reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Październik 2008

karola super zyczenia :tak:
a ja dzis od rana zaliczylam klotnie z M

Ulka jak znajomi masz jakies wiesci??
czarna nadal wolna od nalogu??

Jeszcze raz Zdrowych i Spokojnych Swiat Bozego Narodzenia oraz Szczesliwego Nowego Roku!!!!


 
reklama
minisia mija właśnie 48 godz od wypadku i dziecko nadal żyje ale jej stan jest krytyczny, jest w śpiączce farmakologicznej minimum 5 dni jeśli przeżyje, lekarze mówią że nawet jeśli się obudzi to nie wiedzą w jakim będzie stanie bo miała mnóstwo obrażen wewn, a najgorsza jest głowa , operowali ją 7 godzin, :no: reanimowali ją przez 45 minut, jedna ekipa lekarzy już stwierdziła zgon a druga nie przestawała reanimować...
Jej ojciec w sumie ma złamane żebro i stłuczenia i dziś go wypisują do domu,
Modlimy się dalej....



Chcę Wam życzyć cudownych świąt w ciepłej rodzinnej atmosferze, mnóstwa prezentów, dziecięcych śmiechów, serdecznych spotkań z bliskimi!!!
A po świętach szampanskiej zabawy i pięknego skoku do Nowego Roku, oby był jeszcze lepszy niż ten, który się kończy!!!




 
Ostatnia edycja:
malaulka ja ciagle jestem z nimi myslami mimo ze ludzi nie znam..mam ogromna nadzieje ze dziewczynka wyjdzie jednak calo!!!:tak: zycie jest niesprawiedliwe i bardzo kruche ..nigdy nie wiadomo jak postapic jednych pasy ratuja innych nie ..sa przypadki ze ludzi przezywaja wlasnie dzieki niezapietym pasom..a wogole czyja wina jak doszlo do wypadku??

my juz po wieczerzy..dzieci ciesza sie z prezentow a my odpoczywamy..rodzice nie zadzwonili pewnie jutro zadzwonia...
 
Dziendobry w Bożenarodzenie, właśnie wróciłyśmy z kościółka i świętujemy, a na obiad idziemy do znajomych i posiedzimy pewnie do wieczora!!!

Minisia tak naprawdę to nie wiadomo jeszcze czyja była wina, bo wszystko święta przerwały, dopiero po nich będą robić wszystkie ekspertyzy, a dziecko nadal w stanie bardzo krytycznym, wczoraj było załamanie ale ją wyratowali...
 
I ja sie witam w I dzien swiat
najedzona jak nigdy i zmeczona ..z rodzicami nie rozmawialam bo nie zadzwonili a mnie nadal wszystko boli co mowili i robili ze akurat z nas to oni powinni najpierw przeprosic za potraktowanie mnie tak a nie inaczej wtedy ja przeprosze ich za moje milczenie ale ja mam 30l i nie jestem smarkula ktora mozna ustawiac po katach ..ja wiem to rodzice itp ale nie maja prawda mnie traktowac jak zero ja tez mam swoje zdanie i uczucia..ale ok sa swieta nie bede zamulala wam tu


Jak tam kochane gwiazdor byl??? dzieci zadowolone??

ulka brak slow wiesz...straszna tragedia:( wspolczuje mamie i tacie tej dziewczynki :( my za godzinke jedziemy do kosciola pomodle sie za nia!!

milego dnia laseczki
 
Hej Kochane,
święta u nas pod znakiem jelitówki. M załapał ode mnie jek mi się skonczyło a potem jeszcze raz ja od niego. Na szczęście juz lżej. Cośtam nawet skubnełam;-)

Minisia widać lepiej nie wtajemniczac rodziców w małżeńskie problemy.
 
karola oni byli na wakacjach wiec widzieli co sie dzieje ..zreszta matki nie oszukasz przed przylotem juz pytala co sie dzieje bo widziala po mnie

ale dzis rozmawiakismy!! i czuje sie lepiej ale wciaz mi smutno ze nie spedzamy swiat razem
 
reklama
Cześć Kochane. Dopiero teraz się odzywam po długiej przerwie ale nie było ani czasu ani ochoty na cokolwiek . Święta w domu to jedynie choinka ubrana przez M. Ostatnie tygodnie to choroby moje i dzieci, pogrzeb i generalnie wszystko do d...Choć jak teraz Was czytam to co dzieje się u mnie to pikuś w porównaniu z tragediami innych. Święta dosłownie przesrana. Dzieci jelitówka. Kacper przyniósł w zeszłym tygodniu z przedszkola, Niby przeszło obojgu i mnie tez nie ominęło po czym w noc przed wigilie wróciło ze zdwojonym impetem. Z przemkiem prawie wylądowaliśmy w szpitalu na święta. Jedynie nas rodzice uratowali przed szpitalem ich niekonwencjonalne metody leczenia. W niedziele zaczął z powrotem Kacper.Dziś już prawie spokuj, choć Przemek dalej ma rozwolnienie ale to od antybiotyku który niestety musiał dostać. U niego to system połączony. Antybiotyk równa się sraka.... Ja wykończona wezwałam posiłki. Przyjeżdżają teście, nie sama teściowie. Pewnie już jutro będę tego żałowała ale mam zamiar zmyć się z domu zostawiając im dzieci. Troszkę boję się o Przemka bo to waga piórkowa a teraz jeszcze leci w dól, co chwile jakaś choroba a on już jest taki słabiutki.
No ale z pozytywnych rzeczy to mikołaj w tym roku spisał się na medal. Dostałam 2 komplety bielizny z triumfa, jakieś 10 romantycznych filmów, iiiiiiiiiiiiiii................weekend we dwoje w hotelu , z romantyczną kolacją, winem i spa :D Kocham moją siostrę :p:D

Ula jak tam sprawy się mają?

Trina trzymam mocno kciuki że będzie dobrze. Kacprowi wada serca wyszła po urodzeniu i nie dawano mu wiele szans że obejdzie się bez operacji. Serce Kacperka zdrowe silne jak dzwon,mina pani Kardiolog po roku na kontroli bezcenne.


Ula :D Rodzice zawsze będą rodzicami i będziemy ich bezwarunkowo kochać nie zależnie od tego co zrobią lub powiedzą. :* <3

MamaMaxa mam nadzieję że tato dochodzi do siebie po operacji.

Dziewczyny spóźnione ale z całego serca najlepsze życzenia na te święta!
 
Do góry