze jak można sobie pozwolić na powrót do pracy na część etatu albo w niektóre dni. Mama zajmuje się czymść innym, niż tylko domem i dzieckiem, a maluszek ma okazję nauczenia się pozostawania z innym osobami.
 
Dzień dobry,

mój pierwszy post na tym forum :)
Mi akurat udało się wrócić do pracy w prywatnej [sic!] firmie. Minus był taki, że cięzko przestawic się na tryb megapracownika. Szef w każdym razie jest zadowolny. Całe szczęście mam jeszcze do pomocy babcię.
 
reklama
Widzę, że wszyscy są raczej entuzjastycznie nastawienie w swoich postach o powrocie do pracy. Mam nadzieję, że moja siostra przejmie trochę tej energii jak poczyta co piszecie. Póki co jest z nią kiepsko jeżeli chodzi o ten temat...
 
Do góry