reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Marcia, zdrówka dla Pati! Nie wiem czy nie walne teraz gafy bo dobrze nie pamiętam, ale Ty miałas problem z insulinoodpornoscia ? Jesli tak to wlasnie wyczytalam ze pomaga duzo cynamonu w diecie,ale nie wiem jak to naprawde jest, ot taka ciekawostka ;) Jesli sie myle, to olać powyższe zdanie ;)

Siedze i czytam o PCO i coraz bardziej mnie przeraza że bardzo to do mnie pasuje :( A wiadomo ze przy pCO to trzeba cudu zeby zajsc :( Ehh, a ciaza z 2009 to ciaza przy conajmniej 15kg mniej wagi,choc nieudana to jakos zaszlam, a teraz to jakas masakra, najgorsze ze jesli moje obawy sie potwierdza to sie zalamie zamiast walczyc,przejsc na diete itd bo mam tendencje do depresji zamiast to brania sie w garsc.. Sorki ze marudze ale musze sie wyzalic.
 
akeake ja jestem żywym dowodem, że z tym dziadem można:) mam zdiagnozowane PCOS i niepłodność wtórną. a na kolanach trzymam mój 7,2 kilogramowy i długi na 67 cm cud:)
sie da- jak sie chce:)
my dziś po szczepieniu... ale się Lencia darła... a patrzyła na mnie z takim żalem, że masakra. Ale już mi chyba zapomniała:)
 
chyba wirusik

akeake tak to ja ma insulinoopornosc i chyba wczoraj ogladałam jakis program ze tez mowili ze cynamon obniza cukier a tym samym insuline, ale dzieki za pamiec
 
NIezle... Marcia, szczypta cynamonu podnosi smak schabowego - sprawdzone. Normalnie sol, troche pieprzu i szczypta cynamonu pod panierke - bomba.
 
Witam wszystkich!
Tak was czytam dziewczyny i az głowa mala ile macie róznych (w wiekszosci) zdrowotnych problemów. Czlowiek(czyli ja) pownienie niegrzeszyc i cieszyc sie ze niemam (przynajmnie zdiagnozowanego) zadnych problemow ze zdrowiem ale jednak i tak mam dola bo niezachodze w ciąże teraz jestem w drugiej połowie cyklu czyli odliczam do testowania ale pewnie tym razem stracony cykl bo różnie to bywalo z bobosexem, takie zycie a miesiące leca jeden za drugim niedlugo bedzie rok naszych staranek a tu lipton eeehh..... . Skąd braci wiare i nadziej.
Od poniedzialku przeszlam na rygorystuczna diete moze spadek wagi poprawi mi nastroj. Jeszcze do tego sesja się zbliza i juz mam stresa.
Mimo wszystko życze milego wieczoru
 
Izabela, rachunek jest prosty - im wieksza presja, tym mniejsze szanse. Psychika potrafi niezle narozrabiac. Sprobujcie wyluzowac, odpuscic sobie "zbozny trud" na rzecz czystej frajdy z seksu i pewnie szybciutko... Zauwaz, ze wiele par zaciaza kiedy juz odpuszcza, zrezygnuja... Warto znalezc sobie zajecie bardzo absorbujace, ktore zepchnie na tyl glowy mysl o dziecku.
 
Indziorka a widzisz mi nic lekarz nawet nie baknal na temat CC. a na patologii ciazy jak bylam to tez nic nie mowiono o CC tylko diete mi dali i badania + foley i takie tam zabawy na sn oczywiscie. no nic to juz za mna jest ale no zal pozostaje...

dziewczeta przekazuje Oliwierkowi ze musi byc silny i zdrowy i to co mi tutaj piszecie i on tak sie usmiecha jakby mowil tym usmiechem 'mama damy rade'... rozczulajacy jest to widok...

wiecie co? bylam na diecie dukana i po 3dniu zaslablam... dobra dieta. ale planuje do dietetyka isc tylko musze ogarnac czy moj pakiet to obejmuje i na powaznie sie za to wziac bo jak Oli zacznie chodzic ba raczkowac to ja nie nadaze za wlasnym dzieckiem ;/
 
reklama
Do góry