eeeee taaaam ja po pierwszej ciazy juz nie wierze w diety ciazowe. WOGOLE !
W pierwszej tak bardzo chcialam przytyc ile mowia ksiazki i polozne i miec tylko ten brzuszek, czyli przytyc jakies 13-14 kg... ze nie jadlam lodow, zadnych ciast, zadnych owocow z puszki bo to za kaloryczne, tylko owoce swieze, nie jadlam nic smazonego, wsio malosonle zeby nie zatrzymywac wody w organizmie, tylko ciemne makarony, ciemny ryz, ciemny chleb...no mowie wam...nie kupowalam zadnej gotowej zywnosci typu np sosy ze sloika czy jakies dania i bylo 5 malych posilkow...i pod koniec ciazy mialam 40kg na plusie !!! SKAD ????? Wazylam 98kg dwa tygodnie przed rozwiazaniem... i powiem ze samo sie zrzucilo bez zadnych diet w ciagu 1,5 roku.
Teraz jem co chce, kiedy chce - fakt nie jem zadnych puszek - na wadze przybralam 2,5kg czyli ksiazkowo.... nawet w pasie mam tyle samo w poprzedniej ciazy w tym samym okresie. Takze mnie sie wydaje ze wszytsko zalezy od "ciazy" ... kazda ciaza jest inna.
Mja kolezanka ma tendencje do tycia, ciagle na diecie, wrecz nigdy nie jest bez diety, bo zaraz miala tylek, brzuch. Teraz jest w koncowce 6go mca.... pozera jak wilk i jest w szoku bo przytyla tylko 5kg od poczatku ciazy.