reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Objawy i samopoczucie w ciąży i po ciąży

Danuś, trzymaj się! Może jak już się położysz to nudności miną??? Życzę spokojnej nocy!



Uff, odetchnęłam, że to nie tylko u mnie taka susza...
 
reklama
Danuś - jak minęła noc, mdłości przeszły?

Ja długo mdłości nie miałam i już myślałam, że mnie ominą, ale niestety się zaczęły.. bleeee... jak ja tego nienawidzę. Siedzę struta, bo jak leżę to od razu mdli, nic mi nie pomaga. Próbowałam migdałów, ale nie pomagają, plis o jakieś sprawdzone sposoby.
 
Ja już wychodzę z mojego przeziębienia ostrego. Pozostał kaszel, ale myślę, że za kilka dni już zniknie. Pomogła cytryna i syrop z cebuli oraz cerutin w małej dawce (1 tabl. na dzień). Także chyba idzie ku lepszemu.
 
dzięki za uspokojenie....bo się już naczytałam, że to pewnie coś nie tak...:( i panikuję nieco...ale piersi nadal bolą jak cholera...:)
innych objawów nie miałam, a do lekarza idę w poniedziałek...oby wszystko było dobrze....
 
karolka_szpyrkowa nic się nie martw, ponoć ze względu na huśtawkę hormonów objawy mogą się zmieniać, raz być słabsze, raz mocniejsze. Ciesz się chwilami bez mdłości :-p


Mi niestety na mdłości nic nie pomaga, próbowałam migdałów, wody z imbirem, a mdłości nadal są i są coraz gorsze. Dzisiaj to jakieś apogeum, mam już dość przytulania z kibelkiem :-(
W ogóle mi się zaczynają tak popołudniu, po 15 i niestety trwają aż do późnego wieczora. A zazwyczaj mówi się o mdłościach porannych...
 
reklama
Moje objawy to ból piersi!!! (myślałam że już trochę ustępował bo przez jakieś 2 dni było lepiej, ale od wczorajszego wieczora znowu zaczęły boleć i to chyba ze zdwojoną siłą!), senność i szybkie męczenie się oraz wieeelki apetyt!!! Dobrze chociaż że nie na słodkie rzeczy, tylko raczej na nabiał, albo coś konkretniejszego. Od czasu do czasu poboli brzuch ale to tak raczej po bokach więc obstawiam że to rozciągająca się macica. Na szczęście żadnych mdłości ani wymiotów nie mam. Nie mam też większej wrażliwości na zapachy.
 
Do góry