reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

pary Polsko-Zagraniczne

witaj styczniowa mamusiu, moja siostra jest żoną pakistańczyka i w chwili obecnej sa właśnie tam na ślubie jego siostry, nie ukrywam że się strasznie o nią boje i nie mogę doczekać się aż wróci, oboje mieszkają w Irlandii ale nawet tu jest ciężko dla jej męża aby dostać porządniejszą pracę bo wszyscy go mierzą jako potencjalnego terorystę, jak udaje się Twojemu mężowi czśeto was odwiedzać? Po wizycie mojej siostry najwyższe biuro ochrony naszego kraju przychodziło i wydzwaniało do całej rodzinki, chore po prostu chore...

Witaj! Nie wiem co mam Ci odpowiedzieć, to chyba fajnie że pojechali razem sie bawić do Pakistanu, tam wesele trwa kilka dni;))). Mój mąż też nie umiał w Polsce znaleźć pracy i pewnie główną rolę odegrało tutaj pochodzenie i kolor skóry. Niestety sprawdza się to powiedzenie o naszych "terrorystach" , media huczą od wiadomości a i ostatnio kilka ściętych głów poleciało. Ja jak narazie chodzę żywa ale nie wiem co to dalej będzie, jak mówi Islam - nie znamy jutra więc wszystko przede mną:p
A tak na poważnie aby otrzymać kartę pobytu i móc legalnie przebywać na terenie RP lub i poza, no niestety...procedury procedurami...muszą nas trochę posprawdzać;)))

Pozdrawiam cieplutko;))))
 
reklama
Cześć dziewczyny! Pozwolę sobie dołączyć do Was :happy: Niedawno dowiedziałam się, że zostanę mamą. Mój chłopak jest Niemcem, poznaliśmy się na Islandii. Teraz zastanawiamy się, gdzie zamieszkać - u mnie, u niego czy jeszcze gdzie indziej...
Jutro jadę do niego pierwszy raz po Wielkiej Wiadomości :-):-) trochę boję się samotnej podróży, przesiadek no i ustaleń oczywiście...
 
czesc dziewczyny,mam pytanie:wybieram sie z miom partnerem do polski jakos w maju prawdopodobnie.on jest z Indii wiec potrzebuje wize, chcielibysmy wziasc slub w polsce wiec chcialam pojechac z nim w maju zarejestrowac sie w urzedzie tzn.zabukowac termin ale slszalam ze z nim bedzie problem o dlugie procedury ze tam sad ma sie zgodzic czy cos ze to nie slub tylko dla obywatelstwa.moze iecie cos na ten temat jak to jest naprawde i o jaka wize sie starac najlepiej bo pewnie bedzie musial kilka razy pojechac do polski skoro to takie skaplikowane:(dzieki i pozdrawiam serdecznie:)
 
Joanno Zofio witaj wsrod kobitek w zwiazkach z obcokrajowcami:)gratuluje ciazy...dopiero poczatek ale ci szybko zleci tak jak moja:)w kwestii mieszkania nie pomoge ci bo sama mam problem...ciagnie mnie do polski ale co moj M by tam robil?!bez jezyka ciezko...pozdrawiam
 
madziaaa - czeka Was długa droga...:tak: My jesteśmy już prawie 3 lata po ślubie i jeszcze czeka nas ostatnie skladanie wniosków i mnóstwa innych papierów - Mój mąż bedzie miał zezwolenie na osiedlenie się (to już jest bezterminowa karta pobytu). My też braliśmy ślub w Polsce, więc napiszę Ci jak to wyglądało u nas.
Najpierw, aby mój L mógł w ogole przyjechać do naszego "pięknego" kraju musiałam załatwić dla niego zaproszenie, bo bez tego ani rusz - to jeden z warunków uzyskania wizy krótkoterminoej...żeby dostać zaproszenie musisz mieć akt własności lokalu i zaświadczenie o zarobkach....oni nawet liczą ile metrów kw. ma to mieszkanie, gdzie cudzoziemiec ma mieszkać (w moim przypadku moja mama starała się o zaproszenie, bo ja nie posiadałam ani mieszkania, ani zarobków)...Wtedy on z tym zaproszeniem musi poprosić o wizę w ambasadzie. Pewnie dostanie wizę na 2 tygodnie (a może dłużej...wszystko zależy od mieszkania, pieniędzy i celu w jakim tu przyjeżdża). Potem jak już jest w Polsce musi złożyć papiery o przedłużenie wizy - tam są jakieś przepisy, że to ma nastąpić 14 dni przed wygaśnięciem wizy, więc ledwo tu przyjedzie już musi gnać do urzędu składać wniosek. Jako cel mozna podać, że zamierzacie wziąć ślub, ale musicie udowodnić, że to było planowane:confused2::confused2:Śmieszni są w tych urzędach...my wydrukowaliśmy nasze maile, które wysyłaliśmy do siebie codziennie przez cały rok....żenujace...ech...ale dostaliśmy przedłużenie wizy wystarczająco żeby się pobrać - musisz mieć zaklepany termin w usc. Zaraz po ślubie gnasz do urzędu złożyć wniosek o zezwolenie na zamieszkanie na czas okreslony - wtedy Twój mąż będzie miał kartę pobytu na 1 rok...ale znowu obowiązuje jakiś czas przed wygaśnięciem wizy, więc dosłownie po nocy poślubnej pędzisz już z wnioskiem:wściekła/y:...jeszcze zamin dostanie tą kartę na rok to Was przepytają na wywiadzie (wszystko oczywiście z tłumaczem przysięgłym jak nie mówi po polsku...kasa, kasa, kasa...) Najpierw on a potem Ty i po kolei te same pytania...o kolor sukienki na ślubie, ile było gości, czy macie kota, czy Twój mąż nosi okulary, jak wygląda wasz dzień, kto gotuje, gdzie ostatnio wychodziliście razem itd.....a powiedziano nam, że jak odpowiedzi się nie pokrywają to są pytania o intymne sprawy:no::no::no: Jakaś masakra....ale potem to już powiedzmy z górki. Jak dostaniecie kartę na rok, po roku trwania małżeństwa składasz jeszcze raz zestaw papierów (akt własności lokalu, zarobki, akt małżeństwa, ubezpieczenie i milion innych) Ten wniosek trzeba złożyć chyba 45 dni przed wygaśnięciem karty. Potem dostaje kartę na następne dwa lata. No i potem znowu ten sam zestaw papierów - i po 3 latach małżeństwa może dostać zezwolenie na osiedlenie się....i jeszcze jest jeden warunek, że jak się zdecydujecie tu zamieszkać to Twój mąż musi tu mieć pobyt nieprzerwany....może wyjeżdżać, ale nie dłużej niż chyba pół roku...o takie szczegóły musisz się dopytać.
Generalnie to jest dla wytrwałych i zdeterminowanych bo nie jest lekko...ile ja się naprzeklinałam z tego powodu to jest historia...tylko kłody pod nogi i podejrzenia - jakby każdy cudzoziemiec chciał tu mieszkać (jeżeli to robi to chyba tylko z miłości, bo tak naprawdę gdzie indziej jest prościej...) Fin!:-) Przepraszam, że tak dużo tekstu, ale krócej się nie dało - jak masz pytania to pisz!
No i widzę, że dzidziuś będzie tuż tuż!!!:tak: Śliczne imię:-)

Witam nowe mamusie!!

Pozdrawiam
 
dzieki renita za info i mam pare pytan wlasciwie...a wiec ja to bym chciala zeby tak to wygladalo:
przyjezdzamy do polski, bukujemy date slubu, on wraca do uk bo pracuje i dluzszy pobyt nie wchodzi w gre.powiedzmy data ustalona i on przyjezdza znowu (powiedzmy po 2 miesiacach) i bierzemy slub.tylko nie wiem jak z ta wiza..pewnie trzeba by bylo 2 razy zalatwiac?no i slyszalam ze przed slubem trzeba dostac zgode sadu czy cos na slub(ze nie dla obwatelstwa czy cos).o karte pobytu nie bede sie starac bo i tak zostajemy w uk tylko chcemy sie pobrac w polsce.a z tego co wiem(nie na 100%)to on jako moj maz moze ze mna podrozowac po UE bez wizy.
a jak to jest z obywatelstwem to nie wiem...czy jak jestesmy w uk to po jakims czasie dostanie obywatelstwo polskie i tak?czy sa jakies warunki?ale to narazie malo wazne....teraz wazna sprawa z tym slubem,jak to bedzie bardzo skomplikowane to sie moze zdecyduje na slub w uk jednak :wściekła/y:
 
Witaj, z tego co czytam ja bym ci radzila wziac slub w UK. Nie ma zadnych problemow, ale szybko bo maja wprowadzac utrudnienia tylko nie wiem kiedy. Np ze masz miec z 30tys oszczednosci...Jak na razie to wysylacie do Home Office papiery o pozwolenie na slub (wszystko na pewno znajdziesz na ich stronie, ja niestety juz nie pamietam szczegolow). Ale szybko sie z tym pozwoleniem uwijaja. Potem w ratuszu, gdzie bedziecie sie pobierali wypytaja was osobno o imiona i prace. I tyle. A po slubie znowu wysylacie papiery do Home Officu o tymczasowa karte rezydenta na piec lat.Jak porownam to z Polska to ja bym sie nawet nie zastanawiala. Rodzina zawsze moze do ciebie tutaj przyjechac.
Co do podrozowania, to malzenstwo do niczego nie uprawnia. Kiedy twoj maz dostanie tymczasowa karte rezydenta wraz z nia dostaje twoje prawa ale tylko w UK. Jezeli chce wyjechac gdziekolwiek poza Anglie musi niestaty starac sie o wize. Ale jako twoj maz powinien ja dostac z latwoscia.
Powodzenia ;-)
 
dzieki za podpowiedz...chyba sie zdecydujemy na slub w uk w takim razie.a z tym podrozowanie to tak myslalam bo jak chcielismy jechac na urlop do austrii to moj M dzwonil do ich ambasady i mu powiedzili ze jak bylby czlonkiem rodziny kogos z ue to nie musi miec wizy wiec myslalam ze to samo w polsce,ale to juz malo wazne...wazne aby ten slub zalatwic:-)pozdrawiam
 
Ja chciałam tylko dodać, ślub z obcokrajowcem ale jeszcze takim z kraju terrorystów, wymaga wieeeeeele poświęcenia, czasu, nerwów i pieniędzy... Ale czego nie robi się w imię miłości;) Powodzenia! Przyda się Wam
 
reklama
Ja chciałam tylko dodać, ślub z obcokrajowcem ale jeszcze takim z kraju terrorystów, wymaga wieeeeeele poświęcenia, czasu, nerwów i pieniędzy... Ale czego nie robi się w imię miłości;) Powodzenia! Przyda się Wam
Indie chyba nie naleza do krajow "terrorystow",przynajmniej nie slyszlam o zadnych,a zreszta tu chyba nie chodzi o to...raczej o migracje....
 
Do góry