kaka82 pij dużo wody nie gazowanej a nie będziesz "puchła". I jak leżysz, staraj się mieć nogi powyżej ciała, np. zagłówek jakiś podkładaj pod nogi- czytałam o tym w jakiejś gazecie, ja to stosuję i odpukać narazie nic mi nie puchnie, mimo że nie jestem lekkiej wagi![]()
Ja też o tym słyszałam. Jednakże gin jak obejrzał moje nogi to zapytał czy nie chce iść na zwolnienie. Nogi puchną jak się za długo jest w jednej pozycji np. siedzącej...a ja w pracy to całe 8 godzin zawsze przesiedziałam. Teraz mogę sięzawsze trochę położyć lub przejść

aleja nie mam zufania do tego szpiatala
.
