reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odpieluchowanie

Potem dzieci boją się siadać na nocnik, im szybciej mu się pokaże, że to nic strasznego, tym łatwiej pójdzie faktyczne odpieluchowanie.
Jak dla mnie powinnaś go póki co po prostu wysadzać nie na zasadzie odpieluchowania, tylko oswojenia z nocnikiem, im szybciej tym lepiej.

Jestem skłonna stwierdzić, ze to nie o nocnik chodzi ale o ciśnienie jakie z nim wiążą rodzice. Dziecko wyczuwa stres i nerwy i w swoim prostym świecie zaczyna kojarzyć je z nocnikiem. Bo przecież jest nocnik, mama czy tata coś od tego dziecka chcą, ono nie do końca wie co ale kojarzy, ze mama czy tata robi się zły czy zestresowany. Winny nocnik.
U mnie właśnie taki moment był z córka na początku odpieluchowywania. Nocnik sobie już od kilku miesięcy stał i problemu z nim nie było. Córce on nie przeszkadzał. Dopiero jak zaczelam proces to się okazało, ze nocnik to wróg numer jeden. A przecież miesiąc wcześniej sobie go nawet na głowę próbowała założyć i wcale się go nie bała. Na szczęście trwało to chwile i przeszło z chwila, kiedy wyluzowalam.
Niektore dzieci są gotowe na odpieluchowanie mając 18 miesięcy, inne nie. Myśle, ze ten proces należy dopasować do dziecka. Jeśli ono na chwile obecna nie kojarzy, o co chodzi to o wiele lepiej jest do tematu wrócić za jakis czas niż przymuszac.
 
reklama
Potem dzieci boją się siadać na nocnik, im szybciej mu się pokaże, że to nic strasznego, tym łatwiej pójdzie faktyczne odpieluchowanie.
Jak dla mnie powinnaś go póki co po prostu wysadzać nie na zasadzie odpieluchowania, tylko oswojenia z nocnikiem, im szybciej tym lepiej.
Ja ten błąd popełniłam niestety przy pierwszym dziecku :( bo babcie i ciocie mówiły, bo dostał nocnik szybko z jakiejś okazji.. z perspektywy czasu widzę, że to wyrządziło mu więcej krzywdy niż dobrego i żałuję, że mnie wtedy nikt nie uświadomił.
 
Ja ten błąd popełniłam niestety przy pierwszym dziecku :( bo babcie i ciocie mówiły, bo dostał nocnik szybko z jakiejś okazji.. z perspektywy czasu widzę, że to wyrządziło mu więcej krzywdy niż dobrego i żałuję, że mnie wtedy nikt nie uświadomił.
Każde dzieciątko jest inne, jak ja byłam dzieckiem mama wysadzala mnie odkąd usiadłam i ja sobie książeczki oglądałam, bawiłam się itp. i jak było siku to było, nie było to nie było, zero presji, a odpieluchowałam się sama, bo już w wieku dwóch lat jak gdzieś szliśmy i mama ubierała pampersa, to płakałam że nie chce w niego sikać. U syna mam zamiar działać podobnie.
 
Każde dzieciątko jest inne, jak ja byłam dzieckiem mama wysadzala mnie odkąd usiadłam i ja sobie książeczki oglądałam, bawiłam się itp. i jak było siku to było, nie było to nie było, zero presji, a odpieluchowałam się sama, bo już w wieku dwóch lat jak gdzieś szliśmy i mama ubierała pampersa, to płakałam że nie chce w niego sikać. U syna mam zamiar działać podobnie.
Ze mną było tak samo 👍🏻nie dopytywalam mamę o sposoby, ale na 2 latka chodziłam do przedszkola bez pampersa 🙂 I teraz babcia przekonuje mnie, abym swojego synka (12 mcy) sadzala już na nocnik 🤷‍♀️ Na razie to jeszcze go nie zakupiłam 😁
 
Do góry