reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

hej hej a u mnie niedobrze............ hmmm mini awansik męża w pracy i sie uparł na wino i mega kebaby [bo my jestesmy kebabowe maniaki] no i dzisiaj 58,1 :( musze zaznaczyć no ale nic.......odmówic nie chciałam bo sie na to cieszył jak dziecko na zabawke.....troche dłuzej diety i bedzie ok :) a ja juz drugi dzien P i wlasnie wcinam owsianke ;] tzn próbuje ja zjesc bo Marcel dzisiaj ciapa i beksa. Co chwile gdzies wyrżnie i płacz..........
 
reklama
Martolinka- ale Ci zazdroszczę.No no no ... gratuluję.

Ja po 2 dniach diety przestałam ,bo się czułam ochydnie i obrzydliwie ciągle jedząc mięso. Nie dla mnie diety takie.ćwiczębrzuszki od 2 tyg znów.Rowerek stoi poki co wciśniety między meble a łóżko.
 
Martolinka to było w niedziele.....to był ostatni dzien P+W. A od wczoraj juz ładnie P ciagne bez grzeszków....
ps. wczoraj było 58,8 szokkkkk ale nawet nie mialam kiedy tu zagladac i zmieniac bo sprzatalam cioci cały dół po m-cu sie nakurzyło ehhhhhh. Byc moze na dniach wyjdzie ze szpitala, chociaz ona zbytnio nie chce bo słaba jest a nie chcialaby nas obciazac zebysmy koło niej skakali.... nie wiem jak to bedzie :(
 
Ostatnia edycja:
Mama - jak jem kebab to bez ciacha ;) , w środku walimy warzywka, które można na fazie 2 , jeśli jestem na P to jem samo mięcho z sosem jogurtowo-czosnkowym i chudnę
Martolinka - fajnie Ci ta faza 3 idzie... ja ciągnę 2 do niedzieli i zaczynam też 3... w końcu uzyskałam równowagę jako taką równowagę między tłuszczem a wodą w organiźmie... chcę jeszcze trochę zgubić.
 
Pianistka aleś sie uparła na ten majonez :) ja bym go nie jadła. Za dużo węgli(...)

Haha, dzieki ze jestes martolinka:) ty to potrafisz czlowieka na ziemie sprowadzic, no nic, powstrzymam sie od tego majonezu:)

(...)Ja po 2 dniach diety przestałam ,bo się czułam ochydnie(...)

Wyjatkowa, dawaj na dukana, zobacz jakie tu mamy wsparcie, ile ciekawych przepisow, porad... zapraszamy:)

Mama - jak jem kebab to bez ciacha ;) , w środku walimy warzywka(...)

Ana, w srodku czego jak bez bulki? Robisz sobie takiego placka jak mama?

Oj Mama, to zes sobie pofolgowala:) Przebilas kilolka schabowego, nie ma co hehe:)
Oczywiscie zartuje, kazdy miewa chwile slabosci, zreszta ciezko czasem odmowic, zwlaszcza jak sie cos bardzo lubi. Ja tez bym wiele dala za sytego kebaba teraz hehe.

Ja dzis tez P, jeszcze nic nie jadlam bo dopiero malej sniadanie dawalam, dzis jadla jajecznice na maselku i stostowany chlebek z maselkiem, takie zapachy, oj jak bym zjadla takiego toscika:) No nic, jeszcze troche i zjem heh:) Jeszcze nie mam pomyslu na obiad, co wy dzis pichcicie?
 
Pianistka - no tak wyszło jak zwykle u mnie skróty myślowe - robimy 3 i ja bez buły bądź z bułą, którą obgryza Gocha, a reszta ma tortille - nie robimy sami placka ;-) .. ja dziś standard na obiad nóżki kurczaka z worka ;-).. dopóki mi się nie przeje...
 
wiesz Pianistka to nie tak ze ja miałam chcice na tegoo kebaba i winko - bo mnie absolutnie do niczego nie ciągnie. tylko nie chcialam D. zrobić przykrosci jak juz sie nakręcił na taki wieczór bo znowu byłaby gadka a moze by sie nawet obrazil ;/ juz mnie te pół kg nie zbawi a jest spokoj od jakiegos czasu i nie chcialam zas zeby byly fochy. On wie ze sie dietuje i poki co jem co mam jesc a on tez mi nic nie narzuca.
 
martolinka - super, nie ma co:) niedlugo znikniesz:tak: idzie Ci rewelacyjnie:D
ale ja w sumie tez nie narzekam, wczoraj byly same P i 0.300kg mniej:) ale pamietam, ze Ty pisalas, ze nie chcesz juz wiecej chudnac bo masz super schabiki i nie chcesz sie ich pozbyc:D pamietaj o tym:-):-)
wyjatkowa- tak jak pisze Pianistka moze przejdziesz na Dukana?? Mozesz jesc ile chcesz:D i sobie urozmaicac, dziewczyny robia super rzeczy(ja nie bo len ze mnie heh), bedzie Ci z nami latwiej i razniej:tak:
mama - tez tak mam czasami, ze maz cos kupi albo zamowi i jem z Nim (na szczescie bardzo rzadko) i jest zadowolony, ze mi smakuje (mi smakuje ale w glebi duszy przeklinam, ze to przyniosl do domu).

ja dzisiaj jem normalny obiadek:)
 
reklama
Do góry