reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

operacja przepukliny pachwinowej u dziecka

reklama
kamea a gdzie mieliście operację??
powiedz mi, jak po operacji? bo mój mały strasznie kręcony jest, ciągle w ruchu, martwie się że będzie się gorzej goić, itp. sam zabieg mnie mniej przeraża niż to co będzie po :-( jak ze spaniem?
my 27 mamy wizyte w celu ustalenia terminu, ale powiedziano nam że najprawdopodobniej w listopadzie, chyba że doktor zadecyduje że wczesniej. chciała bym jak najszybciej żeby znów mu nie uwięzła.
 
Ja jestem przed planowaną operacją (miała być jutro ale synek w weekend miał infekcję i musimy odczekać). Strasznie się boję.
 
witam mój szkrab też ma przepuklinę pachwinowo-mosznową miał mieć zabieg w zeszły czwartek ale złapał zapalenie ucha i czekamy na kolejny termin ( ten już był 3 raz nawet byliśmy na oddziale ale nas cofnęli ze względu na lekko zaróżowione gardziołko ) mam nadzieję że w pazdzierniku już będziemy po :)
 
izka my operację mamy mieć w szpitalu dziecięcym na dziadowskiej ( na woli) mi lekarz powiedział że jeśli wszystko będzie dobrze to tego samego dnia wyjdziemy do domu. Ogólnie pierwsze wrażenie z tego szpitala mam bardzo dobre jak przyjeli nas na odział to co chwila jakaś pani przychodziła i pytała się czy niczego nam nie potrzeba no i przed operacją dokładne badania przyszły dwie panie i osłuchały młodego z każdej strony i ze względu na lekko zaróżowione gardło pusciły nas do domu bo bały sie wystąpienia komplikacji
 
my na działdowską trafiliśmy jak nam pierwszy raz wyszła (mieszkamy 120 km od Warszawy i w pobliżu nie ma chirurga dziecięcego, więc z naszego szpitala odesłali nas z podejrzeniem uwięźnięcia. i trafiliśmy tam. ale sama się cofnęła zanim dojechaliśmy. później wizyty w CZD, już niby lepiej, usg, kanał się zmniejszał, pod koniec czerwca bylismy na kontroli i doktor powiedział że już pewnie nie wyjdzie więcej (pierwszy raz 11listopada wyszła) i za miesiąc ni stad ni zowąd guz, ryk niesamowity. w samochód i prosto do CZD, uwięzła ale udało się odprowadzić. ale już trzeba operować.
 
reklama
Mojej kuzynki synek miał operację na przepuklinę pachwinowo-mosznowa trwała 5 godzin bo była jakaś duz ale po 2 dniach wyszedł i jest wszystko ok ;-)A miał 7 mc jak miał robioną.
 
Do góry