no mysle, ze kazdej brzuchatce nalezy sie zasluzony odpoczynek i nie powinien miec nic przeciwko... no bo bez przesady znowu ..Ania - Ginekolodzy raczej bez problemu dają ciężarnym zwolnienia, bo ciężarnej nikt nie może na komisję lekarską wezwać. Więć nikt nie udowodni lekarzowi, że zwolnienie jest bezpodstawne (o ile tak można nazwać brzuch wielkości arbuza i pękające plecy)
reklama
magdziunia
Październikowa Mama'08
Ech nic mi się nie chce i w dodatku spanie mnie łapie - czyżby ciśnienie spadało.
Kawy nie pijam, kolejną szklankę chłodnej wody niegazowanej wypiłam i .... nic.
Domi poczytałam i pogubiłam się w tym ... na spokojnie jeszcze raz się zajmę tą lekturą.
Wiem jedno nam jest wypłacane 100%.
Panie w ZUS są tak oszczędne w informowaniu, że szok.
A ja na dodatek teraz czekam na właściwą decyzję o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego.
Ponoć coś się zmieniło od 1 lipca i do dokumentów które składałam powinnam dołączyć zaświadczenie o zarobkach, ale nie musi być wpisane ile zarabiam - tylko pieczątki i podpis dyrektora.
Dziwne to strasznie - druczki in blanco
sami chcą sobie wpisać niższą kwotę czy co.
Powoli mnie zaczyna to denerwować na maxa.
Ale jak składałam swoje dokumenty w ZUS-ie to jakichkolwiek druczków z zarobkami moimi nie chcieli.
Więc to już zagadka dla mnie.
Kawy nie pijam, kolejną szklankę chłodnej wody niegazowanej wypiłam i .... nic.
Domi poczytałam i pogubiłam się w tym ... na spokojnie jeszcze raz się zajmę tą lekturą.
Wiem jedno nam jest wypłacane 100%.
Panie w ZUS są tak oszczędne w informowaniu, że szok.
A ja na dodatek teraz czekam na właściwą decyzję o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego.
Ponoć coś się zmieniło od 1 lipca i do dokumentów które składałam powinnam dołączyć zaświadczenie o zarobkach, ale nie musi być wpisane ile zarabiam - tylko pieczątki i podpis dyrektora.
Dziwne to strasznie - druczki in blanco


Powoli mnie zaczyna to denerwować na maxa.
Ale jak składałam swoje dokumenty w ZUS-ie to jakichkolwiek druczków z zarobkami moimi nie chcieli.
Więc to już zagadka dla mnie.
wesolutkaaa
Fanka BB :)
Ale sie dziś nałaziłam.Teraz leniu****e z komputerem na łóżku.W końcu obiad zjedliśmy obydwoje na mieście a wieczorem mam smażyć kotleciki.Ja od 3 dni to łażę ciągle głodna, ciągle bym coś zjadła.
malaulka
Podwójna mamusia
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 2 239
My już po obiadku mieliśmy dziś wątróbkę drobiową z ziemniaczkami i surowką - pycha..
Bylam dziś u przyjaciolki i dostałam 3 torby ciuszków
i sukienkę do chrztu po jej córci- cudeńko, no ale teraz to mamy już tyle rzeczy , że szafa dzidzi pełna.
Ja się cieszę,że nie muszę się borykać z tymi papierami w urzędach żeby zalatwić jakieś pieniążki, które notabene Wam sie należą, nienormalne te polskie przepisy
wspólczuję
Bylam dziś u przyjaciolki i dostałam 3 torby ciuszków

Ja się cieszę,że nie muszę się borykać z tymi papierami w urzędach żeby zalatwić jakieś pieniążki, które notabene Wam sie należą, nienormalne te polskie przepisy






aga1480
mama 3 muszkieterów
Witaj Czarna 79, widzę że jesteś w temacie dzięki Twojej siostrze, powiedz czy rzeczywiście tak jest, że bliźniaki płaczą jeden przez drugiego, że mama nie wie którym najpierw się zająć, nie ma właściwie w ogóle czasu na spanie itd.? jak to naprawde wygląda, powiem szczerze, że boję się coraz bardziej, że nie podołam...
magdziunia
Październikowa Mama'08
A my dopiero zjedliśmy obiado - kolacje. Rybka nawet mi podeszła a przewanie mam na nią długie zęby. Ciąża zmienia człowieka;-)
Mniam mniam smaczek na smażoną rybkę to i ja mam

Ale sie dziś nałaziłam.Teraz leniu****e z komputerem na łóżku.W końcu obiad zjedliśmy obydwoje na mieście a wieczorem mam smażyć kotleciki.Ja od 3 dni to łażę ciągle głodna, ciągle bym coś zjadła.
Nic nie mów, ja też ciągle głodna - zapycham się owocami, ale one trawione są w 30 minut a później burczy.
Takie konkretniejsze rzeczy: ach naleśniczki, knedelki, kotleciki

Jutro chyba zrobię patisona albo kabaczka obtaczanego jak kotlecika i smażonego - coś innego i nie mięcho.
Wiesz ja poszłam do ZUS-u i tam dostałam wszystkie papierki/druczki do wypełnienia.Madziunia ja tak naprawdę wydrukowałam ze strony Zusu wszystkie niezbędne dokumenty, wypełniłam je i wysłałam poleconym do Zusu...jak coś bedą chcieli to napiszą;-)
Złożyłam w terminie na 6 tygodni przed upływem 182 dni a nawet więcej.
I co teraz czekam na głupią decyzję a mam 11 dni

Ech nie będę się denerwować tylko poczekam jeszcze tydzień.
Zobaczymy.
A u nas byl przed chwila kumpel z 7 miesiecznym synkiem bo zona lezy w szpitalu i sam sobie radzi juz tak od okolo miesiaca.
Zaraz robie kolacje dzieci do mycia potem ja kapiel filmik i nyny))
Jaki opiekuńczy tatuś i potrafiący zająć się bąbelkiem - brawo.
Miłej kąpieli, filmiku i spokojnych snów.
My już po obiadku mieliśmy dziś wątróbkę drobiową z ziemniaczkami i surowką - pycha..
Bylam dziś u przyjaciolki i dostałam 3 torby ciuszkówi sukienkę do chrztu po jej córci- cudeńko, no ale teraz to mamy już tyle rzeczy , że szafa dzidzi pełna.
Ja się cieszę,że nie muszę się borykać z tymi papierami w urzędach żeby zalatwić jakieś pieniążki, które notabene Wam sie należą, nienormalne te polskie przepisywspólczuję
Oj ja wątróbki nie lubię ale cebulkę z sosikiem z niej bardzo

Ciuszki to fajna sprawa - ja pieluszki dziś prasowałam a dzwoniła do mnie sis i powiedziała, że przywiezie mi następną partię tych większych.
Powiedziałam, żeby się wstrzymała bo nie mam gdzie ich lokować.
Ulu to masz przynajmniej jeden problem mniej - ech biurokracja i tyle z tym ZUS-em

Zmykam się położyć i popatrzeć na fale na brzuszku moim.
Jakoś się zrelaksuję.
Dobrej nocy życzę Wam dziewczyny.
reklama
Witaj Czarna 79, widzę że jesteś w temacie dzięki Twojej siostrze, powiedz czy rzeczywiście tak jest, że bliźniaki płaczą jeden przez drugiego, że mama nie wie którym najpierw się zająć, nie ma właściwie w ogóle czasu na spanie itd.? jak to naprawde wygląda, powiem szczerze, że boję się coraz bardziej, że nie podołam...
Aga cieżko mi opowiadac cos co obserwowałam z boku ale wszytko zalezy od twojego podejscia do całej sprawy. Moja sis to taka panikara straszna i NIECIERPI PŁACZU i jej maluchy szybko to wykorzystały i wykorzystuja do tej pory






Niechce Cie tu straszyc ale ona sama przyznaje sie do swojego błedu wychowawczego ale teraz juz po ptakach

Minisia ja od razu wiedziałam ze ty to ta w czarnym.Czekam na bliższe fotki
Ppatqo pewnie juz Cie nie ma miłej imprezki.
Hej a mi dzis cos znow net szwankował. Ale ogólnie dzionek minął jak zawsze
Podziel się: