reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Paplanina

Nineczka mój też najczęściej taki grzeczny:-):-)No i co nie wymyśle to się zgadza;-)Dopóki jego brat nie przyjdzie:baffled::baffled::baffled:Który kobiety traktuje hmmm fatalnie.Najczęściej potem awantura.No a jak razem pracowali...Makabra.Prawie rozwodem groziłam.No i teraz spotykają się rzadziej a mój M próbuje mną czasem rządzić przy rodzicach.No i nic z ego:-D:-DBo moja teściowa wady ma ale uważa,że w każdej rodzinie ma rządzić baba:-)No i dządzic mam ja anie Paweł:-):-)No a on grzecznie słuchać;-)Niestety czasem zapomina i próbuje rządzic u nas ona i wtedy już nie jest tak miło:baffled:
 
reklama
hmmm mi trochę smutno na duszy...wczoraj sprzedaliśmy z m. matę Lilci...ona już jej nie potrzebuje ale ja darzyłam ją dużym sentymentem. Lilka potrafiła na niej leżeć godzinę bez żadnego piśnięcia zafascynowana zabawkami które wisiały. zawsze się śmiałam że Lilka ma dwie matki...a teraz jedna jest sprzedana:-(
 
Hahahahaha Anii może nie będzie tak żle;-):-D
U nas mata wprawiała Madzie w ogromną frustrację i jak tylko ją tam kładłam to darła się niemiłosiernie:baffled: Drażniło ją to że wiszą zabawki a ona ich ni może zabrac. Dopiero jak pozbyliśmy się pałąków to była szczęśliwa:-D
 
Aniii biedactwo...Mate Karolek uwielbial i nadal sie czasem na niej bawi.Ja jej nie sprzedaje, odkladam dla rodzenstwa:-)Ale czulam sie podobnie jak dawalam czesc ciuszkow malenkich kolezance, tez mi jakos tak smutno bylo choc sie cieszylam,ze innej dzidi posluza...
 
aniii nie bedzie chyba tak zle:-D;-)
moj sebek to na macie moze z 10 sekund byl spokojny teraz lezy schowana wogole mam sporo ciuchow po nim i musze w koncu zrobic z tym porzadek bo zalegaja w szafie:happy2:ale milo sobie poogladac te male ciuszki ..ach jak ten czas leci:tak:
 
Aniu, a myślisz że ktoś chciałby Cię kupić :-p:-D??
buahaha...Martyna to mi poprawiłaś chwilowo humor!!!
dzięki dziewczyny za wsparcie duchowe...tak w sumie to gdyby nie to że mamy baaaardzo mało pieżączków :angry: to tak powoli wyprzedajemy rzeczy, żeby nie napisać - się...ja również bym chciała pochować wszystko na półeczkę dla następnego bobo...ale sytuacja nas zmusza...niestety.:-(
 
pytanie za sto punktów...: czy ktoś z was pracuje w salonie Ery? bo jakoś z tymi z biura nie mogę się dogadać a mam parę pytań odnośnie przedłużenia umowy...:baffled::confused:
 
reklama
Aniii kochana tule cie mocno.Brak pieniazkow to straszna rzecz, czasem mi sie sni po nocach,ze znowu mamy 400zl na miesiac...Tylko wtedy bylismy sami a teraz jest Lolek.No i teraz musze sie pilnowac bo mam tak,ze kupuje na zapas...Bo si boje,ze mi zabraknie:-:)-(Aniii bedzie dobrze, na pewno.
 
Do góry