reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

reklama
My jeszcze z pępowiną, ale u nas jest strasznie gruba:sorry: więc 13 dzień i pępuś z kikutem.
Co do Zuzi, no cóż kochany z Niej szkrab, ale jak ma dzień to cyc jako smoczek traktuje godzinami:eek:. Ogólnie pokarmu mam dość bo nawet mi sam kapie i Zuzia się najada:-) Mała maczęsto gazy choć ja uważam co jem i położna mówi,że to dobrze bo kolek nie ma. Śpi dość dobrze, dziś przez godzinę spała na podwórku bo cieplutko u nas:tak:
Tuśka ją pokochała, ale widać,że ciut zazdrosna jest. Razem ze mną ją kąpie- bardziej przeszkadza, ale cóż niech myśli,że jest potrzebna.
A mam pytanie czy Wasze dzieci też mają czkawkę jak im się odbije bo u nas czkawka pojawia się bardzo często:zawstydzona/y:
Pozdrawiam!!!!!!!
 
masakra z ta czkawka !!!
nieraz to nic już na nią nie działa i z 15 minut ma Zuza:-:)wściekła/y::wściekła/y:
Po odbiciu to zawsze prawie ma:wściekła/y:
Co do gazów to tez ja męczą:wściekła/y:
Wczoraj lekarz zalecił esputikon ale masakra po nim nie dość ze nie pomógł to jeszcze po jedzeniu jak odbije to pół zwruci:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a nie było do tad takiego objawu
Zaczęłam dawać herbatkę plantex..zobaczymy czy bedzie lepiej a esputikon odstawiam:-(
 
Dziewczyny prosze o poradę, bo co mi w szpitalu powiedzieli, a co położna a co doczytałam w necie, to każdy ma inny system, jak karmicie? na żądanie? pamiętając żeby przerwa nie była dłuższa niż 3h? a jak śpi w nocy to budzicie? czy nie?

Bo u mnie to tak wygląda, w dzień Karol je b. ładnie, mniej więcej co trzy h sie budzi, więc książkowo, natomiast w nocy dziś np. przespał mi 6h bez budzenia:szok: (niby super, bo daje pospać) ale czy to nie za długo jak na takiego malucha? czy nie powinnam go obudzić na jedzenie? nie chcę zaburzać laktacji, już sama nie wiem...:baffled: czy może można go nie budzić, ale za to powinnam ściągnąć pokarm, żeby zastój sie nie zrobił...:baffled: chociaż jak mam ściągać to wolę go obudzić i dać jemu, niż wylać...
poradźcie, bo sama głupieje a najgorsze że każdy co innego
 
U nas czkawka też jest, ale to podobno normalne. Ja znalazłam sposób. Nie podnoszę jej po jedzeniu od razu do obicia. Leży sobie na boczku grzecznie z 10 min. Fakt, naszej małej od początku nie zawsze się odbijało ale przy tym podnoszeniu od cyca łykała najwięcej powietrza.

Spaczyna, nam kazali budzić małą na jedzenie, ale ja jej nie wybudzałam co 3 godz. Przecież dorosły człowiek też nie je z zegarkiem w ręku, a wtedy, gdy jest głodny. Nie pozwalam jej przesypiać więcej niż 5 godz. Ładnie przybiera na wadze, więc ok. Najlepsza na wybudzanie jest zmiana pieluchy. Prawie zawsze ryk;)
 
Ostatnia edycja:
My też dziś mamy 10 dni, i pepek jeszcze nie odpadł, połozna pierwszy raz była wczoraj i mówi, że przed świętami powinien odpaść, także cierpliwie przemywamy i czekamy, bo trochę to denerwujące przy kąpielach, bo trzeba uważać, żeby do nie zamoczyć.

Nam wcale nie kazali uważać na moczenie pępka tylko porządnie osuszać po kąpieli... ciekawe jak się sprawdzi jak już mały będzie z nami...
 
Do tego mam sutki poranione od ściągania mleka :-( muszę je wykurował jakoś i dalej bee ściągała i dawała Zuzce:tak: mam nadzieje ze chociaż troche poje tego mojego mleka.
Ja na początku też miałam problem z karmieniem, Julian doskonale wiedział co ma robić ale moje piersi były oporne. :eek: Julian stracił 15% wagi i zaczęło być niewesoło. :baffled:
Na szczęście mam super połóżną i po kilku dniach karmienia piersią i dodatkowo butelką ze ściągniętym mlekiem, synek zaczął bardzo ładnie przybierać. :tak: Teraz w dzień karmię go tylko piersią, około co 3 godziny po 20 minut bo ciągnie jak smok a potem i tak zasypia. ;-) Na noc dostaje pierś i mleko z drugiej piersi w butelce i w nocy karmię go tylko raz. :tak:

Ja też miałam problem z poranionymi brodawkami. :wściekła/y: Mi pomogły muszle laktacyjne, nic nie obciera i jest cały czas dostęp świeżego powietrza, po dwóch dniach mogłam znów przystawiać Juliana.

Spróbuj też przed karmieniem zrobić ciepły okład na piersi, mleko szybciej spływa, i pomasować je w stronę sutka.

Dziewczyny prosze o poradę, bo co mi w szpitalu powiedzieli, a co położna a co doczytałam w necie, to każdy ma inny system, jak karmicie? na żądanie? pamiętając żeby przerwa nie była dłuższa niż 3h? a jak śpi w nocy to budzicie? czy nie?
W szpitalu mówili, żeby karmić dziecko w pierwszych dniach na żądanie z przerwami nie dłuższymi niż 4 godziny. Potem ustalić pory karmienia.

U nas karmienie wygląda tak:
-W dzień mniej więcej co 3 godziny, synek to reguluje bo wybudzić do jedzenia się go nie da, próbowaliśmy raz wieczorem i było to dla nas i dla niego frustrujące,
-W nocy budzi się raz, ostatnie wieczorne karmienie wypada między 22-24 potem śpi 4-6 godzin, więc w nocy karmię tylko raz.

Zdecydowałam, że karmienie dyktuje syn, na szczęście jest regularny ze swoim głodem. ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas też Zuzia straciła 10% wagi w szpitalu, ale nadrobiła i jest ok. Ja jej w nocy nie wybudzam, jak chce to je i jest ok. A w dzień oj... potrafi jeść co 3-4 godz lub nawet dojada się po godzinie.
A co do gazów, ja piję herbatkę hipp koperkową dla niemowląt od 1 m-ca i to jej ciut pomaga.
 
Do góry