reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

Ania te dada tez wyprobowalam;-)i tez sa fajne ale po wyprobowaniu wszystkich mozliwych bardziej znanych;-)(bo jeszcze nie probowalam tych filoetowych z Tesco bo tez ponoc dobre ale cena porywnywalna byla do Pampersow) w koncu stanelam przy tych z Lidla bo sa jeszcze tansze niz te Dada.Te z Lidla nie maja jakiejs nazwy, sa to czeskie pieluchy firmy Cien w malych opakowaniach, ja uzywam teraz granatowych do 9kg. Kosztuja ok 7zl za 16 pieluch.
 
reklama
My tez wyprobowalismy chyba wiekszosc :-)dostepnych pieluch i wydaje mi sie ze sa one porownywalne (uzywalam tych z lidla, biedronki, pampersow, huggisow, happy z belli) a ostatnio kupilam z rossmana z seri baby dreams i sa fajne - ja przynajmniej nie narzekam, kupilam je na probe w promocji, wychodzily bardzo tanio, ale jezeli chodzi o rossmanna to tylko te polecam bo te inne tez ze znaczkiem rossman (sa jesz\cze dwa rodzaje) byly do niczego jedne przeciekaly, a te drugie byly takie ceratowe. lubie tez hugisy ale te w zielonym opakowaniu (z kubusiem puchatkiem) nie pamietam nazwy serii bo te niebieskie cos mi nie odpowiadaly, ale nie pamietam dlaczego, natomiast jesli chodzi o pampersy to wszystko ok. tylko nie moge zniesc ich zapachu, caly czas wydaje mi sie ze Julka ma kupe. Ja pampersow nie lubi wlasnie z tego powodu, natomiast mojej kolezance ten zapach odpowiada i wcale jej sie z kupa nie kojarzy:rofl2:. jak widac kazdy ma swoj gust. tez ni probowalam tych z tesco, ale faktycznie wychodzily dosc drogo
 
My próbowaliśmy tych z Tesco, bo zajoma była nimi zachwycona ... ale nam się w ogóle nie sprawdziły :no:. Mają jakieś takie bardzo sztuczne foliowe boki przy przylepcach i Mateusz miał po nich wilgotne bioderka już chwilkę po założeniu, bo nie przepuszczały powietrza ... zużyłam może 5 sztuk i dałam koleżance :dull:.

aaga ... słodkie to zdjęcie Julci z kaczusią :-):tak:
 
Huggisow sa dwa rodzaje i jak juz cos to te drozsze wlasnie zielone maja fajne zapiecie i sa ok ale drogo wychodza, zawsze przeliczam ile wychodzi za pieluche, pewnie nie ja jedna;-)Ale pampersy jakos mi nie pasuja i to nie zapach tylko tak jakby byly malo chlonne, zwlaszcza na noc mi nie pasily..No ale kazda ma swojego typa;-)
 
u nas pampki są ok, 1 na całą noc wystarcza. i jeszcze rano chwilę po obudzniu sie idzie w niego kupa (ta już nie wsiąka, bo to nie ta konsystencja:nerd:).
czasami używamy tez dada, ale on jednak są troszke wilgotne po 3 godz. as pampers po nocy jest suchy w środku. coś w tyym jest.
dada wychodza nam 20 gr taniej na sztuce
 
My cały czas używamy pampersów i są ok, fakt faktem, że czasem przez noc przepuszczą co nieco ... ale generalnie jesteśmy zadowoleni. Dostałam ostatnio połowę paczki Huggiesów 4+ od koleżanki, której mały bratanek wyjechał do Stanów i nie zdążył zużyć :happy2::-D i używam ich od tygodnia tylko na noc ... przy nich nie zdażyło się jeszcze ani raz żeby coś przepuściły :tak:, ale i tak nie zamierzam przerzucać się na nie :-D;-)
 
u nas tez tak jest, ale nie tak bardzo. faktycznie ostatni Julcia raczej nie chce sie sama bawic, albo przynajmniej nie za dlugo i chce zeby ktos sie nia zajmowal - najlepiej jak to jest mama, ale w ostatecznosci moze byc rowniez ktos inny. Jednak nie jest to jeszcze takie meczace - moze nas ten etap ominie - oby, bo wracam do pracy i dobrze by bylo zeby nie byla jednak taka mamusina.
 
dziewczyny, czy wasze dzieci tez są aktualnie w fazie "mamonieodstęujmnienakrok"? bo ja już jestem tym zmęczona. nie chce sam sie bawić, jak tylko wychodza z pokoju to jest ryk nie z tej ziemi:baffled:
U mnie to roznie zalezy od dnia ale oczywiscie lubi jak sie wokol niej cos dzieje i ktos sie nia zajmuje nie musze to byc ja..a sama czy sie pobawi, roznie, tez zalezy od pory dnia, najbardziej lubi byc na spacerze wtedy sobie oglada wszystko wkolo i jest spokojna gorzej jak ja chce polozyc bo ona nie chce lezec ani sie obracac a raczkowac nie umie i wcale nie ma zamiaru sie uczyc, natomiast jest cala hepi ja stawiam na nozki, z reszta nawet nie moge jej posadzic bo ona sie od razu prostuje..ale zasmeiwa sie w glos jak obserwuje Natalke np wiec ma rozrywke..
U mojej kolezanki bylo tak,ze jej synek szedl tylko do niej i koniec, nawet nie chcial do tatusia..
 
reklama
Elu u mnie Lena caly czas w tej fazie, juz chwilami mam dosc,plecy bola,ona caly czas tylko na rece,nie mam mowy o zostawieniu jej chociazby na pol godziny z kims innym.Moze sie pobawic z dziadkami,wszystko jest ok,ale tylko dopoki ja jestem w zasiegu reki i wzroku,pozniej placz.Kiedy jej to przejdzie??
 
Do góry