reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Ania - Ginekolodzy raczej bez problemu dają ciężarnym zwolnienia, bo ciężarnej nikt nie może na komisję lekarską wezwać. Więć nikt nie udowodni lekarzowi, że zwolnienie jest bezpodstawne (o ile tak można nazwać brzuch wielkości arbuza i pękające plecy :happy:)
no mysle, ze kazdej brzuchatce nalezy sie zasluzony odpoczynek i nie powinien miec nic przeciwko... no bo bez przesady znowu ..
 
reklama
Ech nic mi się nie chce i w dodatku spanie mnie łapie - czyżby ciśnienie spadało.
Kawy nie pijam, kolejną szklankę chłodnej wody niegazowanej wypiłam i .... nic.

Domi poczytałam i pogubiłam się w tym ... na spokojnie jeszcze raz się zajmę tą lekturą.
Wiem jedno nam jest wypłacane 100%.
Panie w ZUS są tak oszczędne w informowaniu, że szok.
A ja na dodatek teraz czekam na właściwą decyzję o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego.
Ponoć coś się zmieniło od 1 lipca i do dokumentów które składałam powinnam dołączyć zaświadczenie o zarobkach, ale nie musi być wpisane ile zarabiam - tylko pieczątki i podpis dyrektora.
Dziwne to strasznie - druczki in blanco :crazy::baffled: sami chcą sobie wpisać niższą kwotę czy co.
Powoli mnie zaczyna to denerwować na maxa.
Ale jak składałam swoje dokumenty w ZUS-ie to jakichkolwiek druczków z zarobkami moimi nie chcieli.
Więc to już zagadka dla mnie.
 
Madziunia ja tak naprawdę wydrukowałam ze strony Zusu wszystkie niezbędne dokumenty, wypełniłam je i wysłałam poleconym do Zusu...jak coś bedą chcieli to napiszą;-)
 
Ale sie dziś nałaziłam.Teraz leniu****e z komputerem na łóżku.W końcu obiad zjedliśmy obydwoje na mieście a wieczorem mam smażyć kotleciki.Ja od 3 dni to łażę ciągle głodna, ciągle bym coś zjadła.
 
A my dopiero zjedliśmy obiado - kolacje. Rybka nawet mi podeszła a przewanie mam na nią długie zęby. Ciąża zmienia człowieka;-)
 
A u nas byl przed chwila kumpel z 7 miesiecznym synkiem bo zona lezy w szpitalu i sam sobie radzi juz tak od okolo miesiaca.
Zaraz robie kolacje dzieci do mycia potem ja kapiel filmik i nyny :)))
 
My już po obiadku mieliśmy dziś wątróbkę drobiową z ziemniaczkami i surowką - pycha..

Bylam dziś u przyjaciolki i dostałam 3 torby ciuszków:szok: i sukienkę do chrztu po jej córci- cudeńko, no ale teraz to mamy już tyle rzeczy , że szafa dzidzi pełna.

Ja się cieszę,że nie muszę się borykać z tymi papierami w urzędach żeby zalatwić jakieś pieniążki, które notabene Wam sie należą, nienormalne te polskie przepisy:no::no:wspólczuję

6c8ac34a9d.png


2ff2fcf6e9.png


888f779fe9.png


NADIA-879.gif
 
Witaj Czarna 79, widzę że jesteś w temacie dzięki Twojej siostrze, powiedz czy rzeczywiście tak jest, że bliźniaki płaczą jeden przez drugiego, że mama nie wie którym najpierw się zająć, nie ma właściwie w ogóle czasu na spanie itd.? jak to naprawde wygląda, powiem szczerze, że boję się coraz bardziej, że nie podołam...
 
A my dopiero zjedliśmy obiado - kolacje. Rybka nawet mi podeszła a przewanie mam na nią długie zęby. Ciąża zmienia człowieka;-)

Mniam mniam smaczek na smażoną rybkę to i ja mam :-D

Ale sie dziś nałaziłam.Teraz leniu****e z komputerem na łóżku.W końcu obiad zjedliśmy obydwoje na mieście a wieczorem mam smażyć kotleciki.Ja od 3 dni to łażę ciągle głodna, ciągle bym coś zjadła.

Nic nie mów, ja też ciągle głodna - zapycham się owocami, ale one trawione są w 30 minut a później burczy.
Takie konkretniejsze rzeczy: ach naleśniczki, knedelki, kotleciki :-p

Jutro chyba zrobię patisona albo kabaczka obtaczanego jak kotlecika i smażonego - coś innego i nie mięcho.

Madziunia ja tak naprawdę wydrukowałam ze strony Zusu wszystkie niezbędne dokumenty, wypełniłam je i wysłałam poleconym do Zusu...jak coś bedą chcieli to napiszą;-)
Wiesz ja poszłam do ZUS-u i tam dostałam wszystkie papierki/druczki do wypełnienia.
Złożyłam w terminie na 6 tygodni przed upływem 182 dni a nawet więcej.
I co teraz czekam na głupią decyzję a mam 11 dni :baffled: do końca zasiłku chorobowego.
Ech nie będę się denerwować tylko poczekam jeszcze tydzień.
Zobaczymy.

A u nas byl przed chwila kumpel z 7 miesiecznym synkiem bo zona lezy w szpitalu i sam sobie radzi juz tak od okolo miesiaca.
Zaraz robie kolacje dzieci do mycia potem ja kapiel filmik i nyny :)))

Jaki opiekuńczy tatuś i potrafiący zająć się bąbelkiem - brawo.
Miłej kąpieli, filmiku i spokojnych snów.

My już po obiadku mieliśmy dziś wątróbkę drobiową z ziemniaczkami i surowką - pycha..

Bylam dziś u przyjaciolki i dostałam 3 torby ciuszków:szok: i sukienkę do chrztu po jej córci- cudeńko, no ale teraz to mamy już tyle rzeczy , że szafa dzidzi pełna.

Ja się cieszę,że nie muszę się borykać z tymi papierami w urzędach żeby zalatwić jakieś pieniążki, które notabene Wam sie należą, nienormalne te polskie przepisy:no::no:wspólczuję

Oj ja wątróbki nie lubię ale cebulkę z sosikiem z niej bardzo :-D
Ciuszki to fajna sprawa - ja pieluszki dziś prasowałam a dzwoniła do mnie sis i powiedziała, że przywiezie mi następną partię tych większych.
Powiedziałam, żeby się wstrzymała bo nie mam gdzie ich lokować.
Ulu to masz przynajmniej jeden problem mniej - ech biurokracja i tyle z tym ZUS-em :baffled:

Zmykam się położyć i popatrzeć na fale na brzuszku moim.
Jakoś się zrelaksuję.
Dobrej nocy życzę Wam dziewczyny.
 
reklama
Witaj Czarna 79, widzę że jesteś w temacie dzięki Twojej siostrze, powiedz czy rzeczywiście tak jest, że bliźniaki płaczą jeden przez drugiego, że mama nie wie którym najpierw się zająć, nie ma właściwie w ogóle czasu na spanie itd.? jak to naprawde wygląda, powiem szczerze, że boję się coraz bardziej, że nie podołam...

Aga cieżko mi opowiadac cos co obserwowałam z boku ale wszytko zalezy od twojego podejscia do całej sprawy. Moja sis to taka panikara straszna i NIECIERPI PŁACZU i jej maluchy szybko to wykorzystały i wykorzystuja do tej pory:szok::szok::szok::szok::szok::szok: To nie są jej pierwsze dzieci i z wczesniejszymi tez tak postepowała czyli jednym słowem pozwalała sobie wejsc na głowe. Poprostu od samego poczatku ma przesrane.
Niechce Cie tu straszyc ale ona sama przyznaje sie do swojego błedu wychowawczego ale teraz juz po ptakach:-p



Minisia ja od razu wiedziałam ze ty to ta w czarnym.Czekam na bliższe fotki
Ppatqo pewnie juz Cie nie ma miłej imprezki.

Hej a mi dzis cos znow net szwankował. Ale ogólnie dzionek minął jak zawsze:))))
 
Do góry