reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pakowanie torby do szpitala ;)))

hahahaha!!!!!!!! ja bym chyba nie mogla sie skupić gdyby odbierał mój poród!!! i męża bym wyprosiła by nam nie przeszkadzał!!! hehehe
 
reklama
Wreszcie znalazlam cos w necie co proponuja wziasc ze soba tu w USA

Your Labor Bag

  • Tooth brushes for everyone and Tooth paste
  • Any reference book or pamphlet you might need (I prefer The Birth Partner.)
  • Pillows from home (Use colored cases to distinguish from your birth place's linens)
  • Music you would like (You may need to provide your own CD Player or Tape Player)
  • Camera with film and batteries
  • Camcorder with charged batteries and accessories
  • Signed copies of your birth plan
  • Water bottles for ice
  • Your own wash cloths, colored ones work better
  • Waterproof pads for the car ride
  • Any clothes of your own that you wish to wear
  • List of people to call after the baby is born (include childbirth educator)
  • Lip Balm
  • Massage tools (Oils, massagers, etc.)
  • Change of clothes for partner, including swim trunks for shower or pool
  • Baby Book for getting the foot prints done by the nurse when she does the paperwork
  • Focal Point (If you want one)
  • Socks for mom
  • Special foods or drinks
  • Suckers or hard candy
  • Snacks for labor support
  • Calling Card for Long Distance Calls
  • Anything else you think you can use (Candles, pictures, etc.)
Your Postpartum Bag

  • Nursing bras and pads (preferably the washable, soft ones.)
  • Breastfeeding book
  • Going home outfit for baby
  • Blanket for Baby
  • More film (Though you can buy this for higher prices in most gift shops.)
  • Another change of clothes for partner and any toiletries needed
  • Your own personal night gown, robe (They will get dirty!)
  • Personal Hygiene items (shampoo, your own pads, etc.)
  • Number of La Leche League or other breastfeeding support
  • Number of diaper service (if you need to arrange for delivery)
  • Car Seat with instructions
  • Going home outfit for mom (You will still be look to be about 6 months pregnant. zSB(3,3)


    Most women where the clothes that they wore to the hospital, some bring nursing shirts.)
  • Birth Announcements, stamps, envelopes
Ogolnie nic konkretnego:dull:
 
a to moj szpital
dsc04051.jpg
 
HIHI, śmieszne są niektóre rzeczy z tych Waszych list, np. rozpinany sweter dla mamy:sorry2::-):-):-). Może jeszcze kalosze i płaszczyk przeciwdeszczowy.

Czytam sobie o Waszych obawach porodowych.
Też się boję strasznie, mam nieciekawe doświadczenia.
Po moim porodzie położne i lekarze mówili, że już dawno czegoś takiego nie widzieli, było naprawdę ciężko, a ich zdaniem zazwyczaj jest dość miło i sprawnie.

Także głowy do góry.
Trzeba przez to przejść.

A ja mam cichą nadzieję, że to niemożliwe, żeby dwa razy mieć oropny poród:sorry2:.
Ale jak popatrzę na swojego synka to wiem , że warto było i zrobiłabym to jeszcze raz. Dla Niego.
 
wow Rudson ale fajny pokoik :-), zazdroszczę;-), czemu w Polsce wszystko jest takie obskurne? :confused:

Moja torba:
- czopki glicerynowe - pamiętam że po CC było mi naprawdę bardzo ciężko w tej sprawie... a na oddziale skończyły się czopki :happy:
- 2 koszule z otworkami na piersi zabezpieczone rzepami
- majteczki jednorazowe
- podkłady poporodowe - dosłownie na pierwszą dobę, jak dużo leci krwi.
- podpaski lotniskowce - na dalsze doby kiedy już będę chodzić.
- apap
- pas poporodowy (pooperacyjny) "Teresa" - niezastąpiony przy cesarce, jak go założyłam to przynajmniej nie musiałam bolącego bebecha trzymać jak taczkę przed sobą i nawet się mogłam wyprostować - używałam go do 10 dni po cc, uratował mnie przed bólem i garbem ;-)
- moje kosmetyki
- mały i duży ręcznik
- szlafrok
- 2 staniki do karmienia + wkładki
- czekolada - ma być pyszna i ma mi poprawić humor kiedy będę miała znowu doła - przeryczałam 3 dobę "bo ściana była zielona" :-D
- pomadkę ochronną na spierzchnięte usta!!!
- gąbeczkę i płyn do mycia naczyń - pamiętam jak musiałam sobie myć sztućce, bo kazali sobie zostawiać przy łóżku i nie miałam czym.

Dla małego:
- bawełniany śpiworek
- pieluszki jednorazowe
- 2 tetrowe
- 3 bodziaki lub kaftaniki
- 3 śpioszki
- skarpeteczki i rękawiczki
- 2 czapeczki
- chusteczki do pupci
- smoczek uspokajający!!! jejku jak mi tego za pierwszym razem brakowało, Wiku miał tak silny odruch ssania że ciągle się darł jak nie miał czegoś w buzi i wiecie co dostał od położnych? pieluszkę tetrową wciągniętą w zwykły smoczek od butelki... który i tak mu ciągle wypadał...:-D
- nie biorę kosmetyków, nie uznaję pielęgnacji skóry dziecka "na siłę", owszem jeśli się łuszczy i są jakieś problemy wezmę pod uwagę zakup jakiegoś nawilżacza, przy Wiktorze używamy od urodzenia tylko mydełka bambino i szamponu dla dzieci, a na odparzenia czasem puder profilaktycznie i jak już są to sudocrem i styka.

na razie tyle ;-)
 
Co kobieta to inna opinia.

Otóż jeśli o mnie chodzi to:

- majtki jednorazowe i wkłady ( a właściwie pieluchy bella) to podstawa.

- ręczniki dla dziecka w ogóle nie były mi potrzebne bo to nie ja kąpałam małego,ostawałam go już czyściutkiego.

- laktator to bardzo ważna rzecz, a brak pokarmu tuż po porodzie nie jest niczym nadzwyczajnym i czasem trzeba próbować nawet tydzień - nikt nie mówi, że karmienie jest rzeczą łatwą.

- ubranka dla dzieci wcale nie były potrzebne (poza tym na wyjście ze szpitala).
 
Co mamusia to inna opinia i nie wiadomo wlasciwie co zabrac :-)
Ja sie postaram spakowac to co mam na liscie ze szpitala a co sie przyda lub nie to sie okarze ¨w praniu¨
 
hehe Di4n4 uwierz mi, że ma znaczenie jak wygląda sala, w której leżysz. Przynajmniej dla mnie. Owszem urodzenie dziecka jest cudem, ale jest dużo milej leżeć w sali w której jest po prostu przytulnie, czysto i miło. Ja już raz rodziłam, przeszłam depresję w 3 dobie i uwierz mi że wtedy cokolwiek mogło mi poprawić humor ale nie widok mojej sali w której leżałam. A Wika pokochałam od pierwszego ujrzenia i nie ma to w ogóle związku z moją miłością do niego i celebracją cudu narodzin potomka. :-)
 
reklama
wiedzę że się ostro zrobiło:-)
ja nie wiem co zabiorę do szpitala(nigdy w szpitalu nie byłam) i nie wiem jak tam będzie(i nie zamierzam tych sal oglądać nawet),jak ktoś lubi niech ogląda i robi zdjęcia,jego sprawa,ale wiadomo że jak ktoś jest czymś przejęty to nie myśli o tym żeby prześcieradło było śnieżnobiałe a w tv super film!
 
Do góry