ivka76 pisze:
Pytia napisz proszę jak skutecznie i bezpiecznie używać rurki do odgazowania maluszka. Wiem, że to pomaga, ale nie wiem dokładnie w czym rzecz, tzn. jak to bezpiecznie stosować.
Wybacz, że tak późno odpisuję, ale dopiero teraz znalazłam chwilkę, żeby usiąść do kompa. Już mówię. Rureczkę smarujemy oliwką, pupkę też. Wkładamy rureczkę do pupki, zgodnie z naturalnym ruchem perystaltycznym, tzn. jak czujemy opór to oczywiście nie pchamy, jak popuści, wkładamy głębiej. Rureczkę można włożyć nawet ok. 5 cm i to dziecku na pewno krzywdy nie zrobi (pod warunkiem, że nie zrobimy tego na siłę). "Rurkowanie", jak jak to nazywam, trwa ok. 7-10 minut. Ruszamy rureczką w pupce, wkładamy głębiej, potem znowu płyciej, itp. Czasem jest tak, że przez 5 min. nic się nie dzieje, a potem gruchnie nagle, że hej

Gazy odchodzą przez rurkę otworem z drugiej strony. Rzadkie kupki też. Gęściejsze malucha robi normalnie, wtedy wypycha rurkę razem z kupką. Pozwól mu na to, a potem włóż delikatnie rureczkę jeszcze raz.
Różnie mówią i straszą, że dziecko sie przyzwyczaja, itp. Tu u nas rurki są bardzo popularne (kupujemy je w Czechach). Polecają je położne i pediatrzy. Wystarczy obserwować, czy dziecko robi także kupki poza rurką, jeśli tak to nie ma się czego obawiać. Stosuję rurkę u Jasia od samego początku, a więc już ponad dwa miesiące, codziennie, czasem i trzy razy dziennie. I na razie nie widzę, żeby miał jakiekolwiek problemy ze zrobieniem normalnej kupki. A pomoc jest niesamowita. Ulga natychmiastowa.