Witam , na jednym forum ktoś napisał że podawanie krowiego mleka grozi wózkiem inwalidzkim!! ależ się uśmiałam....;-) co ludzie potrafią za bzdety pisac to się w głowie nie mieści,,,,,reklamy zrobiły swoje , kobitki się nasłuchają tych bzdur że NAJLEPSZE MLEKO PO MLEKU MAMY , albo PODAWAJ ŻEBY DZIECKO SIĘ PRAWIDŁOWO ROZWIJAŁO i interes się kreci heheh

Czyli gdybym miała tego wszystkiego słuchac , to moja prawie cała familia powinna składac się z osób kalekich , albo nie wiem,,,upośledzonych chyba.... ja i moje siostry wychowałyśmy się na wsi , nasza mama żadnej z nas nie karmiła piersią prawie wcale , tylko od początku mleko krowie spijałyśmy litrami , i żyjemy , mamy się dobrze a nawet bardzo , żadna z nas nie chorowała dłużej niż 3-4 dni np. na grype , ale i to raz na 3 lata...odpornośc mamy świetną .Wszystkie też mamy gęste lśniące włosy , zdrową cere , żadna nie miała problemów np. z trądzikiem itp.Nie wiem , może to poprostu DOBRE geny, a może...zasługa mleka od krowy?:-)tego nie wiem .Mleko pijemy do dzisiaj , najlepiej prosto z lodówki

Nasze wszystkie kuzynki tez od pierwszych tygodni życia piły mleko krowie i tez z nimi wszystko ok.Kuzyni pewnie też :-)Ja mam teraz dwoje dzieci , moja córka pije mleko krowie od 2 miesiąca życia , tak samo jak syn , żadne z nich nigdy nie miało biegunki czy kolek , mają też świetną odpornośc , nie pamiętam kiedy ostatnio na coś chorowali....O!! przepraszam!! moja kuzynka w wieku 5-7 lat miała problem z delikatną nadwagą , 2-3 kilo , ponieważ kiedy babcia z ciocią wydoiły krowy , mleko wlewały w kany , po jakimś czasie na powierzchni zbierała się śmietanka i moja kuzyneczka notorycznie biegała z nabierką i ją spijała :-) heheh. Mleko w proszku podała bym dopiero gdyby się okazało że dzieciak ma skaze.