reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

hehehe czy tak szybko to nie wiem :) ale już chwilę po porodzie byłam gotowa na kolejny poród (psychicznie) i miałam tak aż do porodu Haneczki ale tam okoliczności inne.. wiadomo... ciężko było psychicznie to udźwignąć... i teraz trochę się boję porodu ale raczej przez pryzmat drugiego mojego porodu, wspomnień... nowe lęki i obawy się pojawiły... ale wierzę w to, że wszystkie damy radę i urodzimy piękne zdrowe dzieci... i nie ważne czy SN czy CC...

fajnie że mamy tu siebie :)
 
reklama
No 8h to jak na pierworodke to wg mnie szybko.
A ja się boję ze nie rozpoznam kiedy się zaczęło.jeżeli wody mi.nie odejdą albo ten cholerny.czop.
Bo skurcze mam i to dość silne i często już od dwóch tyg.

Olucha jak tam?
 
rurka dobrze wiedzieć ;) ja się boję że zrobię kupę podczas porodu :/ prze te jelito i przez te parcie....
Oj czop to zauważysz ale nie u każdego on występuje, pytałam męża siostrę 4kę dzieci urodziła i nie wie co to czop ;)
Ja no siedzę w domu, idę wziąść prysznic, cieszę się że mąż nie ma pracy jeszcze bo jest w pogotowiu... tak to na noce pracował tylko i tel. nie miał ze sobą w razie co. I czekamy na akcję ;) dziecko się rusza dobrze, miewam takie wrażenie że zaraz mi wypadnie stamtąd ;) ale to nie takie hop siup, poprostu takie mam uczucie... i o 17tej druga część czopu mi odeszła teraz miał inny kolor niż rano. Ale lekarz mówił że ok, że na skurcze mam czekać.Ja się obawiam skolei że tych skurczy nie rozpoznam ;) ale rurka piszę że nie da się ich nie zauważyć
 
Ostatnia edycja:
Olucha zawsze można o lewatywe poprosić na ip. Podobno nie tylko lepszy.komfort psychiczny ale i akcja się szybciej rozkręci od ruchów jelit.
Niektórym czop odchodzi w trakcie porodu,tak jak i wody i można w ogóle tego nie zauważyć ;)
 
no w sumie racja, mozna o lewatywę poprosić.
Wczoraj wieczorem się jakoś tak zdenerwowałam, że miałam ciśnienie 143/90, na wypisie miałam info żeby się zgłosić gdy będzie ciśnienie 140/90, ale odczekałam pol godziny, uspokoiłam się i spadło mi... dziś rano na ktg skolei niskie miałam, znowu zapis źle wychodził, położna kazała mi zjeść i napić się soku i powtorzylysmy zapis i juz byl dobry, i pojechalam do domu. Któraś z was pytała czy lekarz mi zalecił ktg, tak zalecił mi bo miałam rozbieżność terminów, żeby skontrolować czy są skurcze itp.
 
olucha zdecydowanie poproś o lewatywę!! Ja przy Zuzi miałam i super komfort!! a jak Haneczkę rodziłam nie miałam... tyle ze nikt mnie nie badał wtedy byłam pozostawiona całkowicie sama sobie, nie wiedziałam jakie mam rozwarcie i jak mi się zachciało do kibelka to bałam się ze urodzę zamiast się załatwić to było potworne uczucie!
Co do czopa to właśnie ja nie zauważyłam go wcale.... nie wiem czy go miałam czy nie :happy2:

a co do znieczulenia... ja ok 8 rano poprosiłam o znieczulenie ale miałam już 8 cm rozwarcia i mi nie dali... a rozwarcie mi sie zatrzymało na jakieś 3 godziny i ruszyło ponownie koło 11 oczywiście w tym czasie skurcze normalnie były i się nasilały no a 2 godziny później urodziłam :) ale do przeżycia to wszystko jest więc głowa do góry!:blink:
 
Hejka słoneczka :)
No widze każda sie juz stresuje ... , ja od środy na diecie :p , tak sie tym wynikiem glukozy przejęłam ze od środy nic słodkiego nie jadłam :p
Mam nadzieje ze w poniedziałek wszystko dobrze wyjdzie :)

Rurka ja tez sie ciesze ze mamy tu siebie [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
Razem raźniej :)
 
Olucha i co tam u ciebie? Akcja się rozkręca? Dla mnie to chyba najgorsze to czekanie na skurcze i zastanawianie się czy to juz? dziś miałam taką schize ze jak się przebudzilam to wydawało.mi się ze mam mokro między nogami... No i zamiast sprawdzić co to to leżałam spanikowana przez 40min bo bałam się sprawdzić.
Ale to tylko chyba sen był :)
 
reklama
hehe ;) na razie nic się nie dzieje, czasem mnie lekko zaboli w podbrzuszu i plecach. Jutro jestem umówiona na ktg, i mam wziąść torbę tak powiedział mój lekarz... także albo urodzę dziś ze stresu ;) albo jutro się zacznie ;) boję się wychodzić z domu już, ale duza kumulacja w totka mnie kusi zeby isc do sklepu puscic los ;)
 
Do góry