reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

reklama
No pewnie...choc czasami jest trudne do uwiezenia jak osiagniecia Judi...moj maz nie wiezył az mu fotki pokazałam hehe...Ale serio teraz z dnia na dzien dzieci potrafia zaskakiwac...to przecierz okres naintensywniejszego rozwoju 1 rok...Moj dzis 2 razy zszedł z fotelika i oparty o niego a kolanami na podłodze bawił sie w nim:happy: 1 raz jak zniosłam wozek na dół...wracam patrze a on w takiej pozie...sie zdziwiłam...hehe.
 
Wielkie gratulacje !!!
lilith wreszcie się doczekałaś :-)
angie Ania też tak robiła, a potem z czasem zaczęła się podpierać bardziej stabilnie i puszczać do samodzielnego siedzenia, także Aluś jest na dobrej drodze :tak:
gosiek nasza Ania też się ogromnie cieszy jak widzi pieska. Podejrzewam, że Ares dla Mireczka to najlepsza zabawka ;-) Tylko ty biedna się nalatasz ;-)
głuszku czyżby Marysia bała się wypuszczać dalej? Dla mojej Ani nie ma żadnych ograniczeń ;-) A koleżanki olej. Jak ja nie lubię takich ludzi... :no:
 
Lilih super z tym śmiechem. ja uwielbiam jak moja rechocze.
Trini właśnie nie wiem czemu - pewnie jesczez nie kuma ze może isć dalej. Ponadto ona przejdze trzy kroczki na czworakach potem stylem a'la dżdżownica zrobi trzy ruchy. Pewnie jak opanuje super pewnie raczkowanie to ruszy w siną dal. Na razie zapamietale ćwiczy nogi bo jeszcze jej sie rozjeżdzają. Dlatego widzę ze najchetniej raczkuje po dywanie a jak zejdzie na parkiet to woli dżdżownicowac :-D
 
Acha co do tego nie wierzenia to wydaje mi ise ze po prostu Marysia rozwija się szybciej niż ich dzieci i dlatego sa takie. Bez sensu. Przecież kazde dziecko rozwija się w swoim tempie. Nie przejmuje się nimi tylko mnie wkurza takie gadanie. Tak jakbym kłamała. Ciekawe po cóż?????? Póki im zdjęć nie pokazałam to traktowały mnie na zasadzie matki, która wyolbrzymia co umie jej dziecko.
 
trini - oj nabiegam sie niezle :-p:tak:

a ja w pracy pochwaliłam sie koleżance waszymi maluszkami - byla zachwycona :-):-)

po wizycie u neurologa - poprawa duża - jednak ze względu na to że nie raczkuje i że ma ta dziurkę na klatce piersiowej mamy dalej być w programie wczesnej interwencji - kontrola za 3 miesiące. A więc fajnie - dalej chodzimy na basen. Rehabilitacje z masażem MIrek już polubił i cały czas się cieszy do pani, która z nim ćwiczy.


z nowych osiągnięć MIrka - dzisiaj w łóżeczku obrócił sie na stojąco okół własnej osi. Śmiesznie to wyglądąło jak stał tyłem do oparcia i nie wiedził jak ma sie odwrócić - ale jakoś mu poszło.
 
reklama
Gratulacje dla Mirusia i Zosienki:-)
A moj od wczoraj przy przewijaniu wkłada sobie palucha od nogi do buzi i sie przy tym strasznie cieszy:-D ale nie udało mi sie jeszcze zrobic zdjecia...
 
Do góry