reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odgłosy, krzyki, sylaby słowa naszych dzieciaczków

Kasia, u nas było tak na ostatnim basenie w niedzielę. Wszyscy rodzice z dziećmi stoją i słuchają co mówi pani instruktorka, a Wojciaszek "prrrr, brrrr..." i pluje. Normalnie pół kostiumu mi spływało w ślinie.:tak:
A dziś było klasyczne : "guuu...":-)
 
reklama
Baska, on nie do siebie gada, tylko opowiada misiom, co mu sie snilo :-) ...nasz ma tak samo :-)

A Mateusz wczoraj odkryl zabawke, ktora - jak sie ja nadusi w odpowiednim miejscu - to gra... posluchal, posluchal, po czym stwierdzil: "LA!" :-D
 
Irmaa, Wojtek jest strasznie zadowolony na basenie. Byliśmy już dwa razy i za każdym razem było dużo radości. W ogóle się nie bał - może dlatego, że wcześniej się już kąpał ze mną w dużej wannie i taka duuuża woda nie była mu zupełnie obca. A poza tym dzieciaczki chyba to lubią. Na 12 dzieci na basenie tylko dwoje miało niewyraźne minki - reszta zachwycona. Bardzo polecam!
 
też się zastanawiałam nad basenem ale chyba zacznę od marca, trochę boję się tak w zimie z moim maluszkiem z basenu do domu wracać
 
My też się na basen wybierzemy na wiosnę- nie mamy samochodu, i jak jest zimno to wolę nie ryzykować podróży po basenie komunikacją miejską, która jeździ jak chce.

Jak zaczynamy czyszczenie noska, to Martulka uderza w płacz i krzyczy coś, co brzmi mniej więcej jak "aaaaaa!!! mamaaaaa!!!" jak ja to robię to krzyczy z wyrzutem w głosie, a jak Sylwek, to takim tonem, jakby mnie wołała na ratunek, bidulka :tak:
 
reklama
u nas odglosow coraz wiecej...trudno to nawet opisac ale dziecko potrafi mi czasami z pol godziny nawijac hehehe...takie to urocze ze zaraz kazdy chce ja na rece i pogadac sobie...A ostatnio to od jakis 2 tygodni zawstydza sie...smieje sie ,smieje a za chweile tak smiesznie kurczy i chowa we mnie glowe...normalnie boskie to jest...ostatnio obserwoje chlopakow (kolegow mojego brata) zlotnie sie usmiecha a jak oni odwzajemniaja usmiech chowa sie zawstydzona...:-):-D
 
Do góry