Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

[tynka]

No to jzu mniej wiecej wiemy.................albo mamy rota albo infekcje drog moczowych.generalnie panie doktor obstawia rota...... generalnie nie pijemy melka i nie ejmy surowzin poza tym wszytsko na co mala bedzie miala ochote.........jestem dumna bo ostatnio wypila 80 ml herbatki wiec jest sukces jeszcze tylko goraczki musimy sie pozbyc ...........a no i zebiska chyab tez wreszcie ida i to sie wsyztsko nalozylo............:-zawstydzona/y:
Dzsieki dziewczyny za slowa wsparcia

 

[MamaAntosia]

Tynka, nie zazdroszczę, ale teraz przynajmniej wiecie co to i jak z tym cholerstwem walczyć. Buziak dla Natalki;-).

 

[aniay]

tynka buziaczki dla chorowitki :*
U nas goraczka coraz nizsza za to na skorze teraz wiecej wysypki niz cialka bez niej >_< wyglada jak salamandra plamista. POza tym po wychladzaniu w szpitalu kaszle wiecej i katar gorsy, no ale co poradic Oo

Zdrowka wszystkim :*

 

[tynka]

U nas od 18 jedna kupka byla............mam nadzieje ze idzie ku dobremu zdecydowalismy ze jutro jedziemy do Bydgoszczy bo w srode to bedzie sajgon an drogach...........gdyby sie cos dzialo tam mam sparwdzona przychopdnie i na tej samej ulicy mieszkaja 3 pielegniarki wiec pomoc bedzie ;-)
Trzymajcie kciuki bym szczesliwie dowiozla rodzinke na miejsce

 

[karola2007]

DZIEKUJEMY :-)NADAL ZASYPIA SAMA CO DO TYCH CHOROBSK TO PRZECZ OD STYCZNIOWYCH DZICIACZKOW A SIO

 

[aniay]

Oliwia mnie dobija tym swoim kaszlem.
Jest coraz gorzej, cala noc kaszle a co odkaszlnie to automatem lyka >_< a ja nie mam pojecia jk jej pomoc. Dziewczyny co radzicie?

 

[xandii]

Kucze- Ania, naprawdę nie wiem.... przecież nie karzesz jej tego wypluwać.... nie dziwię się, że ci ręce opadają

 

[karola2007]

ANIAY A SPROBUJ JA PRZECHYLIC DO PRZODU JAK KASZLE MOZE TO POMOZE I ZAMIAST LYKNAC WYLECI JEJ TAK MI DORADZILA DOKTORKA JAK KIEDYS Z MALYM BYLAM U NIEJ JAK BYL CHORY I ONA MI TAK KAZALA I POMOGLO WSZYSTKO WYLATYWALO

 

[kasiulka0901]

dziewczyny co za choróbska precz od styczniaków.

U nas katar odpukać znikł a jutro idziemy na basen.

Ostatnio Roszko nauczył się od starszego kolegi wrzasków pisków i czasami tak jak tamten chce coś wymusić ( przecież dziecka nie będę izolowac)
i8 druga sprawa- ostatnio bylismy u koleżanki i przyszedł jej kolega ( Roszko widział go drugi raz w życiu, a ja pierwszy) i jak Rochu zobaczył tego kolege to momentalnie się rozpłakał.
Płakał tak, że nie mogłam go uspokoić
generalnie nie wiem o co chodzi ( wcześniej też tak reagował na tego chłopaka), zwłąszcza, ze Rochu jest raczej towarzyski ludzi się nie boi, co najwyżej jak nie chce z kimś gadac to zignoruje i tyle...

 

[antenka1]

Oj biedne te nasze dzieciaczki. Dla wszystkich chorowitkow zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka. Oby jak najszybciej wszystko wrocilo do normy. Trzymam kciuki