reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

Kicrym mój Antoś też ostatnio leniwy, a ja jeszcze muszę liczyć ruchy:wściekła/y: w przepisowych godzinach jest jeszcze mniej aktywny niż normalnie czym doprowadza mnie do szału:szok: na szczęście nie odbiega od normy, ale to liczenie ruchów to straszna nerwówka:eek: najważniejsze, że Twój Synek rozpoczął imprezę, a że w wydaniu nieco wolniejszym to nic:-p poród już tuż tuż, a Małemu też ciasno;-)
 
reklama
Mnie dziś coś ten brzuch tak ciągnie po bokach,aż dziwnie określić ten brzuch.
Dodatkowo ćmi mnie kość łonowa(czy jak to się tam nazywa ;-)) chyba się zaczyna rozciągać.Mały się rusza mało,ale to nie nowość.
 
Witajcie Dziewczyny po długiej nieobecności :happy2:
Jeszcze nie urodziłam a moja abstynencja internetowa jest spowodowana zepsuty internetem :-(
U nas bez objawów porodowych . W piątek byliśmy na KTG , serduszko ładnie bije :-) dzieciaczek zdrowy :happy2: Tylko szkoda że nie był łaskaw pojawić się po drugiej stronie brzucha w terminie.
W każdym razie jak przez kolejne 6 dni nic się nie będzie działo mam się zgłosić do szpitala i wtedy przez kolejne dni leżymy , czekamy , KTG 2x dziennie a jak już będzie bardzo uparty bo wtdy najpóźniej 25.07 będzie wywoływany.
Wczoraj ( w termin porodu ) pojechałam nawet nad jezioro - 30 km od mojej miejscowości liczyłam że jak przejadę się po nierównościach to coś się ruszy ale niestety nic :-( Poza tym dzisiaj przyszła, do rodziców żeby coś Wam napisać na BB i okazało się że winda zepsuta , no i na piechotę na XI piętro. Przy VI myślałam że urodzę :-) Tak więc dalej czekamy aż Młody postanowi wyjść... jutro idę do ginki , ciekawe co Ona powie :happy2:
 
liwus to niezłe maratony urządzasz:-)
dziwne tylko, że nie wywołają tylko będą czekać te 2 tygodnie po terminie nawet
życzę wytrwałości i oby maleństwo zdecydowało samo o sobie znacznie wcześniej:tak:
 
liwus XI pietro? dla mnie schody to ostatnio najgorszy wróg:-Dmoge chodzic po mieście ale nie po schodach:-D Trzymam kciuki zeby maleństwo samo wyszlo:tak:a nie zeby wywoływali
 
a ja już nie daję rady z moim szaleńcem małym
normalnie mnie rozsadza:-) jak nigdy dotąd ruchliwy
mam jedynie nadzieję, że wszystko z nim oki
zawsze się martwiłam jak leniuchował a teraz widzę pokazuje inną opcję;-)
normalnie chcę już żeby była środa:tak: bo robię się strasznie niecierpliwa:sorry2:
 
renia dobrze ze wiesz ze TO nastąpi w środe:tak:ja siedze i wyczekuje na skurcze i tak nie wiem czego sie spodziewać i to jest dla mnie najgorsze:sorry2:
pokręciłam sie troche na piłce a mały razem ze mna:tak:jak dla mnie to dobry znak bo wiem ze jest z nim wszytko ok
 
kicrym w środę zdecydujemy o cc więc normalnie ta wizyta jak wyrok
z moimi bólami nery - oststnio się nasiliły - i małym wiercipiętą jestem zdecydowana na już
i właśnie po to są te wszytskie cierpienia i niedogodności, żeby mimo strachu chcieć mimo wszystko urodzić;-)
 
moje jakies spokojne od wczoraj, prawie nie kopie, jedyne ruchy jakie czuje to przekrecanie sie i wypinanie, no ale pocieszam sie że lepiej tak niz zadnych
 
reklama
Agnieszka ja tak miałam wczoraj za to dzisiaj od rana mały nadrabia za wczoraj:tak: chyba rozkręciłam go na piłce i nakarmiłam wafelkami chałwowymi:-D
 
Do góry