reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Objawy ciąży takie jak przed okresem

Nie zgadzam się z Tobą. No chyba, że Twoje ciąże z Twojego doświadczenia nie dawały Ci żadnych znaków.
W pierwszej ciąży chciało mi się częściej siku (przed @), a w drugiej grubo przed @ czułam krew w nosie za każdym pochyleniem się, choć nic nie ciekło, to byłam pewna, że nie dostanę okresu. W obu ciążach wiedziałam przed @ że jej nie dostanę.
Możesz się nie zgadzać. Masz do tego prawo. Tylko wytłumacz mi jak to możliwe, mieć objawy, skoro organizm nie wie, że jest w ciąży? Bo tak na prawdę jeszcze w niej nie jest? Póki zapłodniona komórka nie zagnieździ się w macicy czyli nie "połączy" z organizmem matki nie zachodzą jeszcze żadne zmiany z ciążą związane!

I powtarzam, poczytajcie rzetelne źródła. Bo te objawy ciąży przed ciążą to zwykłe przypadki. Albo wymysły głowy.

Ps. I serio czasami to by się przydało pomyśleć o tym co się pisze, bo czytają to inne dziewczyny. Doszukują się później niewiadomo czego. Analizują każdy pryszcz czy wzdęcie. I robią sobie nadzieję zupełnie niepotrzebnie. A żadna z Was nie na medycznego potwierdzenia swoich słów. Jak dla mnie również dobrze można napisać, że się zaczęło spóźniać na autobus i się było w ciąży. Związku żadnego.
 
reklama
Nie zgadzam się z Tobą. No chyba, że Twoje ciąże z Twojego doświadczenia nie dawały Ci żadnych znaków.
W pierwszej ciąży chciało mi się częściej siku (przed @), a w drugiej grubo przed @ czułam krew w nosie za każdym pochyleniem się, choć nic nie ciekło, to byłam pewna, że nie dostanę okresu. W obu ciążach wiedziałam przed @ że jej nie dostanę.

Siku mogło ci się chcieć bo nadziebilas pęcherz albo więcej piłaś albo cokolwiek. Związek z teoretyczna ciąża mógł być żaden.
Krew w nosie mogłaś czuć bo ciśnienie ci skoczyło. Albo była zmiana pogody. Albo się przemeczylas. Albo zgrzalas. Weszłas po schodach za szybko. Milion różnych powodów, dla których mogłaś się tak czuć.
Ja tez czasami czuje krew w nosie. Nie za każdym razem jestem w ciazy.
Tak na marginesie, gdyby krew w nosie była kwestia ciazy, to byłby to silny krwotok, którego nie dałoby się zatrzymać przez kilkanaście minut. Uwierz mi, to jest coś, czego się nie da przeoczyć ani o tym zapomnieć.
 
Siku mogło ci się chcieć bo nadziebilas pęcherz albo więcej piłaś albo cokolwiek. Związek z teoretyczna ciąża mógł być żaden.
Krew w nosie mogłaś czuć bo ciśnienie ci skoczyło. Albo była zmiana pogody. Albo się przemeczylas. Albo zgrzalas. Weszłas po schodach za szybko. Milion różnych powodów, dla których mogłaś się tak czuć.
Ja tez czasami czuje krew w nosie. Nie za każdym razem jestem w ciazy.
Tak na marginesie, gdyby krew w nosie była kwestia ciazy, to byłby to silny krwotok, którego nie dałoby się zatrzymać przez kilkanaście minut. Uwierz mi, to jest coś, czego się nie da przeoczyć ani o tym zapomnieć.
No i znowu się z Tobą nie zgodzę. Tym razem kręciło mi się w głowie od samej owulacji, teraz dwa dni przed @ bolą mnie bardziej piersi niż zwykle i raz poczułam mój typowy objaw "krew w nosie", dorzucę do tego pobolewanie podbrzusza jak na @ i jestem dwa dni przed @ i proszę: pozytywny wynik testu.
😀
 

Załączniki

  • IMG_20210625_064105.jpg
    IMG_20210625_064105.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 1 628
Możesz się nie zgadzać. Masz do tego prawo. Tylko wytłumacz mi jak to możliwe, mieć objawy, skoro organizm nie wie, że jest w ciąży? Bo tak na prawdę jeszcze w niej nie jest? Póki zapłodniona komórka nie zagnieździ się w macicy czyli nie "połączy" z organizmem matki nie zachodzą jeszcze żadne zmiany z ciążą związane!

I powtarzam, poczytajcie rzetelne źródła. Bo te objawy ciąży przed ciążą to zwykłe przypadki. Albo wymysły głowy.

Ps. I serio czasami to by się przydało pomyśleć o tym co się pisze, bo czytają to inne dziewczyny. Doszukują się później niewiadomo czego. Analizują każdy pryszcz czy wzdęcie. I robią sobie nadzieję zupełnie niepotrzebnie. A żadna z Was nie na medycznego potwierdzenia swoich słów. Jak dla mnie również dobrze można napisać, że się zaczęło spóźniać na autobus i się było w ciąży. Związku żadnego.
Nie piłam specjalnie alkoholu, jadłam witaminy i starałam się odpoczywać, teraz, w tym czasie, bo czytając mój post wyżej byłam na 90% pewna, że to ciąża 2 tygodnie przed planowaną @ bo znam swój organizm i dawał mi zawsze sygnały zmian.
 
2 tygodnie przed miesiączka to nawet owulacja może nie wystąpić, gratuluję Ci ciąży ale lepiej wróć na zajęcia z biologii bo tej trójce dzieci warto przekazać coś wartościowego zamiast takich bzdur [emoji2356]
Nie piłam specjalnie alkoholu, jadłam witaminy i starałam się odpoczywać, teraz, w tym czasie, bo czytając mój post wyżej byłam na 90% pewna, że to ciąża 2 tygodnie przed planowaną @ bo znam swój organizm i dawał mi zawsze sygnały zmian.
 
Nie piłam specjalnie alkoholu, jadłam witaminy i starałam się odpoczywać, teraz, w tym czasie, bo czytając mój post wyżej byłam na 90% pewna, że to ciąża 2 tygodnie przed planowaną @ bo znam swój organizm i dawał mi zawsze sygnały zmian.
Piszesz totalne bzdury! Gratuluję ciąży, ale wiedzę na temat zapłodnienia, zagnieżdżenia i wystąpienia objawów masz minimalną. Skoro dwa tygodnie przed @ miałaś objawy. Zawroty głowy po owulacji nic wspólnego z ciążą nie mają. Jeżeli nie masz na poparcie swoich słów żadnych dowodów, to nie pisz głupot. Oczywiście dowodów rzetelnych, a nie " mówię, że tak miałam to tak było". Bo to niesie taka samą wartość jak "dwa tygodnie wcześniej załamała się pogoda. Znam się na meteorologii, bo obserwuje pogodę od lat. Od razu wiedziałam, że to ciąża".

Serio, zamiast uparcie trzymać się swojego błędnego przekonania poczytaj lub porozmawiaj z ginekologiem. Bo kiedyś tą wiedzę przekażesz swoim dzieciom.
 
Nie piłam specjalnie alkoholu, jadłam witaminy i starałam się odpoczywać, teraz, w tym czasie, bo czytając mój post wyżej byłam na 90% pewna, że to ciąża 2 tygodnie przed planowaną @ bo znam swój organizm i dawał mi zawsze sygnały zmian.
Wytłumacz, poprzyj medycznymi faktami, jak można czuć ciążę 2 tygodnie przed terminem miesiączki, jak? Wtedy jeszcze nie byłaś przecież w ciąży! Nie pisz błagam takich bzdur publicznie, bo potem dziewczyny wkręcają sobie objawy ciąży wcale w niej nie będąc, nakręcają się, a to im bardzo szkodzi. Bierz odpowiedzialność za to co piszesz.
 
Piszesz totalne bzdury! Gratuluję ciąży, ale wiedzę na temat zapłodnienia, zagnieżdżenia i wystąpienia objawów masz minimalną. Skoro dwa tygodnie przed @ miałaś objawy. Zawroty głowy po owulacji nic wspólnego z ciążą nie mają. Jeżeli nie masz na poparcie swoich słów żadnych dowodów, to nie pisz głupot. Oczywiście dowodów rzetelnych, a nie " mówię, że tak miałam to tak było". Bo to niesie taka samą wartość jak "dwa tygodnie wcześniej załamała się pogoda. Znam się na meteorologii, bo obserwuje pogodę od lat. Od razu wiedziałam, że to ciąża".

Serio, zamiast uparcie trzymać się swojego błędnego przekonania poczytaj lub porozmawiaj z ginekologiem. Bo kiedyś tą wiedzę przekażesz swoim dzieciom.
Chyba nie masz dzieci
 
Wytłumacz, poprzyj medycznymi faktami, jak można czuć ciążę 2 tygodnie przed terminem miesiączki, jak? Wtedy jeszcze nie byłaś przecież w ciąży! Nie pisz błagam takich bzdur publicznie, bo potem dziewczyny wkręcają sobie objawy ciąży wcale w niej nie będąc, nakręcają się, a to im bardzo szkodzi. Bierz odpowiedzialność za to co piszesz.
Ty chyba też nie masz dzieci.
 
reklama
Do góry