reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pan Kotek było chory...:(

ja tez zawsze smaruje dzieciakom stopy Pulmexem/Vickiem jak tylko cos ich bierze i działa rewelacyjnie:tak:POLECAM Oliwia mi troszke chorowała w weekend a teraz nie ma śladu po chorobie a smarowałam ją na noc na plecy, kark, klatke piersiową, szyję i stopy własnie a potem skarpetki do spania i pod kołdre od razu zeby rozgrzać ciałko.Tyle że Vickiem.
co do witamin na razie podaje Oliwii Sanostol ale chyba zaczne profilaktycznie i młodemu.Zastanawiałam sie nad tranem... o ile nie jest pasudny w smaku to spóbuje do zapodac po tej butelce sanostolu.Tabletki niestety iodpadaja przy obojgu bo Marcel za mały a Oliwia za panikara;-)
 
reklama
niekat- dla Tosi ten tran jest nagrodą:-D. Ona go uwielbia i zawsze chce więcej:sorry:. Ja jej podaje strzykawką od nurofenu bo dobrze wymierzyć 5ml. Później wylizuje strzykawke do ostatniej kropli:-D. Ale synek mojej znajomej znowu za nim nie przepada. Także pewnie zależy od dziecka. Tosia ogólnie uwielbia cytryne i dlatego jej podchodzi ten smak. Ale są tez wieloowocowe i naturalne. Z tym, że chyba przedział wiekowy jest inny.
 
PM - ja smaruję Pulmexem tylko stopy :tak: Krawędź piżamy posmarowałam dla inhalacji - dziś mkupiłąm już Olbas.
Giza - katar dobrze schodzi jak na razie, ale muszę zajrzeć do tego lina na przyszłość. :tak:

A dziś już lepiej :-):-):-):-):-):-)

I oby Aszowej Zuźce też już się polepszyło... :sorry::sorry::sorry:
 
Hej:tak:
Z gorączki wyszłyśmy - trwała tak jak pisała Remeny dwa dni, ale niestety szybko wskoczyłyśmy w okropne katarzysko, jedziemy za chwilę do pediatry niech ją osłucha przed weekendem.
Poczytałam u Was o tym pulmexie - kupilam, smaruję, jest lepiej:tak: boję sie tylko duszności, które Zuzę przy chorobie dopadają:wściekła/y:
Ninja zdrówka dla Tymona, ucałuj biedny nosek:tak:
 
asze, no u nas taki sam ciąg dalszy, to chyba jest jedna i ta sama infekcja. Tez katar, kaszel, Jacek już wychodzi a Irenka mocno zaflegmiona i nie możemy tego odkrztusić. Dostaje ambroxol i nic, może któraś z Was wie jak wspomóc odkrztuszanie domowymi sposobami?
 
Remeny - u nas na kaszel Emilki rewelacyjnie działa naklepywanie plecków spirytusem spożywczym - rozsmarowuję spirytus na pleckach i oklepuję, dopóki nie zrobią się suche, potem szybko ubranko, żeby nie przewiało. Naklepuję rano i wieczorem i oprócz tego daję Flegaminę.
 
I my mamy pierwsze jesienne przeziębienie. Całe szczęście, że gorączka była tylko przez jeden dzień, ale katar został. Kupiłam Emilce tran polecany przez PM. Pierwsza porcja Emilce nie smakowała, ale pije już 4-ty dzień i nie grymasi.
Na pulmex Emilka ma uczulenie, za to uwielbia wszelki syropki - Nurofen, Panadol, Flegaminę - jak jej podam porcję, to zaraz domaga się więcej.
 
Doris zdrówka dla Emilki:tak: Ja byłam teraz trochę przeziębiona i na szczęście Basi nie zaraziłam
 
reklama
Iza, niestety nie pomogę. Dla uspokojenia mogę tylko powiedzieć, że na wydrukach są podane normy dla dorosłych. A one nie sią takie same jak dla dzieci. Lekarze będzie wiedział, co oznaczają i czy faktycznie nie mieszczą się w normie dla dzieci. Zdrówka dla Dawidka
 
Do góry